Autor Wątek: Pułapka na myszy II  (Przeczytany 16540 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #60 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:30:54 »
- Co tam masz? - zapytał ciekawsko, słysząc brzęk monet i wyczuwając woń niejednej, pośledniej grzywny. Pieniężna orkiestra, która grała w jego uszach nieco zagłuszyła szelest papieru trzymanego przez elfa.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #61 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:35:46 »
- Gówno znalazłem, które pachnie pieniędzmi w wysokości 60 grzywien, oraz tajemniczy list. Odpowiedział Ericowi z wielkim uśmiechem, kiedy wszedł Salazar. - Dobrze, że jesteś. Słuchaj znalazłem list, przy jednym z nich mam nadzieję, że nie miłosny. Trzymaj Ty znasz pewnie kilka języków, to może coś z tego zrozumiesz. Powiedział elf wręczając list, by następnie usiąść na kanapie.
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec 2014, 21:39:27 wysłana przez Nathaniel Elzar »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #61 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:35:46 »

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #62 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:39:53 »
Salazar bardzo wolno szedł i jeszcze nie doszedł do pokoju  <ignorant> .

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #63 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:46:36 »
Ze zmęczenia elfowi wydawało się, że widział jaszczura. Dlatego przetarł oczy, by się upewnić. Jednak przetarcie pomogło i to dobrze. Wojownik bez ucha dalej nie odpowiadał, więc elf wziął się za czytanie listu, a nóż coś zrozumiem z niego.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #64 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:49:59 »
Eric z podziwem spojrzał na swojego elfickiego kompana, który bez oporów, z zawadiacką pewnością siebie afiszował się ze zdolnością czytania. Do tej pory tylko kilku elfów, których spotkał, potrafiło dokonać takich cudów. Mianowicie wszyscy. Ale była ich ledwie garstka.

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #65 dnia: 05 Lipiec 2014, 21:58:17 »
"Wykonajcie plan. ÂŚmierć to nie koniec waszego życia, powrócicie w chwale i potędze. Jednakże teraz najważniejsze to odciągnąć jego uwagę. Nerwowy i bezradny, zmieszany będzie niezdolny do prowadzenia walk na nieistniejących frontach i zajmie się tym czego nie ma, pomijając i wdzięcząc uwagą także to co jest. nie da się wielu srok za ogon trzymać. Wszystko będzie nasze." Czytał Nathaniel w liście.

Gdy otworzyłeś list Salazar wszedł i naszedł Elfa czytającego sobie list.
- Coś ciekawego w nim piszą? - Zapytał ciekawy.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #66 dnia: 05 Lipiec 2014, 22:02:22 »
Elf kończył czytać, gdy w końcu wszedł Salazar spóźniony. - Nie che mi się recytować. Masz sam poczytaj. Powiedział elf wstając i wręczając list jaszczurce.

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #67 dnia: 05 Lipiec 2014, 22:08:30 »
Wziął list i przeczytał. złożył go na pół i wrzucił do kominka niczym papierowy samolocik, który zwykł nazywać papierową sową.
- A jemu? Musieliście ucho odciąć? Przecież to tylko przeszkadza takie coś... Eh nieważne. Idźcie spać. Macie klucze jeszcze nie? Więc dobrej nocy. - Powiedział odprowadzając gości do wyjścia z pokoju.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #68 dnia: 05 Lipiec 2014, 22:15:48 »
- To akurat zrobił Eric. Ja nawet nie zdążyłem, zareagować przykro mi. Powiedział elf biorąc klucz, aby udać się do swojego pokoju należycie wypocząć. Nathaniel otworzył drzwi, które następnie zamknął od środka. Nie chciał mieć gości, takich jak Salazar. Elf zdjął sajdak z łukiem jaki i oba kołczany, jednak na klatce piersiowej zostawił sztylecik, który błyskał srebrnym blaskiem kiedy jakieś światło na niego padło. Dziecię lasu usnęło natychmiastowo. Na szczęście nic mu się nie śniło, żeby nie musieć budzić się w środku nocy. W taki sposób czekał na poranek i pianie koguta.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #69 dnia: 05 Lipiec 2014, 22:53:49 »
- No cóż - westchnął. - Dobranoc - pozdrowił obu kompanów i poklepał się po kieszeniach w poszukiwaniu klucza. Wyczuł go w tylniej kieszeni spodni. To zabawne, że do tej pory nie przeszkadzał mu w walce. Jego umiejscowienie wydawało się wysoce niefortunne przy zbyt nagłych ruchach. Zastanawiając się nad takimi drobiazgami udał się do swojego pokoju. Wetknął klucz w zamek, przekręcił i słysząc znajomy szczęk otwierających się drzwi, westchnął błogo. Miał już serdecznie wszystkiego dość, na dodatek dziwnie łaskotała go klatka piersiowa w miejscu, w którym doznał rany. Zamknął za sobą i zapalił lampę leżącą na szafce obok łóżka. Podszedł do skromnej toaletki i dokładnie obmył sobie twarz oraz strup na klatce. Przyglądnął się swojej okazałej brodzie. Zaczynała go swędzieć. Wziął z umywalki brzytwę i się ogolił. Kładąc się spać piał z zachwytu nad gładkością swoich policzków.

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #70 dnia: 05 Lipiec 2014, 23:43:45 »
- Jesteśmy sami przyjacielu. Powiedział jaszczur do wojownika zgromadzenia który i tak nadal nic nie słyszał. Jednak jaszczur nie lubił czuć się samotny. - Potrzebuję twojej pomocy, będziesz bardzo przydatny, ale to za chwilę.

Powiedział jaszczur i podszedł do zwłok Trablina. wyjął mały nożyk i zaczął oprawiać zwierzynę. zaczął od ściągnięcia łusek. odpowiednio naginając przestrzeń nakładania się łusek ze sobą, wyrywał je odkładając na kupkę. Kolejno wziął się za dłonie, wpychał nożyk pod pazury wyhaczając je z tkanki, następnie silnym ruchem dłoni wyszarpując je z palców. Na koniec zabrał się za uzębienie bestii i wbijając ostrze w dziąsła podważał, aby wydostać je. Gdy zebrał trofea - uznał, ze krew stworka będzie również przydatna. mając puste flakony ze sobą, zaczął zacinać ciało w newralgicznych miejscach podcinając główne żyły i tętnice stworzenia. oprawiając tak ciało przystawiał fiolki napełniając je krwią.

Pozyskuję:
12 pazurów trablina
4 kły trablina
1,5 litra krwi trablina
1m2 łusek trablina



Po oprawieniu zwierzyny podszedł do wojownika zgromadzenia by ocenić jego stan. Wojownik skończył się wić w konwulsjach i uspokajał się. zdolność słyszenia - upośledzona, ale zaczęła funkcjonować, pozwalając mu słyszeć poprawnie jaszczura mówiącego bezpośrednio do niego przy nieodciętym uchu.

- Już się uspokoiłeś? ÂŚwietnie. Chciałbym z tobą porozmawiać. Czy znajdziesz dla mnie czas? - Zapytał patrząc na niego w pełni związanego do krzesła bez możliwości ruchu.

-  Wiesz, że zacznę krzyczeć, ktoś mnie usłyszy i wezwie straże, będziesz skończony szlachciu!

- Moi przodkowie mawiali, że nie ma dobra, ani zła, jest wyłącznie potęga i ci ludzie, którzy są zbyt słabi, by do niej dążyć. Nie interesuje mnie opinia o mnie, powinieneś o tym wiedzieć, jednak nieoszkalowana opinia nie jest przeszkodą. Niemniej jednak krzycz. To zawsze wzmaga mój apetyt.

- Nic mi nie zrobisz! Nie jesteś w stanie.

Salazar wyjął szablę i przystawił ją do pierwszego palca u prawej dłoni. był to mały palec w okolicy pierwszej kości zewnętrznej tuż za paznokciem.

- Nic ci nie zrobię, gdy powiesz prawdę, Jutro rano wrócisz do swoich zajęć jakby nigdy nic. Od kogo masz list.
- Nie wiem...

Nim zdążył dokończyć jaszczur opuścił ostrze gwałtownie odcinając koniec palca. bandyta zawył niemiłosiernie, a z palca trysnęła krew z tętniczki. Jaszczur wiedział, że było to piękne. Przystawił ostrze szabli do drugiego palca, również za koniec pierwszej kostki.

- Ponawiam pytanie od kogo ten list.
- Nie, proszę...

Nim zdążył dokończyć, ostrze niczym gilotyna odcięło końcówkę palca, a z tętniczki ponownie trysnęła krew. Bandyta nie mógł wytrzymać z bólu i wył przeraźliwie. Jaszczur podjął się wręcz trzeciej próby i przystawił ostrze szabli do trzeciego palca, również za pierwszą kostkę.

- I jeszcze raz pytam, od kogo ten list.
- Hoffersonówna dała... Astrid Hofferson... - Mówił wyjąc z bólu.
- Przecież nie żyje. Straż znalazła jej truchło w porcie przy jednej z łódek.
- ÂŻyje, dowodzi ligą cienia. Proszę puść mnie.
- Gdzie ją znajdę?
- Nie wiem, daj już...

Powiedział, lecz nim dokończył ostrze niczym gilotyna odcięło trzecią końcówkę palca. Jaszczur przełożył broń do kciuka, lecz tym razem jego podstawy.

- Ostatni raz pytam. Gdzie ją znajdę.
- Ona mnie znalazła! proszę skończ!
- Wedle woli.

Powiedział i zabrał szablę od kciuka. Prostym zamaszystym ruchem wykonał atak tnąc od boku na wysokości gardła wojownika. Poderżnął tak gardło, a z rany trysnęła krew na posadzkę. Wojownik zmarł. Jaszczur zadowolony z dnia położył się na łóżku w pełnym wyekwipowaniu. Położył się na plecach i ułożył dłonie za głową. Zasnął błogim snem wśród strupów i rozlanej wszędzie krwi. Zadowolony zasnął i spał do rana...

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #71 dnia: 05 Lipiec 2014, 23:56:13 »
Pierwsze promienie słońca wpadły do izdebki przez okno i powoli pełzły po pościeli, wkrótce docierając do wodzących pod powiekami oczu Erica. Rosły mężczyzna zaczął się wiercić, aż w końcu obudził się ze zdezorientowaniem stwierdzając, że łóżko, w którym się znalazł, nie należy do niego. Większość wspomnień z ostatniego dnia nie zdążyła jeszcze wskoczyć na swoje miejsce. Bliżej jego aktualnych myśli znajdował się sen, w którym obrosły w orle piórka latał nad ośnieżonymi graniami masywnego pasma górskiego. W chwili obecnej usiłował przekonać swój umysł, że rozpostarcie skrzydeł i zlecenie z łóżka nie jest najlepszym pomysłem. Po zmaganiach trwających nie dłużej niż piętnaście sekund, podniósł się i podszedł do toaletki. Obejrzał swoją twarz w lustrze. Nie przypominała ona oblicza najbardziej wyspanego człowieka na ziemi. W tej chwili Eric, chociaż go nie znał, wyjątkowo mu zazdrościł. Obmył zimną wodą oczy i resztę twarzy, odświeżył się i ubrał, po czym wyszedł, zszedł po schodach i znalazł się w głównej izbie tawerny. Ta nosiła na sobie znamiona wczorajszej burdy, jednak po interwencji sił mundurowych wczorajszy rozgardiasz ucichł i dziś jedynym jego śladem były porozbijane stoły, krzesła i rzucające się gdzieniegdzie w oczy odłamki szkła, których nie zdołała uprzątnąć służba lokalu.
- Barmaaaaan! - zawołał z nadzieją, że rubaszny człowiek wyłoni się zza kontuaru polerując kufel z zimnokrwistym spokojem.
- Może jakieś śniadanko?

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #72 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:06:08 »
- Co byś chciał? Oczywiście wszystko kosztuje. - Powiedział barman.

Poczułeś że coś na ciebie spadło z sufitu na głowę. dotknąłeś się i nic nie poczułeś poza delikatnie czymś mokrym. patrząc na palce zauważyłeś, ze jest to szkarłatna ciecz wyglądająca jak krew. Spojrzałeś nad siebie, a nad tobą była kałuża z krwi, najpewniej krew przeleciała przez deski sufitu.



Jaszczur obudził się i zszedł na dół.
- Barmanie, u mnie w pokoju będzie potrzebne sprzątanie przed przyjęciem nowych gości. proszę jednak, by było to raczej nierozgłaszane. - Powiedział zdając swój klucz do pokoju wraz z małym mieszkiem grzywien, było tamk odliczone 15 grzywien. Barman chwycił i zważył dłonią ile tam jest.

-  Niech Ci będzie.

1093 - 15 = 1078 [Grzywien]

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #73 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:08:22 »
Elf śpiąc pomrukiwał sobie cicho, żeby nie zbudzić innych lokatorów zwłaszcza tych w szafach. Gdy jednak zapiał pierwszy, kur i wstało słonko Natanek się obudził, ale jeszcze oczu nie otwierał lecz spokojnie wstał, z zamkniętymi oczkami. Dziecię lasu ziewnęło sobie sowicie, a następnie opłukując twarz wodą ni to zimną, ni ciepłą ogarnął się. Pozbierał swoje rzeczy, czyli łuk i kołczany oraz sztylet, który zawieruszył się w pościeli. Gdy to już uczynił otworzył drzwi kluczem, a następnie zszedł na dół widząc Erica i Salazara zawołał. - Zamówiliście, coś do jedzenia?.
« Ostatnia zmiana: 06 Lipiec 2014, 00:24:01 wysłana przez Nathaniel Elzar »

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #74 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:29:00 »
- Jajecznicę na boczku i bekon - zdecydował się na nutę swojskości. - Ile to będzie? - zapytał, czując jak jego organizm wygrywa na strunach żołądku pieśń głodu.
- Dzień dobry, Nathanielu, Salazarze - skinął na towarzyszy klepiąc się po brzuchu.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #75 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:31:26 »
- Witajcie obaj. Rzekł do towarzyszy i dodał. - Dla mnie to samo, co dla tego dżentelmena. Wskazał tutaj na Erica. - I szklankę wody do tego. Kończąc usiadł obok nich.

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #76 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:44:48 »
-  Po 5 grzywien to będzie. Poproszę o klucze od pokojów.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #77 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:48:39 »
- Już daję. Powiedział elf na temat, klucza i grzywien. Najpierw położył klucz na blacie, a następnie 5 grzywien wyciągnięte z kieszeni

1070g - 5g=1065g

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #78 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:51:43 »
Eric bez słowa oddał właścicielowi przybytku klucz, a także wręczył na jego dłoń wysupłane z kieszeni pięć grzywien. Obietnica smacznie pachnących jajek i skwierczącego bekonu już zawładnęła jego myślami. W tym momencie nie liczyło się wiele więcej. Bezwzględny reżim burczącego żołądka nie znosił sprzeciwu.

428 - 5 = 423 grzywien

//:Salciu, Ty nocleg za nas wszystkich zapłaciłeś?

Canis

  • Gość
Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #79 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:56:29 »
//Tak, zapłaciłem. Jest odliczony z mojego stanu. A co?

Barman podał wam jedzenia. Salazar spojrzał za okno.

- Macie być zaraz na zewnątrz. - Powiedział władczym tonem i nie czekając na reakcję ruszył do drzwi by wyjść na zewnątrz i odetchnąć portowym powietrzem i cieszyć się pięknym słońcem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pułapka na myszy II
« Odpowiedź #79 dnia: 06 Lipiec 2014, 00:56:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything