Flamel zmarszczył czoło.
- Nie opowiadałem ci o tym przed podróżą, Edziu? Hmm... No, może nie. Kamień filozoficzny to, najprościej mówiąc, substancja zapewniająca nieśmiertelność istotom śmiertelnym. Nie należy jednak mylić tego z przemianą w lisza, czy wampira. Obiekt nie staje się nieumarłym, ani jego dusza nie zostaje przeklęta. Po prostu ciało przestaje się starzeć - wyjaśnił.
- Mój dziad, Nicholas Flamel, był, lub raczej jest, jedyną osobą, która ów kamień stworzyła i skorzystała z jego mocy. A tak nawiasem mówiąc, słowo " kamień" też jest uproszczeniem, gdyż może on przyjąć różną formę. -