Autor Wątek: Tajemnica elfich ruin  (Przeczytany 23441 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #120 dnia: 26 Październik 2012, 10:27:56 »
Elf sądził, że jego zaklęcie pozbawi stwora wszelkiego czucia i załatwi na dobre. Ale się mylił. Adept sięgnął po swój miecz, zbliżył się do unieruchomionego rotisha i pchnął go kilka razy wkładając w te ciosy całą swoją siłę. Celował oczywiście w brzuch, który zazwyczaj był wrażliwą częścią podobnych potworów. Z coraz to nowych dziur zaczęła się obficie sączyć posoka. Po jakimś czasie Malavon doszedł do wniosku, że brzuch przypominający durszlak całkowicie wystarczy. Odszedł na bok z zamiarem zajęcia się kolejnym rotishem. Dostrzegł go kilka metrów dalej. Tym razem powinno mu się udać zabić potwora za jednym zamachem, choć nie miał struprocentowej pewności. Umieścił klingę przy pasie, po czym podciągnął rękawy szaty. Dłonie skierowały się wprost na stwora. -Anoshu izosh! Słowa zabrzmiały pobierając energi od adepta i tworząc pod stopami potwora nieco trzęsący się grunt. Wstrząsy szybko przerodziłu się w wybuch, któremu towarzyszył wielki strumień wody. Malavon patrzył z zadowoleniem na efekty swoich działań.

Czar: Gejzer
3/8 rotish (ten jeden dobity mieczem)

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #121 dnia: 26 Październik 2012, 10:59:23 »
Miecz Malavona nie był w stanie przebić się przez pancerz rotisha, został jedynie wyszczerbiony. Gejzer wyrzucił bestie w powietrze, runęła ona zdezorientowana o ziemię.

//Twój miecz jest wyszczerbiony.
//Rotish jest obezwładniony na następny post z walką.


Rotish: 4/8

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #121 dnia: 26 Październik 2012, 10:59:23 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #122 dnia: 26 Październik 2012, 11:32:40 »
//Proponuję ustalić jakąś karę za wyszczerbienie oręża. Powiedzmy -5 do ostrości. A naprawić to można by u kowala. Kowal po prostu musiałby naostrzyć w cechu.


Niedaleko Gunsesa upadła bestia. Była widocznie oszołomiona i obezwładniona. Rotish był cały mokry, Gunses wiedział więc, że przed chwila styczność z nią miała osoba posługująca się magią wody. Gunses uniósł się i schylony wlekąc za sobą miecz podszedł do rotisha. Stanął nad nim. Przyłożył dokładnie miecz w miejscu głowy rotisha i całym swoim ciężarem naparł na niego. Czarna ruda przeszyła płytę taranu, miecz przeszył głowę owada. Gunses chwilę po tym znów osunął się na ziemię. Podczołgał pod kamień, oparł się o niego plecami z mieczem ściskanym w dłoni.


Rotish: 3/8




Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #123 dnia: 26 Październik 2012, 12:31:01 »
Wampiry w dzień są prawie nieprzydatne... powiedział widząc starania Gunsesa. Jego rozmyślenia nie trwały jednak za długo. Został zaatakowany przez Rotisha. Odskoczył w bok, dzięki czemu jedna z przednich odnóży nie zmieniła jego twarzy w czerwoną papkę.
- Aresh! - krzyknął szybko gdy jego nogi znalazły się na twardym gruncie. Jego dłoń wyciągnęła spod ziemi cztery stalagmity. Oczywiście były one za słabe by zabić bestię. Ale małe obrażenia to zawsze jakieś obrażenia. Kując w niezasłonięte podbrzusze zraniły lekko owada, samemu ulegając zniszczeniu. Bestia zapiszczała i skoczyła na starca.
- Aresh isgrash! - wypowiedział niemal w tym samym czasie. Kamienny pocisk wystrzelił w przeciwnika i uderzył w głowę niszcząc atak bestii. Elrond przezornie odsunął się kilka kroków do tyłu by cielsko nie spadło przypadkiem na niego. Obrażenia jakie zadał już drugi czar były poważne. Bestia z ledwością dźwignęła się na nogi. Tylko zwierzęca furia pchała ja dalej do ataku... I właśnie w tym momencie w głowie Adepta zajaśniał jedna wielka myśl. Różdżka!
Zanim przeciwnika przyczłapał do byłego nekromanty, ten wyciągnął z cholewy buta mocny, czarodziejski kijek. Wycelował prost w paszczę Rotisha i wypowiedział krótkie magiczne słowo. - Oiiig! Kurwa! Oiiig! - jedna ognista strzała uderzyła w paszczę, parząc dotkliwie odsłonięte przez kamienny pocisk tkanki ciała bestii. Druga strzała uderzyła w podbrzusze nie robiąc żadnych obrażeń. Bestia była już przy starcu. Resztkami sił zaatakowała odnóżami. Elrond odskoczył w porę. Przeturlał się w bok i odrzucając różdżkę wyciągnął sztylet. Tylko on mógł przebić się przez twardy pancerz bestii. Będąc z boku przeciwnika rzucił się na niego, zanim tamten się odwrócił i wbił sztylet między odnóża. Rotish znowu zapiszczał z bólu i szarpnął odwracając się w kierunku swojego kata. Szarpnięcie było na tyle mocne, że Elrond stracił równowagę, a całego aktu przewrócenia go dokonały przednie odnóża, które po prostu pojawiły się w miejscu w którym stał czarodziej. Wydawać by się mogło że szala zwycięstwa przechyliła się na stronę poczwary. Nikt nie mógł jednak przypuszczać że zwykły czarodziej uzbroi się po zęby jak jakiś krasnolud. Elrond wyszarpał zwykły miedziany mecz z pochwy i wbił go wprost w otwartą poranioną i poparzona paszczę, która właśnie miała mu odgryźć pół twarzy.
Po długiej i mozolnej walce przeciwnik został pokonany. Uważając na resztkę żywych przeciwników pozbierał z ziemi swoje całe uzbrojenie i odsunął lekko na bok by zregenerować siły.

Rotish: 2/8

Czary: Kamienne zęby, Morderczy głaz (Magia Ziemi);

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #124 dnia: 26 Październik 2012, 14:35:26 »
Z ust krasnoluda wydobyło się prawie nie słyszalne, wielce plugawe krasnoludzkie przekleństwo. Byli w dupie i to głębokiej. Co to kurwa było? Spytał skacowanym głosem.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #125 dnia: 26 Październik 2012, 18:15:52 »
Kończmy to wreszcie - chodziło po głowie Darlenita. Na szczęście zostały tylko dwa rotishe. W tym jeden niebezpiecznie blisko adepta. Ale już nie długo.
- Anash! - powiedział i zaczął kumulować ognisty ładunek w swych dłoniach. Po chwili posłał gotowy granat pod nogi, czy też odnóża, robala. Tam owe zaklęcie wybuchło, zwracając uwagę rotisha na Darlenita, ale też zadając mu spore obrażenia. Potwór miał problem z przemieszczaniem się i zapewne czuł ogromny ból. Jakoś nabrał jednak prędkości i zaczął szarżować z trudem.
- Heshar anash! - mruknął adept, po chwili posyłając w pysk stwora ładną ognistą kulę. Musiał jednak odskoczyć na bok przed rozpędzonym płonącym cielskiem.

Rotish 1/8

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #126 dnia: 26 Październik 2012, 18:33:41 »
Jeden z Rotishy zaczął biec w stronę elfa przygotowując się do ataku. Elf rozpoczynał wypowiadać zaklęcie, gdy przeciwnik wyskoczył w górę i próbował obezwładnić maga. Jednakże instynkty obronne zadziałały i dzięki psionice odrzucił Rotisha na 5 metrów przed siebie. Ciało Rotisha wyglądało jak marionetka, które została odbita rakietą do tenisa ziemnego. Na sekundę elf stracił kontakt z rzeczywistością, gdyż zdekoncentrował go atak potwora. Po chwili wszystkie zmysły powróciły na miejsce, a Dev odzyskał kontrolę nad ciałem. Heshar anash grishil! wypowiedział i poczuł koncentrującą się energię w dłoni i wokół niej. Dzięki zaklęciu cząsteczki nad dłonią zaczęły gwałtownie się o siebie trzeć i zwiększać prędkość tego tarcia, w wyniku czego na dłoni elfa pojawił się płomień. Nie parzył on maga, a delikatnie łaskotał wewnętrzną stronę dłoni, a od niego samego biło ciepło i światło. Wydawał się całkiem przyjemny, ale w tym pomarańczowym ogniu drzemała potężna moc, która zamieniała wszystko w popiół przy zetknięciu się im. Był początkiem pożaru.
Elf spojrzał przed siebie i zobaczył, że rozwścieczony Rotish stanął na tylnich nogach i zaczął atakować, kierując się w stronę Devristusa. Ten niewiele czekał i za pomocą psioniki rzucił zaklęcie w kierunku Rotisha, który teraz znajdował się jakieś 4 metry przed Elfem. Gdy był metr dalej jego ciało zetknęło się z zaklęciem, które spowodował natychmiastowy zapłon. Wyglądało to jakby mały płomień z dłoni elfa, powiększył się i połknął przeciwnika, paląc go. Metr dalej z rotisha został tylko popiół.

Rotish:0/8
--------------
Psionika, Podpalenie

Offline Tkoron

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 719
  • Reputacja: 440
  • Frideric Gravis
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #127 dnia: 26 Październik 2012, 18:43:18 »
Frideric dalej był zdenerwowany po walce, fakt że nie był w stanie skutecznie walczyć z bestiami był krępujący. No ale jakoś reszcie się udało. Z odrazą przyglądał się zniszczonym zwłokom potworów, że też jakie bestie chodzą po tej ziemi.
Teraz nie pozostawało nic innego jak czekać na resztę drużyny, chłopak czekał na decyzję co robić dalej.
Podczas tej przerwy młody adept przyglądał się efektom niedawnej magicznej batalii, zniszczenia były imponujące. Wszędzie dookoła było widać porozrywane magiczna mocą szczątki Rotishów. Cała okolica odczuła tę burzę żywiołów, a teraz wracała do względnej normalności przy dopalających się liściach czy topniejących brył lodu. To był pokaz prawdziwej mocy, to w magii, a nie wymachiwaniu kawałkiem żelaza tkwi siła.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #128 dnia: 26 Październik 2012, 18:58:25 »
Gunses nadal leżał pomiędzy głazami. Czekał na to co się stanie. Dzień nadal panował, Gunses modlił się do Rashera o rychłą noc.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #129 dnia: 26 Październik 2012, 19:04:07 »
-Cholerny złom. - powiedział Malavon przyglądając się ostrzu. -Trzeba będzie się wyposażyć w coś skuteczniejszego. Nie dość, że bydle przeżywa większość zaklęć to jeszcze tępi miecze. Paskuda. Tfu. Wypowiedź zakończona była splunięciem w stronę najbliższych zwłok rotisha.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #130 dnia: 26 Październik 2012, 19:58:25 »
- Polecam srebro, Malavonie. Z oczywistych przyczyn. No i nie jest jakoś drogie - powiedział i zaczął przyglądać się trupom. - Co to? Rotishe? - zapytał, spoglądając głównie na Wampira, jako kogoś, kto zapewne zna się na tym.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #131 dnia: 27 Październik 2012, 00:37:48 »
Ocknąłem się, byłem przykuty łańcuchami.
- Garirze! Garirze!

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #132 dnia: 27 Październik 2012, 01:13:50 »
Wszyscy cali? zapytał się towarzyszy po skończonej przed chwilą walce.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #133 dnia: 27 Październik 2012, 01:45:50 »
- Tak, to były rotishe. Owady zamieszkujące dżungle lub bardzo ciemne lasy - powiedział Gunses. Obserwował właśnie swój kawałek kryształu który lewitował dookoła niego.
- Ile minęło odkąd Isentor i Garir tam poszli?

//Isq?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #134 dnia: 27 Październik 2012, 01:59:38 »
- Wydaje mi się że zaledwie kilka minut. Robale zaatakowały nas zaraz po tym jak weszli do ruin, a sama walka w rzeczywistości nie trwała za dużo czasu...

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #135 dnia: 27 Październik 2012, 02:11:01 »
- Taa...

//Ale Is się obudził gdzieś w lochach.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #136 dnia: 27 Październik 2012, 09:38:11 »
Może powinniśmy podejść do ruin całą grupą?zapytał się Dev niby siebie i niby towarzyszy.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #137 dnia: 27 Październik 2012, 10:15:55 »
- Isentor kazał zostać i się nie wychylać. Poczekajmy chociaż do nocy, zbierzcie siły przed ewentualną potrzebą użycia magii - powiedział Gunses - Jeśli Isentor i Garir prowadzą zwiad czy tam rozpoznanie, to jak wszyscy się wtłoczymy do ruin to im przeszkodzimy a sobie zaszkodzimy. Poczekajmy jeszcze trochę...

//Czas?

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #138 dnia: 27 Październik 2012, 10:19:33 »
Większość z Nas nie widzi w ciemnościach tak jak Ty Gunsesie. Nie jesteśmy dziećmi nocy, a dla nas najlepszym czasem do walki jest dzień, kiedy mamy pełną ostrość widzenia. westchnał Elf Nie mówię o wparowaniu do ruin tylko o podejściu do brzeszka i sprawdzić czy nic się nie stało. Nikt nie mówił, żeby tam wchodzić.

Offline Tkoron

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 719
  • Reputacja: 440
  • Frideric Gravis
    • Karta postaci

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #139 dnia: 27 Październik 2012, 10:26:51 »
I znowu czekanie, tym  razem było ono nawet jeszcze gorsze, Frideric przysiadł na kamieniu i myślał. Z jednej strony nie stało się przecież nic złego, pokonali bestie, praktycznie bez strat własnych, ale niesmak pozostawał, teraz dopiero nachodziła go frustracja, na którą podczas walki nie mógł sobie pozwolić.
Część drużyny parła do przodu, na siłę chcieli już wchodzić do ruin, jeszcze niedawno pewnie byłby razem z nimi, ale teraz? Czekał na powrót mistrza, ale tak naprawdę to chciał rozwinąć swoje umiejętności, wrócić do Paktu, poznać nowe zaklęcia i już nigdy nie stawać wobec tak strasznej niemocy.
Zmusił się jednak żeby wyrwać się od czarnych myśli i zabrać głos w dyskusji.
-Mistrz kazał nam czekać, jeżeli wparujemy tam ze szczękiem zbrój i w blasku zaklęć możemy zniszczyć jego zamiary, powinniśmy czekać. Nie ma sensu wchodzić do środka wcześniej niż godzinę od odejścia zwiadu.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Tajemnica elfich ruin
« Odpowiedź #139 dnia: 27 Październik 2012, 10:26:51 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything