Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.  (Przeczytany 56449 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #800 dnia: 03 Czerwiec 2015, 22:24:29 »
- Silvaster widzi w ciemności, w razie czego was poprowadzi, a gdy traficie do wyjścia z tunelu, będziecie przy wejściu do kopalni czarnej rudy, tym samym tam będą drewniane kije czy pochodnie, rozpalicie i będzie światło.



Szliście za Melkiorem i Silvasterem, podróż trwała kilkadziesiąt minut, gdy na końcu tunelu pojawiło się światło słoneczne. Gdy przeszliście przez wejście do tunelu ujrzeliście właściwe ruiny kopalni czarnej rudy.

Ruiny Kopalni Czarnej Rudy "Izipash Xuash"


Miejsce to ejst ulokowane na wyspie Valant w północnej jego części zwanej Ar Isash. Jest to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc, jakie można znaleźć na archipelagu Chatal. W głębi ziemi znajdują się ogromne pokłady czarnej rudy, która oddziałuje na otoczenie co jest w pełni dostrzegalne. Nie tylko dlatego, ze można zostać zaatakowanym nawet przez czarne wiwery, ale cała strefa jest niezdatna do życia. Emanowana energia zabija i mutuje każdą cząsteczkę w okolicy. Można tutaj spotkać mnóstwo wypaczonych i zdegenerowanych przez działanie energii magicznej dusz. wszędzie leżą ciała martwych mutantów, a nawet żywych, którzy żyją mimo setek tysięcy alt bez pożywienia czy picia, karmione wyłączne energią czarnej rudy. Według historii, kopalnia nie została opuszczona przez wybuch wulkanu, lecz ze względu na szkodliwe warunki, które prowadziły do wyniszczenia populacji jaszczuroludzi.

Ruiny Fortecy

Ruiny fortecy, zniszczone budynki i palisady, wszystko zasypane popiołem i piaskiem. Dzięki działaniu czarnej rudy, która dzięki tajemniczemu oddziaływaniu an to miejsce nie doprowadziła do pełnej degradacji,w ręcz przeciwnie. Zachowane fragmenty i budynki zdają się być twardsze i odporne na działanie czasu. Wszędzie w obrębie byłego fortu znajdując się płytkie tunele na głębokość 2 metrów, które pełniły funkcję dróg wywozu minerału na powierzchnię w celu załadunku. Wszędzie wokół budynków są porozrzucane ciała na których widać efekty mutacji wywołanej czarną rudą. deformacje i przeobrażenia są dalekosiężne, niektóre nie przypominają wyglądem istot humanoidalnych. Jest nawet jeden żywy mutant, mimo tak wielu tysięcy lat kiedy to miejsce opuszczono-znajduje się w tunelu prowadzącym do miasta.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #801 dnia: 03 Czerwiec 2015, 22:46:01 »
- Ostrożnie mi tutaj, szukamy skrzyni z rudą i rozbijamy obóz. Elf kroczył ostrożnie, nie wiadomo nigdy co może ich tu spotkać, powykręcane szczątki nie robiły na nim większego wrażenia, czytał grimmuar Aragorna. Tak, okłamał Salazara mówiąc mu że nie tykał księgi, wydarł nawet i spalił ostatnie dwie strony na których były informacje o członkach Paktu, ich specjalności, ścieżki i prywatne zdanie o każdym z nich... to Melkior miał akurat gdzieś. Dlatego wydarł i zniszczył te dwie strony. Teraz... teraz na własne oczy widział skutki działania Plagi. Bo tym ponoć była Czarna Ruda. Plagą...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #801 dnia: 03 Czerwiec 2015, 22:46:01 »

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #802 dnia: 03 Czerwiec 2015, 22:50:45 »
Dhampir prowadził pochód dzięki swym oczom, one chociaż działały normalnie przynajmniej na razie. Idąc tak przez jakieś kilkanaście minut w końcu mogli zobaczyć właściwie ruiny kopalni czarnej rudy! Wszędzie ścielił się zmutowany trup, który ciężko było czasami rozpoznać, czym było wcześniej. Czasami zwłoki były bardziej zmutowane od tego stworzenia spotkanego w tunelu! Silavstera dopiero teraz zaczęło brać na wymioty smród zwłok dostawał się do jego nozdrzy znacznie je pobudzając w tym innym znaczeniu! Co dało sygnał żołądkowi do wymiotów. Jednak próby zaciśnięcia zębów i skupieniu myśli na czymś innym sprawiło, że uspokoił swój organizm, ale żeby uniknąć ponownego ataku zakrył nos dłonią, cóż wiele nie pomogło, ale zawsze coś!
- Więc takie oddziaływanie ma czarna ruda, przy zbyt dużym kontakcie z normalną tkanką. Istna maskara! Melkiorze bierzemy i przeszukamy, co się da i spadajmy stąd. W między czasie idąc dalej pomyślał.
Konkordat będzie wielce zainteresowany tym odkryciem! Trzeba będzie przekazać informacje komu trzeba.
Następnie rozglądał się za skrzynią pełną czarnej rudy!

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #803 dnia: 03 Czerwiec 2015, 22:56:40 »
Dael szedł za reszta ... W pewnym momencie gdy doszli do prawdziwych ruin kopalni jego żołądek nie wytrzymał ... Na szczęście wymiotowal chwilę czasu tylko woda ... Po chwili uspokoił organizm. -Znajdżmy co mamy znaleźć i wynośmy się stąd stwierdził widząc co robi czarna ruda z żywą tkanką ... -Z tego co pamiętam, to zwierzęta zmutowane mają inne właściwości, a ludzie jeszcze inne ... Każda rasa mutuje inaczej ?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #804 dnia: 03 Czerwiec 2015, 23:00:57 »
- To pewnie zależy od długości kontaktu z czarną rudą, ale pewny nie jestem. Musi się tym zająć jakiś mag, bo to raczej ich sprawki niż zwykłych wojowników w końcu siedzą w tych książkach i studiują cały czas.
Gdy odpowiedział Daelowi szedł już w milczeniu obserwując wszystko dookoła, nie chciał zostać zaatakowany, przez dzikie zmutowane hordy.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #805 dnia: 04 Czerwiec 2015, 06:58:46 »
Szeklan stanął obok i wpatrywał sie w ruiny. Nie poszedł nigdzie, chciał chwile odpocząć po długiej wędrówce. Usiadł opierając sie o kawałki starej zabudowy kopalni.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #806 dnia: 04 Czerwiec 2015, 07:02:01 »
Gdy w końcu wszyscy poleźli sobie...

Salazar przybliżał dłoń do głowy a zmutowana istota nawet nie drgnęła. Nie mogła? zatraciła takie możliwości? układ kostny, szkieletowy, całe ciało nie pozwalało na to? Zapewne. Skóra, którą macał była strasznie twarda, jednak nie na całej powierzchni, wyłącznie w miejscach guzów i wynaturzeń, czyli połowie twarzy. Istota była bezbronna, nie była zdolna do jakichkolwiek ruchów. w tym ciele gnieździła się dusza, jednak nie była zdolna do jakichkolwiek działań ani obronnych ani agresywnych.

- Ulżę ci w cierpieniu... - powiedział przybliżając swoją twarz na odległość 20 centymetrów. Skupił się i zaczął tworzyć od własnej duszy, do duszy przeciwnika pasożytnicze połączenie, by zacząć wchłaniać duszę. Jaszczur pokierował dłonie do głowy mutanta, wtem energia magiczna duszy zaczęła reagować. Energia strumieniem z kierunku ust zaczęła płynąć w kierunku ust a de facto do duszy jaszczura. Chwilę trwało transportowanie, gdy strumień się zmniejszał, aż wreszcie skończył. Poczwara opadła bezwładnie była już martwa. Lisz czując w sobie nową, dodatkową energię wyssaną z więźnia zaczął oddziaływać na nią. zaczął przeobrażać ją w życiodajne płyny i związki odżywcze potrzebne dla organizmu, które miało zregenerować uszkodzenia organizmu wynikające z obumierania tkanek.

W pełni zadowolony rozejrzał sę puszczając ciało i pozwalając mu gnić i mutować dalej...



Zauważyliście, ze rozsiane tunele, są niczym innym jak drogami prowadzącymi od wejść do kopalni. wejście do kopalni znajduje się na początku każdej z drużek transportowych. nigdzie na dróżkach nie było ani rozsypanej rudy ani ułożonych takich skrzyń, wiedzieliście, że muście pójść do środka kopalni.
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec 2015, 11:03:08 wysłana przez Salazar Trevant »

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #807 dnia: 04 Czerwiec 2015, 08:07:14 »
Elf stał czały czas przy nich, nigdzie nie zauważył czsrnej rudy wiedział że trzeba zejść do kopalni. -Chyba nie mamy innego wyjścia, trzeba wejść do tej kopalni, ale uważajcie bo może być coś zmutowaneho tam, tylko przypominam bo to jest oczywiste. - Rzekł do towarzyszy dzierżąc miecz w dłoni.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #808 dnia: 04 Czerwiec 2015, 08:24:32 »
Dhampir rozejrzał się i nic nie zobaczył, żadnej skrzyni, bryłek rudy po prostu nic! Towarzysze, nie mięli wyjścia i musieli zejść na dół w ciemne tunele kopalni czarnej rudy, ale cóż nie mięli żadnego wyboru, pomimo że tam może czaić masa mutantów, która nie miała takiego szczęścia, by umrzeć od mutacji i żyje gdzieś tam na dole. Silvaster przełknął ślinę i zwrócił się do reszty.
- Tak, Creed nie mamy wyjścia i musimy zejść pod powierzchnie, jako że widzę w ciemności chodźcie za mną, ale miejcie w pogotowiu broń cholera wie, co tam może żyć.
Kończąc powoli zbliżył się do jednego z tuneli, aby najpierw wybadać go słuchem! Nim zapuści się dalej w czeluście kopalni.

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #809 dnia: 04 Czerwiec 2015, 08:29:50 »
Elf stanął za dhampirem z wyciągniętą bronią i czekał aż on wejdzie do 4unelu by móc ruszyć za nim.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #810 dnia: 04 Czerwiec 2015, 08:51:21 »
Salazar puścił ciało mutanta i wstał, poprawił napierśnik na sobie i ruszył w kierunku wyjścia prowadząc świetlistą kulę przed sobą.



Tunele schodziły się w kierunku góry, by następnie łączyć się w jeden główny korytarz idący w głąb góry, w głąb kopalni.


Kopalnia wewnętrzna tak jak obiekty zewnątrz jest w nie najlepszym stanie, jednak również nie aż takim tragicznym. Wykonując kilka prac konserwacyjnych można śmiało prowadzić dalsze wydobycie rudy, jeżeli znajdą się odważni, by podjąć się pracy w tak ekstremalnym środowisku.

Idąc w głąb tunelami, którymi prowadzono wydobycie, dotarliście do głównego szybu. wśród leżących i chaotycznie porozrzucanych zmodyfikowanych ciał, leżały przewrócone wózki an kółkach, a wszędzie leżały bryly nieoczyszczonej czarnej rudy

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #811 dnia: 04 Czerwiec 2015, 08:57:43 »
Dael przyjrzał się rudzie i stwierdził: -Tyle chyba wystarczy, pytanie brzmi, czy nie będzie jakoś to skutkować dla nas gdy będziemy z tym plugastwem podróżować ?

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #812 dnia: 04 Czerwiec 2015, 09:25:16 »
Salazar dotarł do ruin kopalni i zszedł do kanałów prowadzących w głąb góry. szedł i dogonił grupę poszukiwającą złóż.

- Jeżeli będziemy podróżować kilkanaście lat to tak. krótka styczność parę dni w ogóle nie jest odczuwalna i nie ma wpływu. ÂŁadujmy ten wózek i idźmy dalej. Aby były takie efekty konieczny jest długotrwały nieprzerwany kontakt z taką rudą.

Darius zaparł się o wózek i przechylił go, by następnie postawić go na kółkach. Po czym wziął się do pracy i chwytał bryłki czarnej rudy wkładając je na wózek...

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #813 dnia: 04 Czerwiec 2015, 09:32:17 »
Dael wzruszył ramionami. Zaakceptował wyjaśnienie Dariusa, podszedł do niego i zaczął mu pomagać w ładowaniu rudy na wózek. W końcu trochę musieli tego zebrać ..

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #814 dnia: 04 Czerwiec 2015, 10:39:13 »
- Straszny i tragiczny los spotkał tych górników, ale dobrze, że Salazar potwierdził to, co ja czyli zbyt duży kontakt z surowcem powoduje mutacje. Dobrze, że niedługo będziemy wracać zatem ładujmy, bo szkoda czasu. Dhampir mimo wszystko dla pewności zdjął koszulę i owinął ją swoje dłonie, po czym zaczął wrzucać bryłki na wózek. Silvaster wiedział, że nie powinien się obawiać kontaktu z nieoczyszczoną rudą, ale chciał jak najszybciej napełnić wózek bryłkami i opuścić to miejsce śmierci, rozpaczy, zniszczenia. 

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #815 dnia: 04 Czerwiec 2015, 10:56:27 »
Gdy został wózek w pełni naładowany, Darius, Salazar oraz pozostali członkowie drużyny pomogli wepchnąć go na wózek i usadowili go na środku wózka utrzymując dalej stabilizację wagową wózka.

- Dobra panowie, wychodzimy stąd. Musimy kierować się na południowy wschód do przełęczy między górami. będziemy szli dżunglą ponownie, więc słońce nie będzie nam przeszkadzać. myślę, ze spacer zajmie nam kilka godzin i dojdziemy do szlaku, a nim przez kolejną przełęcz do dróg prowadzących do miasta i do kopalni. Najpierw pójdziemy do kopalni a potem do miasta. w mieście będzie kolejny port i stamtąd przepłyniemy na półwysep Ur Isash, gdzie ja na chwilę zostanę by wybadać miejsce, zaś wy pójdziecie już do Hessein zebrać ekipę i ruszyć na statek.

Offline Creed Canue

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 1343
  • Reputacja: 1763
  • Laa shay'a waqui'n moutlaq bale kouloun moumkine.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #816 dnia: 04 Czerwiec 2015, 11:17:14 »
-Masz racje trzeba z tąd iść bo coś tu musiało być skoro te wózki są przewrócone. - powiedział elf do kapitana.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #817 dnia: 04 Czerwiec 2015, 11:52:48 »
Wózek został w pełni naładowany nieoczyszczoną czarną rudą, która emanowała złą mocą, tak przynajmniej się zdawało długowiecznemu. Wtedy też nałożył swoją koszulę czarną od urobku, bo jej celem było uchronienie rąk przed bezpośrednim kontaktem dłoni z bryłkami i świetnie się spisała. Dhampir słysząc kapitana, że powinni już stąd wychodzić ucieszył się na tę wieść, więc gdy Darius spoczywał już na wózku, by ten utrzymał równowagę mogli spadać z tego miejsca, które emanowało złem i niegodziwością. - Zatem chodźmy. Mimo, że droga będzie męcząca to cieszę się, że powoli zmierzamy do domu.
Słowo dom było mu teraz bardzo bliskie, gdyż z każdym krokiem na przód przybliżał się do niego i z wytęsknieniem czekał aż będzie mógł postawić swoje kroki na statku a potem na nadbrzeżu w Atusel! Jednak najpierw trzeba było stąd wyjść, więc wziął się w garść i zaczął pchać wózek z Dariusem ku wyjściu z tunelu i dotarcie na dalszy trakt.



// Dobrze załapałem, że Darius siedzi na wózku?

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #818 dnia: 04 Czerwiec 2015, 12:09:39 »
//Nie siedzi tylko go ciągnie.

Wyszliscie z groty i kierowaliscie się na południowy zachód, zbliżając się do gór południowych zauważyliście przełecz. u podnóża gór zaczynały pojawiać się rośliny, krzewy i drzewa, by następnie przerodzić się w pełną rozwiniętą dżunglę.

Salazar wycinał swoją szablę po raz kolejny i idąc w półmroku ciął gałęzie torując drogę wózkom. 

- Mamy kilkanaście kilometrów do kolejnej przełęczy, tam będzie przejście do drugiego miasta i kopalni. Najpierw pójdziemy do kopalni, będzie to kopalnia soli.

Offline Dael

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 430
  • Reputacja: 438
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #819 dnia: 04 Czerwiec 2015, 12:45:19 »
Podczas gdy kapitan szedł z przodu, Dael jak zwykle ubezpieczał tyły. Szedł z łukiem w dłoni przygotowany na ewentualne niebezpieczeństwa

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Odkrywanie tajemnicy archipelagu Chatal.
« Odpowiedź #819 dnia: 04 Czerwiec 2015, 12:45:19 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top