Autor Wątek: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!  (Przeczytany 30248 razy)

Description:

0 użytkowników i 8 Gości przegląda ten wątek.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #80 dnia: 27 Lipiec 2014, 18:55:55 »
//Patty teoretycznie nie znasz drogi, zaś z tekstu wynika, że Kinraya zostawiła wskazówki strażnikowi bramy. Następnym razem trzymaj się wątku.


Lucas zajrzał do wnętrza stajni, w pierwszej kolejności w oczy rzuciły mu się sylwetki trzech demonów. Dwa z nich stały twardo trzymając za ramiona zwisającego do góry nogami mężczyznę. Został zawieszony na haku za piszczele w stopach, nie trzeba było patrzeć na twarz poszkodowanego, by zdać sobie sprawę jaki ból odczuwa. Niższy i nieco bardziej dostojny demon gmerał nieszczęśnika ostrzem sztyletu po podbrzuszy wykonując delikatne nacięcia.


Używając wspólnego próbował wyciągnąć od niego informacje na temat jakiegoś przedmiotu. Po tym jak Lucas rozchylił drzwi nieco mocniej uwaga demonów zwróciła się wprost na niego. Mówiący we wspólnym demon na widok paladyna zdążył jedynie rozpłatać brzuch mężczyzny. Jelita wraz z zawartością żołądka wylały się na podłogę dodając scenie tortur jeszcze więcej makabry. - Zabić go - rzucił poirytowany, po czym uderzając dłońmi wywołał szereg iskier znikając w kłębach oparów siarki. Czerwone demony spojrzały na poszlachtowane ciało nieszczęśnika, który powoli dogorywał, to na siebie, to na Lucasa, po czym znów na siebie, by w końcu wykrztusić we wspólnym - - zabić!




Ogrze demony zaczęły zbliżać się do Lucasa stojącego w drzwiach, otaczali go od lewej i prawej strony, dzieliły ich niespełna 4 metry odległości.





//Jeśli nie jesteście pewni czy wasz atak uśmierci przeciwnika nie piszcie o jego śmierci. Pamiętajcie, by uwzględniać ruch przeciwników, oni też cały czas poruszają się w walce i wyprowadzają ataki.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #81 dnia: 27 Lipiec 2014, 19:11:58 »
//Ok, po prostu nie doczytałem i nie wiedziałem o tych wskazówkach.

- Też mam nie najlepsze przeczucia - odpowiedziałam Gornowi i popędziłam konia, by nieco szybciej przebierał nogami. ÂŚwieżo kupiony koń dopiero przyzwyczajał się do mojej ręki, a zapewne nie pomagało mu dwóch jeźdzców. Nic na to nie mogłam jednak poradzić, dlatego jechałam przed siebie, prosto ku Sadom, uprzednio odebrawszy od strażnika u bramy odpowiednie wskazówki dotyczące trasy.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #81 dnia: 27 Lipiec 2014, 19:11:58 »

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #82 dnia: 27 Lipiec 2014, 19:41:19 »
Demony. Pierwszy raz w swoim trzydziestoletnim życiu Funeris Venatio spotkał demony. Nie chciał. Przez ułamek sekundy jego ciało przeszył dreszcz, gdy Lucas uchylił drzwi i okazało się z kim przyjdzie im się zmierzyć. Spodziewał się tego, oczywistość, ale mimo wszystko wolał odwlekać sprawę jak najdłużej. Poeta miał jedną przewagę nad przeciwnikami - nie widzieli go. Nie wiedzieli, że czai się tuz obok Lucasa, jego przyjaciela i Wielkiego Kanclerza. Efekt zaskoczenia potrafi rozstrzygać wielkie bitwy, w których walczą dziesiątki tysięcy żołnierzy, a co dopiero potyczkę dwóch na dwóch. Funeris miał przewagę, posiadał efekt zaskoczenia. Przez głowę przemknęło mu tysiące myśli, zapisane stronice z ksiąg zakonnej biblioteki. Ten wielkolud, który był widoczny przez niewielki odcinek czystej przestrzeni między skrzydłami drzwi wyglądał jak ogrzy demon. Srebro. Był podatny na srebro. Ale jego pocisk esencji również powinien takiego demona uśmiercić. Kula życia, która niosła śmierć, paradoks.
Należało działać. Od zwrócenia na siebie uwagi przez Lucasa minęły już ze dwie, czy nawet trzy sekundy. O wiele za długo. Słyszał, jak krzyczą "zabić". Dziwnie, gardłowo, jakby nie byli stworzeni do mowy artykułowanej. Funeris cały czas trzymał zaklęcie w dłoni i tarczę na lewym ramieniu. Drugie skrzydło drzwi, które znajdowało się przed nim było przymknięte, ale na pewno nie zaryglowane. Paladyn pchnął drewniane deski butem, kopiąc z umiarkowaną siłą. Wejście stanęło otworem, a Poeta ujrzał drugiego demona. Stał mniej więcej naprzeciwko niego samego, po prawej stronie Lucasa. Dwie postacie z otchłani zbliżały się do rycerza, gdy w jedną z nich trafił pocisk esencji. Funeris wypowiedział inkantację Izeshar, uwalniając kłębiącą się moc zaklęcia. ÂŚwietlista kula czystej energii zesłanej człowiekowi przez samego Zartata pomknęła do przodu. Pchana telekinetycznym taranem pokonywała momentalnie kolejne centymetry śmierdzącego powietrza, docierając wreszcie do celu. Pocisk wielkości kuli armatniej uderzył w zaskoczonego demona. Nie zdążył nawet zareagować, gdyż od momentu pchnięcia drzwi przez paladyna do wypuszczenia pocisku minęło góra półtorej sekundy. Pocisk esencji trafił bestię w górną część korpusu, zahaczając o kark i całą głowę. Siła zaklęcia zwęgliła niepokryte pancerzem ciało. Funeris momentalnie chwycił wolną już ręką swój sztylet, który zawsze miał w małej pochwie przy pasie. Wprawnym ruchem dobył go i wycelował w to samo miejsce, w które przed momentem uderzyło zaklęcie zakonnika. Srebrny brzeszczot zaświszczał w powietrzu i trafił w wielką, szpetną jak diabli głowę. Nie bez kozery tak się mówi.
Następnie Funeris odwrócił się w stronę drugiego demona, który pokonał już kilka kroków w stronę Lucasa. Miał nadzieję, że nieco zaskoczony obrotem sprawy nie zdąży zaatakować Wielkiego Kanclerza Bractwa ÂŚwitu.

//Zdecyduj się. Raz stodoła, teraz stajnia.
Dobrze atak przeprowadzony?

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #83 dnia: 27 Lipiec 2014, 20:25:57 »
//Atak ok.

Ogrzy demon nie zareagował, gdy ginął jego kompan, zaatakował odważnie tnąc toporem od góry, celując idealnie w głowę Lucasa.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #84 dnia: 28 Lipiec 2014, 00:30:33 »
Znowu zawiódł. Znów zginął człowiek, znów przez jego opieszalstwo. Ile jeszcze niewinnych skona, nim w końcu, któregoś z nich uratuje? Nie takie było jego rycerskie powołanie. Miał ratować życie, a nie je odbierać. Być może Zartat miał dla niego jakieś specjalne zadanie. Istnienie, które miałby ocalić tylko on. W końcu nie od parady mianowano go Wielkim Kanclerzem. On jest tym, kto daje przykład. Z zadumy nad makabrycznym widokiem i sensem rycerskości wyrwał Lucasa głos jego kompana i przyjaciela. Inkantacja wymówiona przez Funerisa i sztylet dla poprawy zakończyły egzystencję jednego z ogrzych demonów. Drugi był celem rycerza. Instynktownie sparował cios pawężą, co zapewne uchroniło go przed dużo poważniejszymi obrażeniami, niż te, po których jego szyję zdobiła teraz blizna. Ponieważ tarcza Lucasa była pokaźnych rozmiarów, zakonnikiem nawet nie zachwiało, a ciało atlety dawało prawdziwą siłę. Kontrując Lucas uderzył buzdyganem w prawe ramię demona, który nie zdążył wykonać bloku. Trzasnęły kości, co dawało rycerzowi pewną przewagę, jednak do zwycięstwa było jeszcze daleko. Lucas wymierzył solidnego kopniaka w tors demona, który upadł na ziemię, a człowiek chcąc skorzystać z okazji wyprowadził cios w kierunku leżącego. Dane było słyszeć jedynie zgrzyt czarnej rudy, która uderzyła o powierzchnię stodoły. Demon bowiem sprytnie po kulał się, unikając ciosu Lucasa i wstał. Następnego uderzenia nie był w stanie sparować. Szybki cios wyprowadzony w odsłonięty tors, zrobił puzzle z jego kości, a rycerz wykorzystując już całkowicie swoją przewagę chlasnął oponenta tak mocno w łeb, że aż dziw, że nie odpadł.

//Done
« Ostatnia zmiana: 28 Lipiec 2014, 00:46:32 wysłana przez Lucas Paladin »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #85 dnia: 28 Lipiec 2014, 08:21:44 »
Pomimo obrażeń ogrzy demon jeszcze dychał. Krążył wokół Lucasa lustrując go wzrokiem, grał na czas, ponieważ jego połamane kości właśnie się regenerowały, rany zarastały, powracał do pełni sił.


//Bardzo w oczy rzuca mi się to, gdy wróg atakuje Ciebie to umiesz używać tarczy ale jak Ty atakujesz wroga to zapominasz, że on również to potrafi. Ciężko zadać pierwszy cios, tak by nie został sparowany, Ty jakimś cudem znajdujesz błąd w gardzie przeciwnika. ÂŚmiesznie też wygląda scena, w której atakujesz z kopniaka, w takiej sytuacji ogrzy demon powinien zastosować blok tarcza na tyle niecny byś stracił równowagę i pozamiatane. Walka z przeciwnikiem wyposażonym w topór i tarczę powinna doprowadzić do jakieś wymiany ciosów, skoro walczysz w taki sam sposób.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #86 dnia: 28 Lipiec 2014, 09:25:14 »
Funeris ocenił szybko sytuację, która wynikła po stronie Lucasa. Ogrzy demon szybko regenerował swoje obrażenia, więc należało wesprzeć przyjaciela w walce. Było ich dwóch, bestia pozostała jedna. Paladyn postąpił dwa kroki do przodu, by rycerz nie zasłaniał mu pola walki. Cały czas schowany za tarczą, sięgnął w głąb siebie i pozyskał nieco energii, którą zawsze wyobrażał sobie jako niebiesko-złote światło. Tak mu było łatwiej, wizualizować sobie takie rzeczy. Poczuł przypływ energii, magia wypełniła jego ciało. Poeta skierował ją momentalnie do otwartej dłoni, którą chwilę wcześniej rzucał sztyletem. Wszystko co pozytywne, tak mówił Konrad podczas nauki. Wspomnienia z dzieciństwa, widok uśmiechniętej ukochanej. Wszystko to pomknęło do kłębiącej się sferycznej poświaty, która przybierała odpowiednie kształty i rozmiary. Funeris wypowiedział inkantację Izeshar i posłał pocisk wprost w ciało demona, który zamierzał się na Lucasa. Kula armatnia złotego światła uderzyła w lewy bark. Zaklęcie łupnęło z niemym skowytem i zaczęło spopielać twardą i wytrzymałą skórę bestii z otchłani. Paladyn szybko dobył swojego czarnego miecza. Neltharion uwolnił się z pochwy i sam rwał się do przebicia ciała demona. Venatio wyskoczył zza tarczy i ciął na odlew w ranę, która została zadana przez anielski czar. Miał nadzieję, że uda mu się poważnie zranić przeciwnika, zdekoncentrować demona, dać Lucasowi szansę na skuteczny i zabójczy atak.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #87 dnia: 28 Lipiec 2014, 10:38:45 »
Ogrzy demon skryl sie przed pociskiem Funerisa za tarcza.

//Opiszesz ewentualne przebicie lub blok? Nie mam jak porownac stat.

Offline Funeris Venatio

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 8062
  • Reputacja: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym więcej wiem, że nic nie wiem.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #88 dnia: 28 Lipiec 2014, 13:24:08 »
Zaklął w duchu. Zaklął szpetnie i w sposób, jaki nie przystoi nikomu, zwłaszcza paladynowi. Zaklął ze złości, ale i dlatego, że pocisk esencji zatrzymał się na tarczy. Stalowa blacha demona była całkiem odporna, a i anielskie zaklęcie nie należało do nie wiadomo jak potężnej grupy czarów. No nie wyszło po prostu.
Funeris miał zamiar dobyć miecza i tak właśnie zrobił. Liczył, że atak pociskiem przyniesie skutek, lecz należało zmienić taktykę. Demon zregenerował już wszystkie swoje rany, więc walka zaczynała się od nowa. Bestia stała przed Lucasem, a Funeris znajdował się nieco z boku, jakieś trzy metry, po lewej stronie stwora. Przeszedł szybko po łuku cztery kroki, by znaleźć się za plecami potwora z otchłani. Zakryty za tarczą, zaatakował. Demon widział go, czuł za sobą jego obecność, ale miał też przed sobą drugiego człowieka. Demon był szybszy. Zwalisty, lecz diabelsko wręcz zwinny, zaatakował więc niespodziewanie i nagle. Uderzył na odlew, obracając się w stronę paladyna. Od Lucasa odgrodził się swoim puklerzem, taranując teren wokół. Ostrze jednoręcznego topora świsnęło w powietrzu, uderzając z siłą w srebrną tarczę Poety. Ramię zakonnika zadrżało, lecz nie było czasu na reakcję. Oponent ruszył przed siebie, chcąc zmiażdżyć paladyna ramieniem. Biegł w szaleńczym pędzie, a Funeris ledwo co zdążył odskoczyć. Chciał zawinąć się w piruecie, jednak natrafił na puklerz, nastawiony idealnie na cios. Wykonał fintę z wykroku, lecz również i ten cios zatrzymał się na stalowej tarczy. Następnie był już tylko bloki Venatio. Uskoczył do tyłu, by nie dać się przepołowić wzdłuż i przyjął następny atak, poziomy, wredny, na swoją srebrną tarczę. Lucas nie zdążył zareagować, właśnie wychodził zza jego pleców. Paladyn oszczędnym ruchem pokazał mu, by zaszedł z prawej, tam gdzie demon miał swój demoniczny puklerz. Dochodzący Lucas już wyłaniał się z tyłu. Poeta ruszył jeszcze raz do przodu, gdy demon chciał go uczepić swoim toporem. Frontalny atak od góry miał trafić w głowę, jednak Funeris Venatio uskoczył lekko w bok i z piruetu wyprowadził zabójcze cięcie wykorzystując całą swoją siłę, którą uzyskał ze skrętu tułowia. Miecz pomknął po łuku, zabłysnął złośliwie i trafił w ramię, które musiało ulec. Prawe ramię demona dzierżące miecz po prostu musiało odpaść odcięte mieczem z czarnej rudy.
Lucas miał chwilę, by zaatakować. Osłabić, dobić, zabić. Na dwa fronty jeszcze nikt nie wygrał.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #89 dnia: 28 Lipiec 2014, 14:34:39 »
I właśnie tę chwilę Lucas musiał wykorzystać. Demon obrywając w prawę ramię opuścił gardę, co stanowiło wolną drogę dla rycerza, aby go wykończyć. Stojąc za plecami oponenta miał jeszcze większą przewagę. Będąc doświadczonym w walce buzdyganem, Lucas zamachnął się po łuku mierząc prosto w ogrzy łeb, tak, aby odpadł, odleciał. I tak, żeby rycerz nie musiał już oglądać tego pyska. Demon uchylił się przed ciosem, tylko nie wiedział, że po wyprowadzeniu uderzenia po łuku, rycerz był w idealnej pozycji, aby zaatakować z góry. Ciężki trzonek Zwiastuna Nocy rozpłaszczył się na plecach demona, czyniąc go bezbronnym. Lucas bez żadnych skrupułów, dokończył dzieła, umieszczając buzdygan na demonim łbie.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #90 dnia: 28 Lipiec 2014, 19:47:22 »
Demony były martwe, śmiertelnie ranny mężczyzna ostatkiem sił próbował wam coś powiedzieć.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #91 dnia: 28 Lipiec 2014, 19:54:25 »
A w tym czasie Patty dalej jechała konno, starając się jak najszybciej dotrzeć do miejsca przeznaczenia. Spieszyło jej się, toteż popędzała swojego konisia, by możliwie najszybciej znaleźć się u celu.

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #92 dnia: 28 Lipiec 2014, 19:58:09 »
- Trzeb mu pomóc Funeris, Pani Kinrayo, ktokolwiek?! - krzyczał Lucas. Umierający musiał mieć jakieś ważne informacje. Widok organów wewnętrznych na pewno zwiastował szybką śmierć denata, należało więc utrzymać go przy życiu jak najdłużej i go przesłuchać. Rycerz nie panikował, podszedł do umierającego człowieka i dodawał mu otuchy. Pocieszał, mówił "trzymaj się, będzie dobrze" i oczekiwał jak najszybszej reakcji ze strony Kinrayi lub Poety.

Offline Kinraya

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Kobieta
  • postać fabularna
Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #93 dnia: 28 Lipiec 2014, 20:05:24 »
Kinraya zbliżyła się do mężczyzny, dokładnie obejrzała rany, które zadał mu demon. Skwitowała krótko.
- Nie wyjdzie z tego. Bogowie wkrótce przyjmą Cię do siebie. Co masz nam do powiedzenia?
Mężczyzna ostatkiem sił wskazał na swój pierścień i niemrawo wymówił dwa słowa - smocza góra, po czym zmarł.


Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #94 dnia: 28 Lipiec 2014, 20:06:55 »
Gorn w spokoju czekał na dotarcie do celu.


// Isentorze może napiszesz że dotarliśmy?. Bo nie chcę ciągle za wami  jeździć i tylko was szukać. Patty też pewnie chętnie chciałaby już dotrzeć

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #95 dnia: 28 Lipiec 2014, 20:53:36 »
Smocza Góra. Te słowa odbiły się echem w myślach Lucasa. Musiało to być zapewne miejsce tego kultu demonów, które napadły na wioskę. Trzeba się dowiedzieć kto przywołał demony i jakim cudem dostały się tutaj, do naszego świata. Na te, i wszystkie inne pytania powinna odpowiedzieć sama Smocza Góra. Spodziewał się, że Kinraya będzie wiedziała o co chodzi, w ogóle czego Kinraya nie wiedziała? Była przecież wysłanniczką samego Zartata, musiała wiedzieć. Dlatego też spojrzał się wymownie na Poetę i spytał anielicę:
- Pani Kinrayo, co to za Smocza Góra? To miejsce jakiegoś kultu?

Offline Kinraya

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Kobieta
  • postać fabularna
Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #96 dnia: 28 Lipiec 2014, 21:08:20 »
- Smocza Góra? O ile mnie pamięć nie myli Smocze Góry są kilkanaście kilometrów od nas, to te pasmo górskie widoczne w oddali.


Patty i Gorn dojechali do Sowich Sadów. W ich oczy rzucił się okrutny pogrom i spalone osady. Uwagę zaś przykuły  stosy zwłok ułożone w nienaturalny sposób.


Offline Gorn Valfranden

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 1928
  • Reputacja: 2422
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #97 dnia: 28 Lipiec 2014, 21:15:19 »
Gorn który pierwszy zsiadł z konia popatrzał na teren i rzekł.- Ale pogrom!. Zaczął szukać reszty. Kiedy znalazł Lucasa i Kinraye podszedł do nich i powiedział.- Nareszcie was znalazłem.

Offline Kinraya

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 19
  • Płeć: Kobieta
  • postać fabularna
Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #98 dnia: 28 Lipiec 2014, 21:20:41 »
- Nareszcie jesteś.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #99 dnia: 28 Lipiec 2014, 21:55:34 »
Odnalazłam stosowne miejsce do uwiązania konia i zeskoczyłam na ziemię, przywiązując lejce do koniowiązu. Widok w wiosce był doprawdy makabryczny i zastanawiałam się, co tu się tak naprawdę stało. A jako że Kinraya wraz z resztą grupy byli już od dawna na miejscu, zapewne otrzymam kilka wyjaśnień. Ruszyłam na poszukiwanie grupy, którą dało się dość szybko znaleźć. O anielicy wiele można było powiedzieć, ale nie wtapiała się w otoczenie.
- Witajcie i wybaczcie spóźnienie. Co tu się stało?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Nie ma takiego dobra, które powraca złem!
« Odpowiedź #99 dnia: 28 Lipiec 2014, 21:55:34 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top