- Przez ten teleport, który się za nami zapadł. Ty akurat niewiele chyba pamiętasz, bo byłeś nieco "nieobecny". Moc kryształów podtrzymująca tamten portal nie była wystarczająca, by go skutecznie utrzymać, więc po zamieszaniu z demonem, który zapewne w jakiś sposób wzmacniał sobą jego moc, wszystko runęło. Gdzieś w pobliżu powinien być drugi, który był stacją docelową. Niestety wyrzuciło nas gdzieś w powietrzu, co o mało nie zakończyło się śmiercią. Teraz pewnie nie znajdziemy tego drugiego, gdyż jest wygaszony. Poza tym nie ma co wracać na razie do zapadłego miejsca, z którego tutaj trafiliśmy.