Autor Wątek: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"  (Przeczytany 30487 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #100 dnia: 17 Maj 2012, 17:50:37 »
-Skąd znasz tego staruszka? Był twoim uczniem? On i ten Mantos , o którym wspomniałeś? Skoro masz taką moc, to co osoba twojego pokroju robi tu w "Obieżyświacie". Nie powinieneś próbować zmienić świata, albo go zniszczyć w takim razie? Zagłębiając się w historię można dojrzeć, że większość osób z umiejętnościami, o których wspomniałeś miała jedynie takie plany.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #101 dnia: 17 Maj 2012, 18:45:18 »
Nie zdążył zareagować. Po prostu się zagapił. Jak to się stało? Bogi jedne wiedzą! Nie było to wcale przyjemne uczucie, dostać w pierś z nader silnego kopnięcia. Było to raczej nieprzyjemne, bolesne i wielce nieuprzejme z ich strony. Widać brak im było honoru i romantycznych, rycerskich wartości, które zastąpili empiryczną drogą prowadzenia długiego i bezpiecznego życia. Słowy innymi - nie cackali się zeń wcale! Prawie zdołał wyciągnąć miecz z pochwy (mając to na myśli chodzi narratorowi o to, że jeno zdołał obnażyć lekko ostrze, acz nie zdążył nawet wyszarpać go z pochwy i zadać ciosu), nim upadł na ziemię. Dodatkowo w odruchu intuicji naprężył mięśnie. Nie okazało się to zbyt... pomocne w tej sprawie, gdyż nie dało dostatecznej obrony przed upadkiem i utratą świadomości. Widząc, jak równie nieszlachetnie potraktowali staruszka zasmucił się jeszcze bardziej! Dochodziła do tego nader cięta riposta ze strony herszta. A potem ciemność. Ciemność ciemna, rzec można. Elrond próbował zaś ocucić zacnego warchoła, acz czy przyniosło to oczekiwania?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #101 dnia: 17 Maj 2012, 18:45:18 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #102 dnia: 17 Maj 2012, 19:11:09 »
//Malavon
- A skąd pewność, że nie zmieniam świata? ÂŻe właśnie tu w tej karczmie nie zmieniamy losów świata? Jesteśmy ziarnami w wielkiej machinie czasu. Ale jednak to właśnie ziarenka piasku napędzają tą machinę, nie prawda? A Elronda i Mantosa znałem z... dawnego życia.

//Istedd.
Obudziłeś się :P

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #103 dnia: 17 Maj 2012, 19:15:17 »
- ÂŁo kurwa. - skomentował tylko, kiedy bardzo opieszale wróciły zmysły. Pierw nie wrócił dotyk czy smak, a właściwie węch. Potem dopiero czucie, a na końcu wzrok i wreszcie słuch. Zaklął raz jeszcze, tym bardziej szpetniej, po krasnoludzku wręcz i podniósł się do pozycji siedzącej. Rozmasował miejsce kontaktu z nogą tamtego. Bolało niemiłosiernie! Czyżby tamten miał podkute buty!? Dodatkowo rypało go w karku i krzyżu. Westchnął i sięgnął po jeden z kufli ostałych na stole. Wylał resztkę owej zawartości do gęby. Od razu poczuł się lepiej.
- Dziękuję... nic ci nie jest? Mocno cię chyba pieprznęły te skurwysyny chędożone... tfu! Głód i zaraza! - mruknął i splunął. Spróbował wstać, a właściwie jako-li pijany wtoczył się na ławę.
- ÂŻe też dałem się tak zaskoczyć... niech to szlag... dobrze, że ta cycata tego nie widziała... - uśmiechnął się wilczo.
- Nie byli chyba skorzy do rozmowy...

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #104 dnia: 17 Maj 2012, 20:08:40 »
- Skoro prośby nie zadziałały, spróbowałem groźby. I chujnia z patatajnią. ÂŚcigać ich to jawna głupota. Jaki mamy teraz plan? - nagle poczciwa człowieczyna dosłyszała swoje imię. I to nie po raz pierwszy. I dziwne było to, bo jego imię jest wyjątkowe i nigdy nie spotkał, ani nie słyszał by ktoś posiadał podobne. I znowu spostrzegł dziwnego czarodzieja, który rozmawiał z Malavonem. W jego ciele toczyła się zażarta walka ciekawości kontra logiki, bo z jednej strony chciał się w końcu dowiedzieć, kim jest tajemniczy osobnik, z drugiej zdawał sobie sprawę że może spartolić Malavonowi robotę. Ale skoro i tak został zdemaskowany, postanowił postawić wszystko na jedną kartę.
- Jest jeszcze kilku kupców - o tam, wskazał brodą. - Którzy mogą coś wiedzieć. I ten Czarodziej prosi się o rozmowę ze mną. Rozdzielamy się?

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #105 dnia: 17 Maj 2012, 20:23:12 »
Wzruszył ramionami na pierwsze pytanie. Odpowiedź była chyba oczywista - ostać w karczmie i czekać, aż magik załatwi sprawę z rozmówcą. Istedd nie chciał się w to mieszać. Dochodził nadal do siebie i wlał w gębę resztki z kolejnego kufla. Dodatkowo posilił się łyżką z pozostawionej strawy (grzechem byłoby ostawić talerz pełen jedzenia!). Zerknął na miejsce wskazane przez brodę Elronda.
- Język mnie już od paplaniny boli, ale niech będzie. Nie krępuj się. Idź. Ja porozmawiam z kupcami. - rzekł na kolejne pytanie. Niech staruszek sobie wraz z Malavonem zamienią słowo z dziwną personą. Rębajło jak zwykle zajmie się ochłapami... podniósł się nieco ociężale i zabrał się za trzeci kufel. Na nieszczęście pusty. Odstawił go tedy ze smutkiem i powlókł się do kupców.
- Pieprzeni barbarzyńcy... skopali mnie... poczciwego człowieka z daleka! Cóż za obyczaje, doprawdy! Ile to człowiek musi interesów pilnować... a propos interesów. Jak wam idą, towarzysze? Bo widzę, żeście chyba majętni, a w takiej norze się trzymacie... Gdzież me maniery?! Jam jest Asrødh Drauling. Moja rodzina to kupcy z bardzo daleka. Przepraszam z góry, że tak w rozmowę się wczepiam... ech... źle mi ostatnio się powodzi. - westchnął.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #106 dnia: 17 Maj 2012, 20:34:56 »
Elrond zachichotał. Istedd był geniuszem elokwencji. Ubrać go w jedwab, ogolić i wysłać na salony. Sam poczłapał z wolna do czarodziejów. Ci go widzieli. On widział ich. W pierwszym momencie Chciał się przedstawić, ale czy to było potrzebne?
- Witajcie towarzysze czarodzieje... Słuch mam dobry i podpowiada mi, że rozmowa co rusz stacza się na tory dotyczące mojej persony. Ciekawość mnie zżerała, toteż podszedłem. Przedstawiać się chyba nie muszę. Rad byłbym jednak usłyszeć imię zacnego elfa - ukłonił się jak to elfy miały zwykle w zwyczaju i wbił bezczelny wzrok w nieznajomego. W oczach miał ogień. Nasz staruszek oczywiście.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #107 dnia: 17 Maj 2012, 21:51:21 »
Szlak, Malavon nie wspominał słowem o tym, że był początkującym magiem, a teraz Elrond to wszystko wydał. Elf posłał znaczące spojrzenie staruszkowi.
-Możesz gdzieś mieć rację odnośnie świata. Nie wiemy jaki dokładnie wpływ mamy na wszystko co się dzieje. - odrzekł. -Poprzednie życie powiadasz? Czyżby ktoś przywrócił cię do życia? A może to zwyczajna metafora, kogoś kto niezbyt lubi się chwalić swoją przeszłością? - spytał nawiązując do końcówki słów czarodzieja.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #108 dnia: 17 Maj 2012, 22:32:19 »
//Istedd
Los chciał, że przysiadł się do nich kupiec, którego okradła Agawa
- W biały dzień! W biały dzień człowieka okraść! Co za tupet! Lepiej trzymaj mieszek przy sobie, dobrze Ci radzę Asrødh! Tutaj każdy może się przewinąć i coś zwinąć.

//Malavon & Elrond
Elf popatrzył na na was. Nie mogliście odgadnąć tego wzorku.

- Strach odwraca uwagę od najohydniejszego z pytań, straszniejszego niż wojny tego świata. Ogień, a może nawet świadomość istnienia. Choć to tylko wiatru słowa powierzane... Zgnije, nie odpowiem! Setki innych pytań, nieważnych, niewłaściwie zadanych... - rzekł i wstał.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #109 dnia: 18 Maj 2012, 06:18:40 »
Los widać musiał wydać kolejne trudy przed nim. Istedd zachowywał jednak kamienną twarz, choć wszystko było na dobrej drodze, by zechciał uśmiechnąć się od ucha do ucha, kiedy pojął, że to właśnie niedawno poznana Agawa, posiadająca nader ładne i duże piersi, pozbyła się mieszka tamtego.
- Okradziono cię jak widzę. Cholera! Nie raz i mi się to przydarzyło, ale zaprawdę... tupet i pewność ich wzrasta! A straż miejska jak zawsze się opierdala i nic nie zrobi. Co najwyżej zje słodką bułkę i chlać będzie... dużo mieliście w mieszku pieniędzy? Bo chyba sporo, skoro się ktoś połasił... może ów wiedział, żeście bogaci? Bo w ślepy fart złodziejaszków niezorganizowanych wątpię ostatnio. Zbyt się boją. - stwierdził głosem eksperta.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #110 dnia: 18 Maj 2012, 09:11:01 »
- To i tak dziw, ostatnio prawie w ogóle nie okradają ludzi - powiedział kupiec - Ale widać wzięli się i za to jeszcze. Teraz to są napady po domach. Kradną wszystko co stare, jakieś starożytne puchary, talerze, kamienne płyty ozdobne, przywiezione z jakiś wykopalisk... Nic tylko jakiś koneser się im do tego przyłączył i sypie im złotem. Słyszeliście o Wyrębach? Wioska podobno cała znikła, ani chybi Magia, ale te szubrawcy już na drugi dzień tam byli i wszystkie kufry wyczyścili do cna! Tupet raz! Dwa, musieli wiedzieć o całej akcji! Jakże to by mogło być na drugi dzień już im znane? Oj teraz człowiek w zlęknieniu wielkim siedzi...

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #111 dnia: 18 Maj 2012, 14:42:14 »
Chciał roześmiać się rubasznie słysząc, jak owy kupiec samotrzeć naprowadził się na temat. Los jednak czasami sprzyjał naszej moczymordzie (byłej, rzecz jasna). Kiwnął głową, jakby coś sobie przypominając.
- Ano. Słyszałem o Wyrębach. Chłopi gadali, że ów hrabia tamten... Gilles? Gunses? Sam jakoby chciał sprowokować to wszystko, albowiem wampir z niego. Cóż... swój do swego ciągnie, prawda to oczywista. Ale słyszałem jeszcze, że zamieszani w to byli wyznawcy jakowiś. Fanatycy? Głód i zaraza jedna wie! Jednakoż dziw bierze, że już na drugi dzień o wszystkim wiedzieli. Pewno swojacy ich to zrobili. A może i hrabia tak naprawdę z nimi w zmowie i jeno udaje poszkodowanego? Ale cóż by w tym szukał... ech, łeb już od tej sprawy w Wyrębach pęka... a wy, mości panowie, wiecie coś może innego? - zapytał pozostałych kupców.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #112 dnia: 18 Maj 2012, 14:49:15 »
- No ja myślę, że te złodziejaszki o wszystkim wiedzieli! Bo i skąd by wiedzieli gdzie i kiedy przybyć? Na bank musi to być prawda! Tutejsi złodzieje na bank byli w to zamieszani, ale co im do porywania ludzi? Bogowie! Dawniej owce, czasem konia ukradli, ale żeby całą wieś?! Co do hrabiego to głowy nie daję, wydaje się być dobrym panem na tamtych ziemiach. Nie raz bywaliśmy w Metr na ichniejszym targu. Gdyby nie hrabia, to do tej pory handlowali by tam rzepą i ziemniakami.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #113 dnia: 18 Maj 2012, 15:36:48 »
Elrond podupadł na duchu. Czyżby kolejna osoba którą nie da się przesłuchać przez jego wtargnięcie? Przecież to było zupełnie bez sensu! Wcześniej nieznajomy prowadził trzeźwą inteligentną rozmowę z Malavonem. Zdawał się być przepotężny i wszechwiedzący! A teraz nagle gdy staruszek podszedł popuścił w gatki i chciał uciekać. Elrond nie znał się na sztukach perswazji. Jego zwykły bełkot o wszystkim i o niczym, najprościej można było kierować do uszów właściciela mowy. Monolog miał opanowany do perfekcji, ale żeby dotrzeć do nieznajomego czarodzieja, potrzeba było większych umiejętności, niż te które posiadał staruszek.
Osobiście z chęcią przygrzałby mu młotem w łeb, co by go ocudzić, ale szybko uczył się na błędach i nie chciał popełnić po raz drugi takowego w jeden dzień. Pragnął by Malavon coś szybko powiedział.

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #114 dnia: 18 Maj 2012, 16:15:06 »
Wysłuchał słów kupca, jakoby miałaby mieć znaczenie wręcz przełomowe. Każde wszak słowo było samo w sobie istnym cudem. Jednakoż nie czas na rozmyślanie o temacie owym, jeno opisanie reakcji Istedda, która jednak nie była nader ciekawa. Kiwnął głową. Cóż... spotkały się chyba przeciwne racje z dwóch stron. Jak to bywa - trzy persony, cztery zdania. Jednakże wszystko to starał się notować w pamięci.
- Racyja święta. Choć nie wiem w pełni czy akurat za tym porwaniem stali bandyci. Jak dla mnie nawet chłop potrafiłby obronić siebie, a bynajmniej dać choć trochę oporu, gdy przyjdzie chronić rodziny i swego mienia. A podobno żadnych śladów walki nie było tym bardziej, ba! ÂŻadnych śladów nie ostało! Jak dla mnie szykuje się jakowaś większa sprawa... brrr... ciarki człowieka biorą. Na trakt się obawiam wyruszyć, nawet w karawanie i przy najemnikach. Kto wie co stać się może? A bogata ta wieś była? Bo podobno niezbyt, więc po cóż ryzykowaliby złodziejaszki? Po cholerę co najwyżej! - rzekł z przekonaniem.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #115 dnia: 18 Maj 2012, 16:55:21 »
- Bogata czy nie połaszczyli się i na nędzne szmaty. Eh, te kradzieje parszywe, twu!

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #116 dnia: 18 Maj 2012, 17:07:39 »
-Czekaj! Czy mógłbyś chociaż wskazać mi jakąś drogę?

//: Szczerze powiedziawszy nawet nie wiem co odpowiedzieć temu magowi :D

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #117 dnia: 18 Maj 2012, 17:21:21 »
//Nie Ty pierwszy ;)


Jego twarz nie wyrażała żadnych emocji. Oczy przeszywały was jak sztylety. Jakby znały was od podszewki, z każdej strony. Jakby znały was lepiej, niż wy sami się znacie. A może tak było? Elf przemówił. Ale jego słowa nie były normalne. Albowiem mówił do was, a usta miał zamknięte.
- ÂŻycia w przeszłości zastane, karmią się chwilą zamkniętych oczu, z szelestem liści sny rysowane, które nigdy wyśnione nie będą. Obietnica uniesionych powiek, to czerń nieba burzy błyskiem tkana. - ziemia jakoby uciekła wam spod stóp, spojrzeliście pod nogi, widzieliście... Wiedzieliście pod sobą ziemi, cały świat. Widzieliście cały świat jakoby z lotu ptaka, jakoby stojąc na jednym z księżyców. Widzieliście cały świat. Cały świat. W ogniu. Wizja była realna, ale nie mieliście pewności czy to prawdziwa wizjda, czy na prawdę może jesteście nagle gdzieś daleko, czy tylko Elf manipuluje waszym mózgiem. - Spójrz w dół! Ziemia pięknem umarłym, ogniem bez żaru usłana. A krew w kolorze bursztynu...  Tworzenie pięknego zaczątku genialnego upadku. Krwią szyje ziemię, ciało ideą rozpruje, goi rany myśli, stała obietnica najpiękniejszej samotni - mówił do was telepatycznie - Powietrze gęste od krzyku, szeptu, oddechu głębokiego, od słów pełnych siły, choć z ust bez uśmiechu zrodzone. A krew w kolorze bursztynu... A ogień w kolorze bursztynu... Rysują linie papilarne, których nie zmyją trzy pory roku... - i w końcu przemówił normalnie i odpowiedział Malavonowi. W taki sam, niezrozumiały sposób...
- Gwiazdy, śnieg i Księżyc drogę Ci wskażą... - rzekł, odwrócił się i odszedł. Stojąc w drzwiach karczmy nie odwrócił się. Stanął i... zniknął.
« Ostatnia zmiana: 18 Maj 2012, 17:25:50 wysłana przez Gunses »

Offline Istedd

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 684
  • Reputacja: 751
  • Płeć: Mężczyzna
  • Drick! FĂśr Odin!
Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #118 dnia: 18 Maj 2012, 18:35:14 »
- Na szmaty raczej nie marnowaliby czasu. Chyba, że jakowyś skarb tam był pod ziemią. Raz żem słyszał, jak pod wioską, bodajże Nieświeżem pochowany był całkiem pokaźny skarb po jakowymś szlachetce. Jak mu było? Hmm... Sławek pewno. Jego potomkowie o owym skarbie wiedzieli i po latach odebrali należność. Przy okazji rujnując całą wieś. No, ale mniejsza o domysły na temat bandytów. Język za długo chyba się nań strzępi. Jeno pluć się chcę. Tfu! - zrobił tu efektowną (tak bynajmniej sądził) przerwę. Zastanowił się nad kolejnym posunięciem.
- Wyręby... zaprawdę dziwna sprawa. - westchnął i kiwnął głową.
- Panowie w jakich interesach? - zapytał niespodziewanie.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #119 dnia: 18 Maj 2012, 18:47:14 »
- Trzeba być na bieżąco z tym co na rynku stoi w cenie, w co inwestować, co taniej kupować a drożej sprzedawać!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Stale sobą być? Cichy karczmarski zwiad w "Obieżyświacie"
« Odpowiedź #119 dnia: 18 Maj 2012, 18:47:14 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top