Autor Wątek: Czara goryczy  (Przeczytany 12482 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #80 dnia: 08 Listopad 2011, 17:17:59 »
- ÂŚwitać niebawem zacznie - rzekł Gunses wyczuwając wyraźne zmęczenie jakie sprawiał poranek - Nam również przyda się odrobina odpoczynku. Na szczęście właśnie dojechaliśmy - zjeżdżali właśnie w dół po lekkim spadzie, korony drzew na równi zasłaniały widok i dopiero po chwili okazało się co się pod nimi kryję. A było to miasteczko. Całkiem duże, rozłożone na wielkiej polanie, po dawnych wycinkach. Ulice był lekko brukowane, wykładane kamieniami. Domostwa były w większości murowane, kryte dachówkami. Prowadziły tutaj aż trzy drogi, dziwiliście się, że nigdy tędy nie przejeżdżaliście. Wyraźnie od wioski oddzielała się jedna część. Wyłączona poza polanę, pod ogromne dęby, okrągła. Był w niej większy ruch, tak ludzi jak i zwierząt. Masa koni, egzotycznych stworzeń. Wszędzie uwijali się ludzie, wolne Elfy i Krasnoludzcy sprzedawcy kląwszy na wszystkich bogów świata. Pod dębami również były chatki, jednakże były to drewniane składy i magazyny, a wszędzie dominowały stargany kupieckie, stoiska i kramy.
- To Metr - rzekł Gunses - miasto utrzymujące się głównie z handlu. Nie jest to największy rynek w naszym hrabstwie, ale nigdzie nie znajdziecie takich wyrobów. Na targi do Metr każdego roku przybywają setki osób. Bogatych osób. Kupcy wystawiają tu ekskluzywne towary, takie, które nie znalazły zbytu na większych targach, bo były zbyt drogie, chociaż z tego co mi wiadomo, ponad połowa kupców przywozi tylko tutaj swoje towary. Nigdzie indziej tego nie sprzedadzą. Dlatego po najlepsze wyroby przyjeżdża się od lat do tego miasteczka, do Metr, na Targ Pod Dębami tak wiosną jak i jesienią. Zajedźmy do karczmy i odpocznijmy. Brać wszystko na moje nazwisko. Co jak co, ale jestem hrabią tych ziem.

//Proszę o ładne opisy w kilku postach o odpoczynku, posiłku, przeczekaniu jako tako dnia :]

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #81 dnia: 08 Listopad 2011, 17:39:46 »
Pienik od razu postanowił udać się na poszukiwania karczmy. Mijał wąskie ulice otoczone murowanymi domami. Ponieważ niebawem miał nastać ranek, część odpowiedzialnych za to ludzi chodziła po mieście i gasiła lampy. Człowiek podszedł do jednego z nich i postanowił się zapytać o nocleg:
-Witaj człowieku, którędy do karczmy? Starszy człowiek spojrzał na Pienika i odparł: Muście iść panie dalej tą drogą koło targu, lecz teraz wszystko zamknięte więc i tak nic nie kupicie, dalej będzie dosyć nowa brukowana droga, tam stoi duży dwupiętrowy budynek. To karczma, nazywa się "Pod Strzechą" możecie tam zjeść i odpocząć, na pewno poznajcie, śmierdzi stamtąd chmielem na kilometr ha ha.

Pienik udał się drogą wskazaną mu przez mężczyznę, po drodze nie spotkał nic nadzwyczajnego po za paroma żebrakami. W końcu jego oczom ukazał się budynek karczmy, była dość stara, i sprawiała wrażenie jak by miała zaraz się rozlecieć, była to typowa speluna. Człowiek wszedł do środka, od razu uderzyło w niego ciepło z palenisk, W środku były schody na górne piętra, a na parterze bar, ciasno poustawiane stoliki i różne wiejskie ozdoby. Ludzie pili, grali w karty, większość była już pijana i albo zbierała się do domu, lub zasypiała na stole. Pienik podszedł do baru:-Witam chciał bym wynająć pokój na jedną noc, a w zasadzie tylko do południa, do tego proszę kurczaka i herbatę do pokoju, i nie chce nikogo oglądać. Choć by sam król walił do tych drzwi. Barman skierował Pienika do jego pokoju na górze po mniej więcej dziesięciu minutach podał mu jadło i wystawił rachunek na 18 sztuk złota:- Zapłaci Pan przy wyjściu miłego pobytu. Pokój był mały, miał jedno okno przy nim stolik i taboret, na środku stało łóżko wypchane słomom. Człowiek zjadł po czym położył się spać.

200-18=182

//Pokój dla Rumunów  ;p
 
« Ostatnia zmiana: 08 Listopad 2011, 18:12:11 wysłana przez Pienik »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #81 dnia: 08 Listopad 2011, 17:39:46 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #82 dnia: 08 Listopad 2011, 18:07:57 »
//W miasteczku, które żyje z handlu cholernie drogimi rzeczami, na które przejeżdżają cholernie bogate osoby łóżko wypchane słomą?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #83 dnia: 08 Listopad 2011, 18:57:27 »
Niko bez słowa zaczął iść za Pieńkiem. Wiedział że człowiek jest zmęczony i będzie szukać karczmy. Tak też się stało. Wampir przestąpił próg budynku, podszedł do szynkwasu.
- Butelkę wina i wolny czysty pokój. Podróżowałem całą noc...
- I dobrze mostordzieju
- wtrącił karczmarz - można się obudzić czasem po drugiej stronie z poderżniętym gardłem albo w brzuchu potwora. Skurwysyństwa się wszelakiego namnożyło w tych lasach, że ho hoo. A hrabia ma nas chyba w nosie. Nikt tego nie pleni. A powinno... - mówił karczmarz grzebiąc w szafkach i półkach. Znalazł jedno z cenniejszych trunków i podał Nieśmiertelnemu.
- Na nazwisko Gunsesa Cadacusa- uśmiechnął się Niko i udał się za karczmarką w kierunku pokoi. Cieszyło go że był Wampirem. Próba spania w nocy, równała się głupocie. W dzień było zawsze cicho i pusto.
- Pokój! - zaskrzeczała kobieta otwierając drzwi. Oczom Nikolaja ukazał się czyste zadbane pomieszczenie, z firankami, dywanem, obitymi fotelami, puchowym łożem, a nawet kominkiem. Na bogato... pomyślał. Cieszył się że w końcu trafił w miejsce pełne zamożnych. Bez mętnego piwska, zimnej wieprzowiny i słomianej pryczy.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #84 dnia: 08 Listopad 2011, 19:16:12 »
Podobnie jak Nikolai, Ocian udał się za Pienikiem. Szedł jednak zdecydowanie wolniej, chciał zwrócić uwagę na więcej szczegółów miasta, które było zamożne. Domy były solidne, podobne do tych z dzielnicy obywateli, w której mieszkał. Gdy wszedł do karczmy, od razu udał się do oberżysty, by zamówić coś lekkiego do jedzienia. Powiedział spokojnym tonem:
- Udziec z dzika, pół litra czystej wódki, pół bochenka chleba i z sześć kiszonych ogórków.
- I pewnie też na koszt Cadacusa?
Czyli już dotarli tutaj. Jako, że nie ma ich tutaj pewnie w pokojach już są.
-Ano. Chłopak usiadł i poczekał na strawę. Gdy już ją dostał, wziął się za jedzenie

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #85 dnia: 08 Listopad 2011, 19:24:15 »
W przeciwieństwie do Nikolaia, Ociana i Pienika. Garik nie udał się od razu do karczmy. Pokręcił się jeszcze chwilę po miasteczku, obejrzał to i owo, lecz noc dobiegała końca, zaraz miał nastać ranek. Tak więc podobnie reszta Wampirów Garik był zmuszony skryć się przed słońcem. Podczas swojego krótkiego spaceru zdążył już zorientować się co do położenie najlepszej tutejszej karczmy, prawdopodobnie jedynej.
Wszedł do budynku, jak to w karczmie pachniało mięsem, alkoholem, i śmierdziało stałymi bywalcami. Jeden z nich, już doszczętnie pijany, a jeszcze nawet nie wstało słońce, zarzygał podłogę i zaczął kląć na wszystkie strony jakie "gówna" podają klientom, po chwili został wyrzucony przez tęgiego młodzieńca,pomocnika karczmarza, który zapewne był jego synem.   
Garik ominął wymiociny, który już był sprzątane przez jakąś dziewczynę i podszedł do karczmarza.
-Szybciej Helga! Zaraz ludzie się zaczną schodzić, a tu taki syf!- wrzeszczał karczmarz.
-Ehem.-
-A tak oczywiście, przepraszam. Czego pan sobie życzy?- zapytał człowiek.
-Jakiś porządny pokój, dwie butelki wina, i... trochę pieczeni. Na nazwisko pana Cadcusa.-
Karczmarz najwyraźniej dobrze już wiedząc kim jest Garik, szybko podał mu klucz i uśmiechając się zapewnił, że już za chwilę wszystko zostanie dostarczone do pokoju.
Już na górze, Wampir wszedł do pomieszczenia. Wyglądało na całkiem przyzwoite, grube ciemne zasłony, kominek, dwa fotele... W pierwszej kolejności Garik dokładniej zamknął okiennice,  i okno, oraz dobrze zasłonił. Następnie ściągnął kaptur, usiadł wygodnie w fotelu i czekał. 


Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #86 dnia: 08 Listopad 2011, 21:22:53 »
Nikolai zrzucił płaszcz na fotel, przeciągnął się. Dawno nie spał, toteż kamienny sen, w który zapadł wcale go nie zdziwił po przebudzeniu. Nie wiedizał która jest godzina, ale za oknem robiło się już ciemno. Odkorkował alkohol i wypił sporą jego część. Dobra, ale może coś za ząbek wrzucimy? pomyślał. Zamknął pokój na klucz, który zostawiła mu żona karczmarza zwana Helgą, Nikolajowi przeszło przez umysł, że jej rodzice musieli mieć dziwne poczucie humoru. Idąc ospale schodami lustrował całą okolicę. Zauważył Ociana...
« Ostatnia zmiana: 08 Listopad 2011, 21:25:30 wysłana przez Nikolai »

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #87 dnia: 08 Listopad 2011, 21:54:30 »
Przez ten czas Ocian zjadł już połowę udźca, który swoją drogą był wielki, zrobił parę łyków czystej, przy czym przegryzł kilka ogórków i większą część przepysznego, świeżukiego chleba. Gdy zauważył Nikolaia, uśmiechnął się do niego, z buzią pełną żarcia, tworząc dwie pokaźne kule w polikach. Czekał aż do niego podejdzie.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #88 dnia: 08 Listopad 2011, 22:13:01 »
- Oho, ucztujemy - powiedział i rozwalił się na przeciwległym krześle. W karczmie robiło się coraz tłoczniej. Był wieczór, większość ludzi pozamykała swoje dobytki i uciekając od harmideru domostwa i, nie dajcie bogowie, tuzina pociech, zabawiała się w karczmie, przy piwie i muzyce. Krągła kelnereczka, zapewne córa albo synowa karczmarzy odebrała zamówienie od Nieśmiertelnego na pieczonego kurczaka.
- A więc? Jak Ci się widzą przyszłe zmiany?

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #89 dnia: 08 Listopad 2011, 22:30:19 »
//O żadnych zmianach jeszcze nie wiecie.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #90 dnia: 08 Listopad 2011, 22:53:49 »
-To znaczy? Zapytał zaciekawiony Ocian

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #91 dnia: 08 Listopad 2011, 23:51:49 »
- Oczywiście odnośnie zaopatrzenia. Gunses się sporo wykosztuje...

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #92 dnia: 09 Listopad 2011, 07:43:55 »
Tymczasem Garik zjadł już i wypił, więc postanowił się chwilę zdrzemnąć. Gdy otworzył oczy, nastała już noc. Wstał otworzył okno i zaczerpnął świeżego powietrza. Po chwili odszedł od okna i uśmiechnął się do siebie na myśl, że pewnie tej nocy otrzyma nową broń. Jednak z sobie tylko znanych powodów postanowił jeszcze zostać chwilę w pokoju.
« Ostatnia zmiana: 09 Listopad 2011, 12:53:49 wysłana przez Garik »

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #93 dnia: 09 Listopad 2011, 16:18:20 »
Aerandir cały dzień spędził w karczmie, znalazłszy sobie przytulny kąt w karczmie z widokiem na drzwi. Zamówił oczywiste jak reszta na koszt Pana tych ziem strawę i coś do zmoczenia ust, które okazało się winem średniej klasy, stosownym do przelewania go dla wędrownych kupców. Przesiedział ruch słońca na niebie jedząc, pijąc, rozmyślając i obserwując postacie przechodzące przez drzwi karczmy. Nie zorientował się, a słońce już zmierzało ku zenitowi, by okryć swym blaskiem drugą półkule, a tą usiać w cieniu. Jego postać wzbudzała zainteresowanie, jedyną osobą podchodzącą do niego była kelnerka podająca kolejne kielichy wina, reszta ograniczała się do spojrzeń na osobnika w kącie. Wampir odwzajemniał spojrzenia, po czym lustrował dalej wśród coraz gęściej usianych mieszkańców miasteczka. Ich rozmowy były typowe: ile ten czy tamten narobił się w pracy, kto go zdenerwował. Przyglądając się klientom karczmy czekał na znak do wyjścia.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #94 dnia: 09 Listopad 2011, 19:27:10 »
Około godziny osiemnastej z piętra po schodach szedł Gunses. Podszedł do karczmarza i zostawił mu mieszek z 200 sztukami złota. Usiadł przy szynkwasie, poprosił piwo. Popijając raz za razem z kufla pogrążył się w rozmowie z karczmarzem, który przechylił się przez ladę i bawił się szmatką w którą wycierał kufle. Najpierw rozmawiali o sytuacji materialnej miasteczka, karczmy i problemach. Gunses wziął od karczmarza papier i pióro. Napisał kilka listów, kilka rozkazów. Dopił piwo. Dzień dobiegał końca. Gunses wstał, przeciągnął się. Stanął tyłem do lady opierając się o nią.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #95 dnia: 09 Listopad 2011, 19:42:00 »
-Nie mogę się doczekać, tego targu, już jesteśmy niedaleko. W tej chwili zauważył Gunsesa. Postanowił podejść do niego.
- Kiedy wyruszamy mistrzu?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #96 dnia: 09 Listopad 2011, 20:00:48 »
Tymczasem Nikolaj kończył śniadanie, które zamówił sobie w momencie wejścia Gunsesa. Domyślał się że niedługo wyruszą, więc wolał posilić się trochę ludzką strawą, popijając czerwonym specyfikiem z osobistej flaszki.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #97 dnia: 09 Listopad 2011, 20:20:10 »
Gdy Garik usłyszał, że kolejna osoba przechodzi przed jego pokojem, pomyślał że pora zaraz wyjść i tak też zrobił. Gdy zszedł na dół dostrzegł Gunsesa i rozmawiającego z nim Ociana, oraz trochę dalej, Nikolaia i Aerandira. Tamci dwaj też już zbierali się do wyjścia, więc Garik zatrzymał się i oparł o ścianę kawałek dalej, niedaleko drzwi wejściowych.   

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #98 dnia: 09 Listopad 2011, 21:04:06 »
- Nie chciałbym, żebyśmy się rozdzielali. Pienika nigdzie nie widzę. Może sprawdzisz czy coś się nie stało? - Gunses odbił się od lady i podszedł do stolika przy którym siedział Aerandir. Zasiadł przy nim
- Wypocząłeś? Mam nadzieję. Targ odbywa się od świtu. Na ladach zostały tylko najwykwintniejsze wyroby, a w dodatku tak jak mówi tradycja tego miejsca, 'o handlu najlepiej nocą porą gadać', tedy i najlepsze towary właśnie teraz ukazują się na stoiskach. Musimy być szybcy, by wybrać dla siebie najlepsze egzemplarze.
« Ostatnia zmiana: 10 Listopad 2011, 13:51:00 wysłana przez Gunses »

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #99 dnia: 10 Listopad 2011, 16:05:50 »
- Tak, idę. Poszedł do pokoi na górze, uprzednio pytając się karczmarza w którym pokoju się znajduje. Ocian zapukał do drzwi, chciał się wykazać wielką kulturą, jednak nikt nie otwierał, więc wampir sam to zrobił. Drzwi nie były zamknięte na klucz nawet. Chłopak rozejrzał się po pokoju i zauważył rozwalonego na łóżku Pienika który chrapał. Podszedł do niego i krzyknął:
- Wstawaj, już czas. Idziemy. Pienik wzdrygnął się na wskutek hałasu, tak jak planował wampir.
- Słyszałeś? Idziemy, już, już.
- No doooobra. Sekundę, ogarnę się. Po tej przysłowiowej sekundzie zeszli na dół.
- Nic mu nie było, spał. Odezwał się do Gunsesa.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #99 dnia: 10 Listopad 2011, 16:05:50 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything