Autor Wątek: W głąb dracońskich ruin.  (Przeczytany 64957 razy)

Description:

0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #820 dnia: 26 Styczeń 2012, 11:33:49 »
-O ile się nie mylę to modlił się gdzieś niedaleko panie. - odpowiedział Malavon wskazując odpowiedni kierunek. Zaraz po tym elf udał się do miejsca gdzie był skarbiec. Zaczął szukać jakiegoś innego korytarza, czy też przejścia ku innym komnatom. Stąpał ostrożnie przyświecając sobie każdy krok pochodnią.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #821 dnia: 26 Styczeń 2012, 11:41:04 »
Konrad ruszył w ślad za Malavonem. Chciał przynajmniej rzucić okiem na skarbiec. Nie był chciwy, jednakże nie gardził złotem. A teraz pieniądze były mu szczególnie potrzebne.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #821 dnia: 26 Styczeń 2012, 11:41:04 »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #822 dnia: 26 Styczeń 2012, 13:15:52 »
- Gunsesie, Anv. Po unieruchomieniu demona sam egzorcyzm to już tylko kwestia formalna. Niegodziwiec może wam przerywać, pluć się, grozić, że zabije nosiciela. Tak naprawdę nie ma on żadnej władzy. To tylko czcze przechwałki i groźby. Wygnanie do otchłani bywa bolesne. Poza tym kto chciałby powrócić do więzienia swoich panów z informacją o niewykonaniu misji.
Isentor wyciągnął przed siebie prawą rękę kierując ją w stronę demona.
- Exorcizo te, creatura aqua, in nomine creatrix omnipotentis, et in nomine Zewola. Filii ejus domini nostri, et in virtute spiritus. Ut fias aqua exorcizata ad effugandam omnem potestatem inimici, et ipsum inimicum eradicare et explantare valeas cum angelis suis apostaticis, per virtutem ejusdem domini nostri Rasher. Qui venturus est judicare vivos et mortuos et saculum per ignem!
W momencie zakończenie inkantacji przez Isentora ciało Darlenita zadrżało. Z jego czarnych ślepi ustąpił oznak opętania ukazując kolor tęczówek maurena.
- Jak się czujesz?

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #823 dnia: 26 Styczeń 2012, 13:44:33 »
Gunses starannie zapisywał każdy dźwięk wypowiadany przez Isentora. Nie znał języka w którym przemawiał jego Mistrz, jednak nie przypominał on języka draconów. Był to może dialekt rytualny? Wampir tego nie wiedział, jednak starał się zapamiętać każde ze słów.

//Będę koło 22
« Ostatnia zmiana: 26 Styczeń 2012, 13:47:37 wysłana przez Gunses »

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #824 dnia: 26 Styczeń 2012, 13:46:55 »
Maurenowi kręciło się w głowie. Czuł się słabo, niewyraźnie.
 C-co? Jak się czuję? Gdzi-dzie jesteśmy? - pytał. Widać było, że nie jest w stanie pojąć, co się stało i co się dzieje. Złapał się za głowę. Było mu słabo. Bardzo słabo. Zachwiał się...

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #825 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:19:10 »
Zeleris oczywiście został, aby przyjrzeć się egzorcyzmowi. Tak z odległości kilku kroków, aby nie przeszkadzać, a jedynie obserwować. Uważał to za ciekawsze, niż wzdychanie nad bogactwem skarbca. I bardziej pouczające, niż oglądanie grzbietów pradawnych ksiąg, które mogą się rozpaść przy dotknięciu. Oczywiście nie rozpoznał języka, w jakim przemówił Isentor. I szczerze wątpił, aby rozpoznał go ktokolwiek prócz samego króla. I demona. Inkantacja bowiem przyniosła zamierzony skutek i Darlenit został uwolniony. Ot tak. Gdy egzorcyzm dobiegł końca i mauren ledwo co był w stanie stać, Flamel zrobił kilka kroków w jego stronę, aby powstrzymać jego ewentualny upadek. Nie wiedział jednak czy można przekroczyć krąg, więc spojrzał w międzyczasie pytająco na władcę.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #826 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:25:27 »
Tymczasem Malavon i Konrad znaleźli... składzik na miotły. Znak że w skarbcu nic innego nie ma. Na placu były jeszcze dwa budynki do przeszukania.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #827 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:38:06 »
Malavon był zawiedziony znaleziskiem. Może był by wniebowzięty, gdyby zajmował się konserwacją podłóg lub był gospodynią domową. Jako jednak, że daleko mu było do podobnych ról to opuścił składzik i ruszył do kolejnego budynku. Jak zwykle każdemu krokowi towarzyszyło oświetlanie pochodnią. Elf nie mógł sobie pozwolić na przeoczenie czegoś.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #828 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:43:32 »
Aragorn wylazł z karczmy, dołączył do Malavona i Kozy. W końcu trzeba było pokazać że się pracuje a nie tylko siedzi na dupie. Szliśmy chwilę aż stanęliśmy pod dużymi podwójnymi drzwiami... zamkniętymi oczywiście.
Zeefciuuu!

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #829 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:52:09 »
Konrad ruszył za Malavonem. Miał nadzieję, że natkną się na coś ciekawego.

// Nie jestem Koza... Nie na Marancie.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #830 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:56:09 »
Oczywiście odpowiedziałem na wezwanie Aragorna i po krótkiej chwili znalazłem go oraz dwójkę młodych uczestników wyprawy przy zamkniętych drzwiach. Westchnąłem i sięgnąłem po wytrychy do kieszeni. Przyjrzałem się zamkowi, wybrałem najbardziej odpowiedni sprzęt i wziąłem się do roboty. -Dowódca Samotnych ÂŁowców i żeby nie wiedział jak zamek otworzyć...wstyd... - pomrukiwałem podczas pracy. Podobnie jak poprzednio wystarczyło pokręcić trochę w różne strony i zapadki niemal same się otwierały. Widać draconi i wampiry bardziej liczyli, że sama opinia o nich odstraszy potencjalnych złodziei. Po skończonej pracy wstałem i uśmiechnąłem się do dracona.
-W Bastionie się rozliczymy z tego wszystkiego. - rzuciłem i skryłem się ponownie gdzieś w cieniu.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #831 dnia: 26 Styczeń 2012, 14:57:03 »
- Nic Ci nie grozi Zelerisie. To pułapka wyłącznie na demony.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #832 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:02:06 »
Mag więc wszedł w krąg i przytrzymał Darlenita. Taki gest zawsze był mile widziany. Wszak był Mistrzem w Gildii i był niejako odpowiedzialny za adeptów. I oczywiście nie miał na celu zjednania sobie maurena, aby później mieć lojalnego kompana. Wyprowadził go z kręgu i pomógł mu usiąść pod ścianą.
- Jak bardzo paskudnie się czujesz? - zapytał, siląc się na troskliwy ton. Nie wyszło mu.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #833 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:20:48 »
 Bardzo - odrzekł draconowi - Ale to chyba dlatego, że mam przed twarzą twój obrzydliwy uśmiech, Zelerisie - było z nim coraz lepiej. Humor mu się wyostrzył. Jednak dalej nie rozumiał, co się dzieje.
 - Wciąż nie wiem, gdzie jesteśmy, co tu robimy i dlaczego mnie wszystko tak cholernie boli...

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #834 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:25:06 »
- Musi być z tobą bardzo źle, skoro uważasz mój uśmiech za obrzydliwy... - skomentował Dracon i wstał. Rozejrzał się. - Cóż, to jest wnętrze chramu, do którego zmierzaliśmy. Miałeś dość bliskie spotkanie z demonem, tym który opętał też Aragorna. Narobiłeś nam trochę problemów. Znaczy demona narobił. Porwał Diomedesa, chciał go torturować i tego typu smaczki. Dosłownie przed chwilą król odprawił egzorcyzm i wypędził paskudę.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32207
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #835 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:27:36 »
- Nic nie pamiętasz? Powinieneś być świadom wszystkiego co robił demon. Być może jesteś jeszcze w szoku.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #836 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:42:00 »
Po otwarciu drzwi ukazała nam się ogromna sala zastawiona wielkimi regałami z księgami. W końcu znaleźli to czego szukali. W pewnym sensie rzecz jasna. Problemem było to że tytuły były w większości po Dracońsku. Znaleźliśmy ją, powiadomcie Króla. Ja zacznę szukać. Chwilę zajęło mu odnalezienie działu "Magicznych rytuałów ofensywnych i defensywnych", nazwa oczywiście była bardziej... naukowa.

Offline Malavon

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1229
  • Reputacja: 1342
  • Płeć: Mężczyzna
  • Prawda broni się sama
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #837 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:44:56 »
Malavon udał się po króla. Nie minęła chwilka, a już był przy nim.
-Królu Isentorze, znaleźliśmy jakąś bibliotekę. Pan Aragorn prosi cię abyś się jej przyjrzał.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #838 dnia: 26 Styczeń 2012, 15:59:36 »
   Wypędzanie demona z ciała Darlenita było dla elfki po prostu niezrozumiałe. Nie znała języka, którym władał król ani znaków na ziemi. Przyglądała się wszystkiemu ze zdziwieniem, lecz bez strachu. W końcu mężczyźni wiedzieli, co robią i na pewno nie chcieli skrzywdzić nowicjusza. Gdy demon ustąpił odczuła ulgę, a gdy pojawił się elf, obwieszczając znalezisko dracona, zachichotała. W końcu i ta bajka zdawała się zmierzać ku szczęśliwemu zakończeniu.
- Pan Aragorn - powtórzyła i popatrzyła lekko rozbawiona na Aertha. - Idziemy? Chyba nic tu po nas, skoro Zeleris jest tak dobrbą opiekunką.

Offline Devristus Morii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 10462
  • Reputacja: 8339
  • Płeć: Mężczyzna
  • Leniuszek.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #839 dnia: 26 Styczeń 2012, 16:12:57 »
Devrstus już od paru chwil stał o własnych siłach. To było dla niego dziwne doświadczenie, gdyż nigdy czegoś takiego nie doznał. Uśmiechnął się i ruszył do biblioteki.

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #839 dnia: 26 Styczeń 2012, 16:12:57 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything