Autor Wątek: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież  (Przeczytany 34803 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #200 dnia: 29 Listopad 2014, 11:17:21 »
Widocznie historia ze statkiem widmo wydawała się dość wszystkim absurdalna, że nikt o niej nawet nie wspomniał. Kapitan powiedział, po wszystkim że wracamy na kurs, więc dhampir powrócił do masztów ustawiając żagle tak jak były. Okręt znów nabrał prędkości, a płonąca jeszcze jednostka oddalała się od nich, choć dym i płomienie były jeszcze zauważalne. Jednak wiadome było, że statek w końcu zatonie w czeluściach oceanu. Teraz Silvaster powrócił do towarzyszy. Słowa Gordiana uświadomiły go, że zbliżają się do celu.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #201 dnia: 29 Listopad 2014, 11:23:45 »
Ork stał tak jeszcze obok Lithana, ale ten ciągle patrzył w niebo już prawie cały dzień. Kenshin na prawdę nie wiedział, o co mu chodzi. Ork w końcu poszedł sobie od dziwnej istoty. Kłótnia a raczej rozmowa nie dotyczyła jego, więc ją olał i zajął się patrzeniem na morze, bo widział że dhampir majstrował coś z żaglami więc nie chciał mu przeszkadzać. Ciekawe, czy wie że mam jego łuk i strzały. Zastanowił się chwilę, ale dał myślą ujść sobie. Szukał również Progana, który zajmował się patrzeniem w wodę. Ork jeszcze nie czuł się źle, więc usiadł sobie na jednej ze skrzyń.

Forum Tawerny Gothic

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #201 dnia: 29 Listopad 2014, 11:23:45 »

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #202 dnia: 29 Listopad 2014, 11:27:27 »
Nie mniej jednak Gordian dobrze usłyszał to co powiedział dhampir. On też słyszał historie o dziwnych pożarach na środku morze po których nie zostawały żadne ślady ani po załodze ani po owym źródle ognia. Nie chciał jednak wkraczać na teren domysłów, legend i pieprzenia pijanych marynarzy dlatego dla większego spokoju postanowił zgasić temat w zarodku, w końcu nie po to tutaj przypłynęli.
- Stawiać wszystkie żagle, płyniemy ku wybrzeżom, za dwie, może trzy godziny będziemy na miejscu.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #203 dnia: 29 Listopad 2014, 11:44:31 »
Dhampir właśnie to robił, bo po to podszedł do masztów. Zaczął rozwiązywać liny, które trzymały żagle w połowie. Teraz nie było potrzeby wyhamowywać, czy też zwalniać. Toteż rozwiązał liny, a żagle uwolniły się jak, ptaki które były trzymane w klatach. Długo nie trwało, kiedy bawełniany materiał nabrał znów wiatru pchając jednostkę w stronę wybrzeża. Odległość nie była zbyt daleka zwłaszcza, że wciąż nabierali prędkości. Wierzył słowom kapitana, że dopłyną tam w ciągu najbliższych kilku godzin, po zrobieniu wszystkiego ogłosił. - ÂŻagle postawione!. Na sam koniec sprawdził liny, które osobiście wiązał. Stwierdzając, że dobrze to zrobił odsapnął sobie.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #204 dnia: 29 Listopad 2014, 14:51:38 »
Aragorn podrapał się za uszkiem. Z nudów i braku dobrego żarcia i wódki zaczęli z Yarpenem grać w karty.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #205 dnia: 29 Listopad 2014, 16:59:35 »
Dhampir z braku zajęcia zszedł do wspólnej kajuty wszystkich żeglarzy, żeby odziać się w srebrną zbroję. Otworzył tą samą skrzypiącą szafę i wyjmował, po kolei każdy element zakładając go. Cała ta czynność trwała znacznie dłużej, bo nie miałby kto mu pomóc. W końcu, po tej męczarni wyszedł na pokład statku, ale jeszcze nie założył hełmu na głowę. Dał na razie swoim włosom luz. Blond włosy powiewały w rytm wiatru równomiernie się rozchodząc. Tymczasowo hełm trzymał w prawej ręce. Teraz rozglądał się, po pokładzie.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #206 dnia: 29 Listopad 2014, 17:03:39 »
Themo krzątał się po pokładzie bez celu, czasami popijając rum. Jedynie płonący statek był większą atrakcją, lecz nie na długo. Przez takie rzeczy czas podróży dłużył mu się niemiłosiernie.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #207 dnia: 29 Listopad 2014, 17:06:48 »
Dhampir zauważył Thema. - Themo pijaku. Gdzieś się podziewał?. Zapytał z małym uśmieszkiem.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #208 dnia: 29 Listopad 2014, 17:10:24 »
Podczas niebywale trudnego nicnierobienia zagadnął do Silvaster. Widać jemu też doskwierała nuda.
-Cały czas byłem na statku, bądź pod pokładem. Moglibyśmy już dopłynąć. Mój miecz się niecierpliwi. Widzę, że twoja zbroja też czeka na chrzest bojowy.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #209 dnia: 29 Listopad 2014, 17:14:04 »
- Owszem. Dość czasu się kurzyła u mnie w chacie. Muszę również przyznać, że nie mogę doczekać się masakry, która nas czeka. Dhampir nie był pacyfistą i wiadome było większości w jakim celu się tutaj zjawił.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #210 dnia: 29 Listopad 2014, 17:14:22 »
Dragosani też siedział na pokładzie. Wiele do robienia na statku nie było, więc sobie siedział i zajął się czyszczeniem broni. Pistoletu, konkretnie, gdyż to właśnie on z arsenału Draga wymagał największej dbałości. No i to zajęcie było też w pewnym stopniu relaksujące. Tak więc sobie siedział na jakiejś beczce, czy innej skrzyni i czyścił broń. Podejrzewał, że już niebawem dopłyną, więc oręż musiał być w pełni sprawny.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #211 dnia: 29 Listopad 2014, 17:23:41 »
Okręt sunął wśród coraz mocniejszych fal powoli zbliżając się do celu. W pewnym momencie wydano polecenie na znaczne zwiększenie prędkości i odbicie na wschód. Nie wiadomo kto obserwował morze, dlatego trzeba było schować się głębiej, dalej od brzegu tak by sam desant dało sie przeprowadzić z jak największym współczynnikiem zaskoczenia. Było tuż przed północą gdy kapitan wyszedł na mostek i nakazał zgromadzenie wszystkim członkom załogi. Okręt powoli zwrócił się na zachód i zredukował nieco żagli, gdyż wiart wiejący od północy mógł nawet połamać żagle jeśli pozostaliby w takim ustawieniu.
- Proszę wszystkich o przygotowanie się do lądowania. Pozostajemy w odległości około 3 mil morskich od brzegu, tak więc za około pół godziny będziemy już na miejscu. Nie wiem kogo lub co tam zastaniemy. Lądujemy jednak na ziemiach wroga, dlatego bądźcie czujni. Przygotujcie broń, módlcie się do swoich bogów, albo starajcie się wyciszyć. W sumie wszystko mi jedno, ważne, byście byli gotowi. Jest noc, a więc potęga jest po ich stronie, nie mniej krwiopijcy są i wśród nas. Powodzenia. - skończył i poszedł po swoje pistolety, które chwilowo pozostały na stoliku w kajucie.
- Ląd! - krzyknął siedzący na bocianim gnieździe marynarz.


Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #212 dnia: 29 Listopad 2014, 17:34:47 »
- Zaczyna się. Powiedział do człowieka. Podszedł do całej zbiórki kamratów, jego oczy dawno przystosowały się do warunków nocnych, więc pozostało jedynie założyć hełm i wysłuchać słów kapitana. Gdy skończył swoją wypowiedzi dhampir dodał. - I jednego dhampira!. Po, czym zamknął przyłbicę hełmu i na początek dobył jednoręcznego srebrnego miecza, jak i sztyletu wykonanego z tego samego materiału. Gdy usłyszał, że już są tuż, przed lądem zaśmiał się w oczekiwaniu na to, co nieuniknione.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #213 dnia: 29 Listopad 2014, 17:35:44 »
Dragosani wciąż sobie siedział i słuchał przy tym słów kapitana. Nie wiedzieli co ich czeka na ladzie. Mogli wpakować się w hordę wampirów, albo też nie natrafić na nikogo. Któż to wie? Dlatego Drago wolał być przygotowany na wszystko. Załadował kulę do pistoletu, aby nie robić tego w czasie ewentualnej potyczki. Chociaż i tak podejrzewał, że będzie bardziej opierał się na bułacie i magii. Zabezpieczył pocisk przed wypadnięciem z lufy i wsunął pistolet do kabury. I wtedy Podszedł do burty statku. Chciał spojrzeć na ląd, na którym przyjdzie im walczyć. W sumie mógłby tam dotrzeć szybciej, w postaci nietoperza, ale uznał, że poczeka. Co sobie będzie psuł niespodziankę?

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #214 dnia: 29 Listopad 2014, 17:37:54 »
Kenshin również wstał ze skrzyni i ruszył do towarzyszy w drodze wyciągnął swoją jedyną broń sieczną, czyli bułat. Była noc, więc ciężko będzie mu się walczyć. Jednak nie zamierzał się poddawać, jako przyszyły obrońca puszczy musiał ją chronić za wszelką cenę.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #215 dnia: 29 Listopad 2014, 17:38:36 »
- Niech rozpoczną się igrzyska. Dracon wstał z skrzynki i chwyciwszy leżący obok hełm założył go i zasunął przyłbicę.

Offline Melkior Tacticus

  • Król
  • ***
  • Wiadomości: 7322
  • Reputacja: -3620
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #216 dnia: 29 Listopad 2014, 17:43:47 »
- No kurwa nareszcie! - Melkior prawie zniósł przysłowiowe jajo siedząc i czekając aż coś się ruszy. Poprawił pasek na którym wisiała kusza i czekał.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #217 dnia: 29 Listopad 2014, 18:03:11 »
Zrzucić żagle! Ster ostro w lewo! - krzyknął gdy byli już blisko brzegu. Zatoka Viber powitała ich spokojnymi i co ważne głębokimi wodami, które pozwoliły by okręt dotarł tak blisko brzegu. Gordian zaryzykował podprowadzając okręt do starego, dawno już nie używanego pomostu rybackiego, który wcinał się nieco w wodę.
- Kotwica! Na ląd! - wydawał szybkie polecenia oddając okręt pod dowództwo Nadira. Teraz to on miał utrzymać okręt w bezpiecznej odległości od brzegu dopóki ktoś nie powróci z informacjami, że jest już bezpiecznie.
 Wszyscy wpatrywali się w mroki z bezpiecznej wysokości burty gdy nagle ktoś zauważył jakiś ruch.
- Wampiry!
I rzeczywiście na brzegu znajdowało się około 20 wampirów, które wyszły na żer, żywiąc się krwią ryb i ssaków wyrzucanych na brzeg kamienistej plaży.


//: Jest noc, a to są wampiry, głodne, bo żerują, ale nie bezbronne.
//: Kara "Osłona nocy" online.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #218 dnia: 29 Listopad 2014, 18:30:27 »
W końcu dotarli do celu. Fregata popłynęła tuż obok podstarzałego pomostu, kierowana wprawną ręką sternika. Dzięki temu uczestnicy wyprawy mogli wyjść na brzeg. Drago dostrzegł na brzegu jakieś postacie. I w tej samej chwili rozległ się okrzyk jednego z marynarzy. Wampiry. Czyli czekał na nich mały i przypadkowy komitet powitalny. Dragosani nie czekał na reakcję innych. Nie chcąc schodzić na stary pomost, który mógł okazać się wątpliwej jakości, po prostu wyskoczył za burtę. Ot tak, po prostu. Z tym, że zaraz po opuszczeniu pokładu przemienił się w nietoperza i jako mały ssak poleciał na ląd. Nie liczył na zaskoczenie wampirów tym manewrem, czy coś. Po prostu chciał dostać się na brzeg. Nie lądował jeszcze, chciał z powietrza przyjrzeć się wampirom, tego jak są rozmieszczeni i takie tam.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #219 dnia: 29 Listopad 2014, 19:09:13 »
Dhampir podniecił się widokiem kilkunastu dzikusów będących na brzegu, że aż postanowił ich zaprosić, ale najpierw rzucił trap aby mógł zejść na suchy ląd i tak właśnie zrobił.  - Zapraszam!. Krzyknął, ale nie podniósł przyłbicy, więc nikt tego nie usłyszał, co jeszcze bardziej zdenerwowało Silvastera, który tym razem ją podniósł. - Kurwa, ale te zbroje zagłuszają dźwięk. Powiedział w eter, po czym powtórzył prośbę do parki wampirów. - Zapraszam!. Tym razem głośniej i w ostatniej chwili zdążył zamknąć przyłbicę gdy dwójka doskoczyła do niego ze swoimi mieczami próbując przeciąć głowę dhampirowi, ale na próbach się to skończyło, bo hełm skutecznie obronił jego właściciela, ale echo tarcia metali dało o sobie znać. Silva, po nieudanym ataku przeciwników cofnął się na parę metrów. Teraz mógł się zabawić, o ile można było tak to nazywać. Kłusownicy nie poprzestali na tym ataku i będąc zwinniejsi od dhampira w srebrnej płytowej zrobi ponownie zaatakowali. Teraz postanowiły przeciąć korpus, ale Silvaster nie pozostawał dłużny i jeden z ataków zablokował mieczem, a drugi przyjął na klatę. Miecz jedynie się zsunął, po pełnej płycie zostawiając znak w postaci kreski. Dhampir trzymając jednego z nich w szachu chciał już zabić jedno z nich uderzając sztyletem, po skosie próbując przebić głowę nieśmiertelnemu. Ten jednak to zauważył i zdążył się cofnąć, ale nie odbyło się bez rany, po jego stronie. Miał lekko draśnięty policzek, co było dosyć wkurzające dla niego, bo tracił na krwi a regeneracja nie skutkowała. - Ha!. Pierwsza krew. Krzyknął do swoich przeciwników. Ci rozjuszeni znowu natarli i starali się znów uderzać głowę dhampira. Ten w efekcie tego ataku upuścił sztylet i podniósł rękę, którą teraz stanowiła ona zbroję nie do przecięcia i tym właśnie sposobem zatrzymał miecz ściskając go swoją dhampirzą siłą i przyciągając wampira do siebie. Drugi atak, po prostu zablokował mieczem, ale Silva próbował jeszcze uderzyć go z głowy ten niestety odskoczył do tyłu, więc trzymając jednego w szachu przebił jego brzuch mieczem, po czym przeciągnął go w górę. Dając jego palącym się wnętrznościom ukazania świata zewnętrznego. Kłusownik wył, jak zarzynana świnia, ale dhampira to nie ruszało. Dopiero wypuścił zwłoki gdy wszystkie jego organy znalazły się na jego butach. Tak utytłany powiedział do żywego jeszcze przeciwnika. - Choć!. Pokiwał mu ręką, aby ruszył swój zadek w stronę długowiecznego. Ten ranny w policzek wyciągnął wardynę odkładając miecz. W tym właśnie czasie Silvuś wypuścił miecz, a dobył dwuręcznego Kharima rozpędzając się w stronę swojego przeciwnika. Wampir natomiast przeskoczył go i zaszedł od tyłu machając swoją bronią i trafiając w opancerzone plecy bękarta. Dhampir, po udanym lecz nieskutecznym ataku obrócił się i znów oberwał w korpus, ale miał już naprawdę dość takiej zabawy i zamachnął się czarnym mieczem starając się przeciąć wampira na pół. Ten jednak wystawił wardynę, aby zablokować atak, co po zderzeniu z mieczem z czarnej rudy skutkowało przecięciem broni na pół i ranieniem nieśmiertelnego w głowę. Ten zrobił jedynie wielkie oczy i wiedział już, że przegrał, bo po jego czole zaczęła spływać skalana krew. Dhampir postanowił jeszcze raz się zamachnąć, ale ten znów odskoczył, co już na poważnie wkurwiło długowiecznego. Kłusownik znów wyjął miecz i natarł na dhampira, który był już w pogotowiu. Wampir teraz zaatakował szarżą. Dhampir jedynie zszedł z linii ataku i szybkim cięciem uderzył w jego miecz, który został przecięty i jego ostra głownia gdzieś odleciała. Nieśmiertelny zatrzymał się i nie zdążył się odwrócić gdy czarne ostrze przebiło jego zbroję i ciało na wylot. Silva parł jeszcze do przodu, aby cały miecz przeleciał, przez jego plecy. Bękart doszedł już do jego pleców zostawiając jedynie rękojeść Kharmia na zewnątrz jego ciała, po czym dobył żelaznego miecza, którym przebił potylicę jego przeciwnika. Ostrze dosięgło mózgu, bo jak żeby inaczej, ale dla pewności wyciągając miecz z głowy przeciął mu jeszcze gardło. Krew dopiero wtedy trysnęła na ziemię z wielkim impetem. Silvaster wiedział teraz, że to już koniec i zostawił ciało, które padło na twarz i zsuwało się jeszcze z dwuręcznego miecza. Ostatnim rzeczami jakie zrobił było wyciągnięcie czarnego miecza z pleców wampira i pozbieranie srebrnego miecza i sztyletu. Tak się właśnie stało i w oczekiwaniu na następnych przeciwników zapraszał ich kiwając dłonią i cicho mówiąc. - Dwóch.

18x wampir kłusownik.

Forum Tawerny Gothic

Odp: I Krucjata Archonta II - Zamek Tysiąca Wież
« Odpowiedź #219 dnia: 29 Listopad 2014, 19:09:13 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top