Dla Progana puszcza była jednak dzikim i niebezpiecznym terenem, którego się bał. Bał się go tak samo jak wielkich oceanów i tak samo czuł przed nim respekt. Puszcza, bór, matecznik, las... Miejsca pełne ścieżek, leśnych duktów, polan, strumieni, wąwozów, skalnych rozpadlin, jaskiń. Pełne dzikiego i nieokiełznanego zwierzęcia. Dziki i niedostępny obszar, niepoznany, a w czasie podróży przemierzany jak najszybciej. Las dawał życie, ale potrafił je też odebrać. Głupi ten, kto nie czuł przed nim strachu.