Gunses nałożył strzałę, wymierzył w łeb pospolitego demona. Puścił. Strzała pomknęła w stronę bestii i wbiła się w oko aż po lotki. Drugą strzałę Gunses już miał w pogotowiu. Jego celem było wyeliminowanie naziemnych jednostek. Ponownie wymierzył w innego pospolitego demona, stwierdzając po jego prędkości w które miejsce uderzy wypuścił strzałę. Ta zasyczała po czym z głuchym dźwiękiem wbiła się w łeb bestii. Cadacus sięgnął po następną strzałę. Mithrilowe groty były bardzo ostre. Napiął cięciwę dociskając ją do policzka. Myśliwy i zwierzyna. Strzała i ofiara - pomyślał. Wymierzył w kolejnego pospolitego i puścił. Stuknęło kiedy strzała wbiła się w łeb demona i zadrżało kiedy pospolity upadał. Gunses wyjął dwie strzały. Jedną przytrzymał zębami, drugą naciągnął. W powietrzu leciał Demon. Gunses naciągnął widząc jego mordę dokładniej, wymierzył w pysk, puścił. Zaraz potem nałożył drugą strzałę, naciągnął, wymierzył w to samo miejsce, ponowił strzał. Na ziemię spadło kilkuset kilogramowe cielsko.
demoniątko - 27/35
garguli demon - 11/18
pospolity demon - 3/6
demon 0/2