Autor Wątek: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"  (Przeczytany 30472 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #80 dnia: 15 Maj 2012, 21:07:29 »
- U nas mówi się zaś tak: "popie oczy, księże garło, co obaczy, to by zżarło". Racyja, też niektórym pogłoskom posłuchu nie daje. Acz wiele zmusza do myślenia, bo naprawdę jest to sprawa ciekawa... fakt, niedobrze nosa wścibiać w nie swoje sprawy i więcej wiedzieć niebezpiecznie, jeśli żyć się chce wiecznie, acz tam mój bliski przyjaciel, niejaki Jędrzej Kmicicek zniknął... no i się o niego martwię. Taki dobry chłop do popicia i dobre znał humorzaste historyjki. Jakbyście posłuchali, jak on gadał... hmm... coś takiego było, że pierwszy człowiek spotkał krowę. I co mu do głowy przyszło, że mleko wynalazł? Dobrze chciał jej zrobić? Cha! Skąd wiedział, że to nie byk! A może byka oczekiwał! Cha! - zaśmiał się rubasznie i pochwycił się za brzuch, jakby dostając napad bolesnej kolki. Nic jednak złego się nie działo!
- Tak mi tedy zależy... ech... naprawdę nic o tym nie wiecie? Toż ja nie żaden rządowy, co tylko czeka, żeby za język kogo pociągnąć i na chłostę skazać.. gdybym nim był nie powiedziałbym wam tego, bo byście pewno nie pomyśleli! Nie, nie żartuję z was, po prostu nie wiem jak wam okazać, że ja swojak i nie chcę złego niczego, jeno ze względu na swego przyjaciela pytam.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #81 dnia: 15 Maj 2012, 23:03:39 »
- Ale my na prawdę ni w ząb nic nie wiemy. No ni w ząb... Bo i skąd nam? Tyle co wiedzielim, to powiedzielim panie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #81 dnia: 15 Maj 2012, 23:03:39 »

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #82 dnia: 16 Maj 2012, 06:46:48 »
Powstrzymał się od przygryzienia wargi w geście skonfundowania. Wydałby się, bodajże! Tedy kiwnął jedynie głową i spuścił ją niemrawo, jakby zasmucony. Westchnął cichutko.
- Cóż tedy, dziękuję wam, kumotry. Popytam jeszcze innych, bo sprawa dla mnie ważna. Dzięki raz jeszcze i niech bogi wam ześlą obfitości wszelakie, a szelmy, wąpierze i insze dziadostwa mijają wasze domy. Bywajcie w zdrowiu! - rzekł, wstał i uniósł dłoń w geście pożegnania. Rozejrzał się. Cóż... jego towarzysze nadal tkwili chyba w tym samym miejscu, zaś on przepytał już dwie "stronnictwa". Pozostawali mrukliwi najemnicy... Przez chwilę musiał to jednak przemyśleć i poprzyglądać się karczemnemu żywotowi. Tedy przysiadł przy jedynym chyba wolnym stoliku, splótł dłonie w piramidkę i zaprzątając sobie głowę pytaniami filozoficznymi rozglądał się leniwie po pomieszczeniu.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #83 dnia: 16 Maj 2012, 09:43:54 »
- A bywajcie i wy w zdrowiu i błogosławieństwie! - zawołał jeden z chłopów na odchodne

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #84 dnia: 16 Maj 2012, 17:02:50 »
Krasnoludy ledwo co dogorywały. Starcem lekko kołysało.
- No panowie! Pora się zbierać... Dobrej drogi.
I poczłapał lekko do szynkwasu gdzie siedział sobie Istedd.
- Witaj stary przyjacielu! Karczmarz! Dwa browary! - krzyknął aktorsko Elrond. Następnie ściszył głos. - Dowiedziałeś się już czegoś?

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #85 dnia: 16 Maj 2012, 18:18:58 »
Istedd odmachnął im ckliwie dłonią lecz dopiero po dłuższej chwili. W jakże małym odstępie czasu zawitał do niego nieco podpity towarzysz. Całkiem chyba nieźle szła mu rozmowa bandą krasnoludów. Przynajmniej nie rzygał po pierwszej turze. Zyskał tedy nieco szacunku w oczach naszej byłej moczymordy, którą również ucieszył fakt, że tamten zamówił piwo.
- Dziękuję. - odparł z nutką wdzięczności w głosie i rozejrzał się. Na pierwszy rzut oka nikt aż nazbyt nie chciał ich podsłuchiwać. Też ściszył głos.
- Niewiele. Nihil novi właściwie, rzec można. Podobno hrabia na festynie o tej sprawie otwarcie rozpowiadał. Być może chciał kogoś sprowokować? Już się na niego akcja rozwija. Chłopcy z północy wzięli zaliczkę za rozpierduchę jakowąś. Bynajmniej tyle. Chłopi zaś, jak to chłopi... sądzą, że ów hrabia to nekrofil i zło na siebie przyciągnął. Boją się wyraźnie o tym mówić. A ty czegoś się dowiedział?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #86 dnia: 16 Maj 2012, 18:39:42 »
- Więcej. Istnieje ponoć jakaś większa organizacja która scala wszystkich okolicznych bandytów. Każą im kopać kopalnie w górach na północy, a także przeszukiwać stare dracońskie twierdze. I jak ty powiedziałeś zlecają także napady. Przestępczość stała się zorganizowana i ma chyba jeden mózg. Jak to zwykle bywa. Tutejsi włodarze od zawsze walczyli z jakimiś przywódcami sekt i innym tałatajstwem. Schemat jest podobny. Jeśli dochodzi do tego zaginięcie wszystkich ludzi z całej wioski, to niech mi szczerbata kurwa jajca odgryzie, mamy do czynienia z jakąś sektą, a na pewno z czymś co para się jakąś brudniejszą magią. Dzieciaków i kobiet ot tak do kopalni się nie zaciągnie. Raz dwa padną. I jeszcze wyżywienie. A chłopów mało. Jeśli ktoś szykuje się na coś większego, siłą rzeczy musi działaś szybko i efektywnie. Dlatego sądzę, że po prostu wioska Wyręby trafiła na stół rytualny albo coś podobnego - po monologu człowiek umoczył usta.
- Zostało nam tylko jedno najważniejsze pytanie. Jak to całe gówno się nazywa.
Kątem oka odszukał Malavona
- Oho.Widzę potężnego maga... Tylko najwięksi znają się na metamorfozie... Zauważyłeś? Nasz elfi czarodziej, rozmówca Malavona, wcześniej był jakimś Nekromantą. Ciekawe która z jego postaci była prawdziwa. Chyba ta wcześniejsza... - Elrond starał się nie patrzeć na nich. Bardziej zainteresował go kufel. Niech chciał spalić pozycji jego kumpla z Gildii.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #87 dnia: 16 Maj 2012, 18:47:56 »
- A. - skomentował wszystko w jakże ładny sposób i ujął kufel, który podał karczmarz. Stuknął się ze staruszkiem naczyniem, czego ten chyba się nie spodziewał, po czym zagrzmiał przełyk naszego bohatera. Lał weń, jak w mordę się leje gówniarza, który ojca swego obraża. Oczywiście nie odrywał ust, póki nie opróżnił kufla z pienistego, całkiem przystępnego napoju. Westchnął cicho, zebrał się w sobie i beknął. Beknął, jakby w beknięciu były setnie rogi, słychać zamieszania, szczwania, gniewu, trwogi! Pijaków, mend i najemników, a Istedd spojrzał na sufit i triumfu hymn uderzył w chmury. Całkiem długo przeciągnął ową symfonię zadowolenia. Na około dziesięć sekund. Potem westchnął.
- Głód, zaraza, burdel i przeraza! - po raz drugi podsumował to, o czym mówił magik i również zerknął na Malavona. Kiwnął potakująco głową na stwierdzenie towarzysza. Po chwili jednak odwrócił wzrok.
- Jeszcze kto nam do przepytania ostał? Ja widzę jeno tamtą szajkę najemników... - szepnął i gestem głowy wskazał na wspomnianą grupkę.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #88 dnia: 16 Maj 2012, 19:05:32 »
Elrond wyciągnął pająka ze swojego kufla. Spojrzał na sufit i pokręcił głową.
- Jakieś skurwysyny zapewne. ÂŹle im z oczu patrzy. Nigdy nie miałem... czegoś tam... by na równi z takowymi dyskutować. Najlepiej działał miecz w pierś albo piorun kulisty. Naszego pięknisiowatego elfiego towarzysza jakoś nijak do nich prowadzać. Jeszcze zgwałcą i się narobi - zachichrał.
- Dobieramy się do nich jakoś? We dwójkę?

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #89 dnia: 16 Maj 2012, 19:13:15 »
Pokiwał głową ze zrozumieniem. Cóż... sam zapewne nie czułby się dobrze w takowej kompaniji, toteż nie wypowiadał się raczej na ów temat zbytnio przychylnie. Ba! Nie wypowiedział się wcale. Wykrzywił twarz w szczerym, słowiańskim uśmiechu na wieść o gwałcie. Cóż... do takiej sprawy trzeba mieć jaja z żelaza.
- Racyja święta. Choć dobierać się... to brzmi, jakbyś chciał weń wejść i potomków próbować płodzić. Ale racyja, racyja święta, trzeba dupę w troki wziąć i zająć się tym. W razie czego my przygód poszukiwacze, ja imieniem Erhard, żeby nie wydać się naprawdę, bo nigdy nie wiadomo czy zatargu z kimś nie mam. Plan mój bynajmniej tak wygląda. Bo raczej burdy nie chce wywoływać. Mieliśmy wszak to rozegrać bez agresji. Chyba... no, mniejsza. Niech nasz elfik sobie gaworzy, my idziem do owej bandy. - rzekł i nie czekając nawet na odpowiedź tamtego, co do "genialnego planu" Istedda podszedł do siedzącej bandy.
- Czołem! Dosiąść się można? - zapytał i nim uzyskał odpowiedź przyciągnął już sobie stołek, na którym zasiadł. Cóż... zapadło dość nieprzyjemne milczenie. Miał nadzieję, że staruszek wkroczy do akcji.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #90 dnia: 16 Maj 2012, 21:23:25 »
//Elrond
Czarodziej przypomina Ci kogoś. Nie wiesz kogo.


- Nie. - odrzekł tęgim głosem przywódca drużyny. Miał ciemne kędzierzawe włosy i siwe plamy na policzkach od gładko zgolonego zarostu.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #91 dnia: 16 Maj 2012, 21:28:48 »
- Za późno. Jużem się dosiadł. - rzekł i uśmiechnął się rozbrajająco. Po słowiańsku, rzec można, acz niewiele mówiłoby to pokoleniom i potomnym! Bynajmniej w tym świecie. Nie mógł dać się zbić z tropu. Miał być może krytą nadzieję, że odwaga, bynajmniej jej szczątki, które nie sprawiły, że oddalił się z podkulonym ogonem sprawić raczy, że przychylniej spojrzą na Istedda. To jednak złudna była nadzieja, nieprawdaż? Nadal czekał na Elronda. Gdzież ów staruch się podziewa, do murwy krasnoludzkiej!?
- Nie miejcie mi za złe, nie szukam tu zwady, droga kompanio. Ja nie oponent czyjkolwiek, jeno poszukiwacz przygód. Erhard Drauling jestem, miło mi. Takem pomyślał, że przedstawić mi się trzeba, żebyście nie mieli obiekcji o mych zamiarach. Chyba... - dodał półgłosem, samotrzeć do siebie.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #92 dnia: 16 Maj 2012, 22:49:15 »
-Więc o kim mówisz? Kto jest w stanie w pełni kontrolować magię i sobie ją podporządkować? Nie wyobrażam sobie osób naginających żywioły i energie do własnej woli według swoje widzi mi się.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #93 dnia: 17 Maj 2012, 03:10:45 »
//Istedd.
- No to siedź jak usiadłeś. Moje imię nic Ci nie powie, a ja nie zwykłem przedstawiać się osobą, co to łażą od stolika do stolika i wypytują - zmierzył Cię złym spojrzeniem.


//Malavon
- Dziecko - rzekł Elf. Jego włosy były czarne, twarz jak u wszystkich Elfów przypominała twarz pogodnego dziecka, ale oczy były zaskakujące. Oczy niczym gwiazdy odbite nocą na powierzchni stawu. Oczy intensywnie niebieskie, rzekłbyś granatowe i te iskierki
- Ja. Pisarz. Magia jest darem jaki wykorzystałem. ÂŻywiołem, którego nie mogę zatrzymać ani zawłądąć ale mogę nim pokierować, dowolnie. To tak jak z wielką rwącą rzeką. Nie można jej zatrzymać w miejscu, ruch zawsze trwa, ale można ją skierować w inną stronę, tym samym użyźniająć pola lub niszcząc wrogów. Mogę z samej zachcianki sprawić że ta karczma, od podłogi po szczyt dachu stanie w nieprzerwanym pożaże i tylko my dwaj będziemy bezpieczni. Boniem językiem moim płomień, co nie oczyszcza, a tylko podpala - rzekł. Nie wiedziałeś, czy mówił prawdę, czy kłamał

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #94 dnia: 17 Maj 2012, 07:07:20 »
- Uważnyś. - stwierdził z uśmiechem w postaci wykrzywienia gęby kącikami ust. Musiał to przyznać, gdyż sprawa wydawała się oczywista - owa persona widać nie siedziała wpatrzona w kufel. Dodatkowo być może podsłuchiwała bardzo niekulturalnie przesłuchania Istedda. Nie spodobało mu się, acz czego oczekiwać? Nadeszła najtrudniejsza próba.
- Tedy znasz już być może powody mojej wizyty przy tym stoliku. Nie pytam jednakoż o pożycie seksualne, wielkość trzosu czy tym podobne. Powiedzmy, że dla załatwienia tej sprawy ja zapytam, ty udzielisz odpowiedzi i sobie pójdę dając wam święty spokój. - powiedział chłodno. Zły był na Elronda poniekąd. Teraz już postanowił przestać mówić, a modlić się w duchu, że staruszek przyjdzie.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #95 dnia: 17 Maj 2012, 09:12:12 »
- Gówno mnie obchodzi co byś chciał a czego nie, jakie pytania mi zadasz a jakich nie. Bo ja Ci na żadne nie odpowiem. Ot, tak. Dla krotochwili.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #96 dnia: 17 Maj 2012, 11:00:16 »
Elrond stał za plecami towarzysza cały czas przysłuchując się rozmowie. Inni bandyci zdążyli już przyzwyczaić do niego wzrok, toteż postanowił się przedstawić by nie wyjść na jakiegoś dziwnego mruka, który tylko stoi i się gapi. Tacy szybko kończyli przebici ostrzem.
Nie chciał kłamać i wymyślać dla siebie nowego przezwiska. Wolał swoje stare, które z racji organizacji jakie reprezentował, często wywoływały strach. Wątpił oczywiście by to zadziałało teraz. Nekromantów w pełni mocy dawno się już nie widziało na wyspie.
- Natomiast moje imię brzmi Elrond. I jeśli nie chcesz skończyć jako czarna plama na posadzce, lepiej przestań pierdolić i odpowiedz mojemu koledze grzecznie o co Cię prosi.
Wprawdzie znał się tylko na telekinezie, ale to wystarczyło, by skoncentrowana moc magiczna popłynęła do jednego z kufli na ich stole i rozerwała go efektywnie na kawałeczki. Uśmiechnął się paskudnie. Jego wzrok starał się ocenić wszystkich najemników. Ich liczbę i wyposażenie.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #97 dnia: 17 Maj 2012, 13:57:03 »
Cóż... chyba Istedd zapomniał się oglądać za siebie i właśnie dla tego nie spostrzegł Elronda, który przyczaił się tam jak banda grabieżców jakowaś w nocy, na ulicach dzielnicy biedoty, która chciała odebrać ciężko zarobione pieniądze przysłowiowemu "bogaczowi". Nie odpowiedział na słowa najemnika, gdyż uczynił to staruszek. Uśmiechnął się dość paskudnie słysząc określenie "kolega". Zapowiadało się, że to jednak on będzie musiał prowadzić przesłuchanie. Po chwili nastąpił również nader efektywny pokaz magii. Kufel eksplodował, a jednocześnie była moczymorda dłoń oparła na rękojeści miecza. Gdyby tamci szykowali się do ataku z pewnością nie padłby pierwszy. Również zmierzył grupkę nieprzychylnym spojrzeniem. W co byli wyposażeni? Czy czynili jakoweś gesty nieprzychylne? Dla odwrócenia uwagi od swojego wścibstwa zabrał głos.
- Odpowiecie tedy na pytanie grzecznie? Chciałem być miły, ale mi na to nie pozwalaliście. Dodam od siebie, że wam rzyć ostrzem miecza poszerzę i własnym gównem was nakarmię, skurwysyny! Tedy macie wybór. Albo porozmawiamy, albo rzyć poszerzamy. Co wybieracie?

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #98 dnia: 17 Maj 2012, 15:22:33 »
//Malavon
- Elrond zaraz będzie się popisywał kuglarskimi sztuczkami. I będzie się zapierał, że może zamienić tamtych jegomościów w czarną plamę... - chwilę później kufel na stoliku przy którym był Elrond i Isted eksplodował
- Mówiłem... Ale Elrond nic nie może. Liczyłem na niego, kiedyś, kiedy był sobą. Mantos był bardziej zasadniczy i nie można było na niego liczyć, ale Elrond... A teraz ten właśnie Elrond, na którego liczyłem dostanie krzesłem przez ramię - rzekł Elf i spojrzał z zaciekawieniem na nadchodzącą scenkę.


//Isted.
Nie spodziewałeś się takiego ataku. Kopniaka, prosto w klatkę. Powietrze uszło z Ciebie z jękiem. Wywaliłeś się na krześle do tyłu widząc, jak na barkach staruszka Elronda rozwalane jest z trzaskiem krzesło. Nim uderzenie głową w dechy podłogi odebrało Ci świadomość usłyszałeś słowa herszta
- Poszerzamy żyć!

//Elrond.
Jeden z bandy rzucił się na Ciebie z pięściami. Potraktowałeś go telekinezą, co na chwilę go zatrzymało. Jednak ten co siedział obok już trzymał krzesło za oparcie daleko za plecami i kierował je w Twoją stronę. Nie zdołałeś się obronić. Dostałeś w bark. Uderzenie podcięło Ci nogi, upadłeś pomiędzy krzesła i stoły.


Grupa, która zrobiła burdę wyszła z karczmy pośpiesznie, zanim ktoś zdążył wezwać straż. A potem zniknęli w zaułkach wielkiego miasta Efehidon.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #99 dnia: 17 Maj 2012, 15:46:08 »
- Wybacz stary. Zastraszenie na gówno się zdało. Ale coś mi się wydaje że wyjścia nie mieliśmy. Na grzeczną mowę nie byli przychylni... - mówiąc to zbierał się z podłogi. Doszedł jednak do wniosku że jego rozmówca jest nieprzytomny, toteż machnął ręką odganiając wytłumaczenia i spróbował go ocudzić. Malavon... kurwa ile jeszcze.... Jego wzrok zatrzymał się na wzroku przyglądającego się maga. Zasłona śmierci nie pozwalała mu jednak na przypomnienie sobie do kogo należała ta twarz. Nie pamiętał by to był jakiś jego druh z dawnych lat. Prędzej jakaś postać spotkana podczas jakiejś ważniejszej misji... Tylko gdzie.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #99 dnia: 17 Maj 2012, 15:46:08 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything