Autor Wątek: Czara goryczy  (Przeczytany 10163 razy)

Description:

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #40 dnia: 06 Listopad 2011, 11:22:12 »
- Jeśli nadal tam są to i nich tam zostaną. Kto wie, czy takie znajomości się do czegoś nie przydadzą. Dobrze mieć więcej pionków na naszej szachownicy, a jeśli to prawdziwi piraci zaprawieni w bojach, jeśli wśród nich mocarze, magowie, złodzieje i zabójcy, to trzeba im pokazać, że ich potrzebujemy. Trzeba tak rozegrać całą akcją, aby oni nie zauważyli naszego interesu w tym przedsięwzięciu. Takie mięso armatnie, które samo będzie chciało dla nas działać to nieopisane szczęście - powiedział Gunses dość jednoznacznie. Nie miał zamiaru układać się z piratami. Miał zamiar pociągać za sznureczki i wyręczać się nimi, wykorzystywać do swych celów aż nie zostanie chociażby jeden.
Kotlina, którą minęli, była usłana głazami, mniejszymi, większymi. Spomiędzy nich wynurzały się krzewy i rośliny, jakoby zamarłe w bezruchu. A wszystko otaczała mgła. Teraz w lesie opar chociaż rzadszy nadal ich nie opuszczał.


ÂŚcieżka pomiędzy pierwszą częścią lasu a jego większa forma pokonali szybko. Las stał się przestronniejszy, dalej jednak pocięty był jarami. Z jednego z nich dało się słyszeć piski, tak charakterystyczne dla wszystkich robali, które wyposażone są w żuwaczki. Gunses spojrzał na swych synów. Zeskoczył z konia, przywiązał go do pierwszej z brzegu gałęzi i poszedł w tamta stronę. Wąwóz był dość spory, wylot miał w lesie, a prowadził do gór. Tam też było stadko robali


Nie liczne, bo składające się z 7 sztuk, w tym dwóch martwych. Ze zwierzętami walczył człowiek. Zamaskowany, ze sztyletami przy pasie, którymi raz po raz rzucał. Walczył mieczem i sztyletem, jego uniform był dopasowany do ciała, lekki, pozwalał uchylić się przed uderzeniem paszczy wielkiego insekta. Jednakże węch wampirów nie mylił. Tam w kotlinie walczył człowiek. Gunses rozejrzał się. Kilkanaście metrów wcześniej zauważył worki leżące na ziemi. Jeden z nich był rozwiązany, wysypane złote kielichy, lichtarze i talerze kontrastowały z czernią poszycia. Gunses przykucnął nad krawędzią, patrzył, po czym spytał
- Wiecie co to za zwierzęta?

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Listopad 2011, 12:06:18 »
- Rotisz. Bardzo silny, sprytny i w ogóle owad. Ma chitynowy pancerz, bardzo ostre odnóża i gryzie - powiedział Niko sięgając pamięcią do wypraw, na których miał okazję walczyć z tym czymś. - Dziwię się, że ten gość załatwił już dwie sztuki i jeszcze żyje. Pomagamy? Aha. Ma futro, więc spalić je można łatwo - poklepał różdżkę ognia.
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad 2011, 12:10:37 wysłana przez Nikolai »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #41 dnia: 06 Listopad 2011, 12:06:18 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #42 dnia: 06 Listopad 2011, 12:34:50 »
- Tak to Rotishe - rzekł Gunses - Szybkie i bystre zwierzątka. Trzeba szczególnie być wyczulonym na to, żeby nie wzięli was w dwa ognie. Dobrze ciąc w szyje, to duży mięsień i bardzo łatwo do niego się dostać. Ważne mogą być cięcia w łączenia z odnóżami, jeżeli mamy bardzo ostry miecz. To zapewni wyeliminowanie na pewien czas przeciwników, zwłaszcza jeśli jest ich dość dużo. Musicie pamiętać o tym, ze to cholernie szybkie bestie, ale wy w nocy jesteście zręczniejsi. To bardzo ważne, musicie o tym pamiętać i walczyć z nimi po zmroku - W tym czasie padł trzeci Rotish i nastąpiło to, przed czym przestrzegał Gunses, bestie wzięły człowieka w dwa ognie, ten nie zorientował się tego manewru, został ukąszony w plecy, to wyrwało go z rytmu, potoczył się do przodu, kolejne bestie natarły na niego, przewróciły wbiły się w ciało rozrywając skórę i mięśnie penetrowały jego wnętrze przygważdżając ciało do ziemi swymi odnóżami, człowiek krzyczał potępieńczo, wył i kwiczał jak prosie. Chwilę później krew i ból zagłuszyły krzyk. Człowiek ścichły
- O tym właśnie mówiłem - rzekł Gunses podnosząc się ze zgiętych kolan - Nie dać się wziąć w dwa ognie. Nasze wyostrzone zmysły pozwalają nam w porę ocenić sytuację, wyczuć zbliżający się zza pleców atak, ale to jednak ryzyko, walczyć na dwa fronty - Gunses patrzył wzrokiem spokojnym na mordowanego człowieka, bez emocji, a potem rzekł - To złodziej, nie jest dla nas ważny. Jednak złoto które po nim zostało, może się nam przydać.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #43 dnia: 06 Listopad 2011, 14:35:39 »
Garik zeskoczył z konia chwilę po Gunsesie.
-Złota nigdy nie za wiele...- powiedział odrywając wzrok od rozrywanego człowieka i spoglądając na leżące dalej worki ze złotem. -Mistrzu, podejdziemy cicho i zabierzemy złoto, czy będziemy z nimi walczyć? Jeśli je zabijemy będziemy mogli zebrać trofeum i przeszukać człowieka. Może ma jeszcze coś przy sobie...-

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #44 dnia: 06 Listopad 2011, 14:41:12 »
- Nie oczekujcie, że będę was prowadził za rękę. Macie zdobyć złoto, jak to uczynicie, to wasza sprawa. Jeśli dojdzie do wakli to i tak macie znaczącą przewagę  - powiedział Gunses, po czym stanął nad urwiskiem i czekał na rozwój wydarze

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #45 dnia: 06 Listopad 2011, 14:48:48 »
-Hm. Skoro tak...- Garik spojrzał na towarzyszy i zaczął się rozglądać. Szukał jakiegoś łatwego zejścia na dół.

//Stromo tutaj?

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #46 dnia: 06 Listopad 2011, 14:58:23 »
//Jest noc. Skały schodzą dwadzieścia metrów w dół. ÂŁagodne wejście do wąwozu jest jakieś 300 metrów dalej. Tutaj są pułki skalne.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #47 dnia: 06 Listopad 2011, 15:13:02 »
Garik odwrócił się do pozostałych. -W takim razie pozwólcie, że najpierw zejdę na dół po złoto.- powiedział po czym zbliżył się do krawędzi urwiska. -Na wszelki wypadek, możecie mnie ubezpieczać różdżkami?- po tych słowach zeskoczył na najbliższą półkę skalną, potem na następną. Starał się poruszać jak najciszej. Wiedział, że potwory mają dobry słuch, ale miał nadzieję, że jeszcze przez chwilę będą zajęte człowiekiem.
-Niedługo znajdę się na ziemi...-

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #48 dnia: 06 Listopad 2011, 16:13:28 »
Aerandir wyciągnął różdżkę zza pasa i podążył do urwiska. Zeskoczył uważnie nieco niżej, aby kula ognia w razie potrzeby dosięgła Rotisha. Skoro chce iść po złoto niech idzie - pomyślał obserwując robale. Przygotowywał się na każdą ewentualność, obmyślał sposoby na pomoc bratu otoczonego przez insekty. Po kuli ognia umoczy się miecz we krwi - myślał wybiegając dalej, nie ufał kulą ognia, mogły podpalić kogoś obok celu. Dalej obserwował dzieło natury - słabszy zginie, by mógł żyć silniejszy.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #49 dnia: 06 Listopad 2011, 17:43:07 »
Ocian przypatrywał się z góry na dalszy bieg wydarzeń. Przygotował łuk, tak na wszelki wypadek, by wspomóc towarzysza, gdyby został zaatakowany przez stwory. Czuje obserwował teren, Garika i potwory.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #50 dnia: 06 Listopad 2011, 18:51:37 »
//No moi mili, robimy przecież akcję w Marancie v.3, a to ma na celu powrót do Marantu v.1
//To wy tworzycie grę, rozwijacie fabułę, GM ogranicza swoje działanie do minimum, wstawiając w odpowiednie miejsca jakieś ważne wydarzenia. Także jeśli daję wam taką sytuację, to tylko i wyłącznie od was zależy, czy pójdziecie tylko po złoto, czy zaatakują was jednak potory. Wiecie co to za zwierzęta (macie podaną nazwę, wystarczy ruszyć się do Zasad Gry), macie podaną ich liczbę itp. Ale to wy tworzycie grę, nie czekajcie za mną. W Marancie v.2 wszystko było w zasadach gry i każdy GM musiał wszystkiego pilnować, podawać statystyki, pisać co mają robić uczestnicy. Teraz jest tak, że GM ma Plan, dość luźny, wy macie Cel. Dróg do Celu wiele, więc kombinujcie. My teraz musimy was nauczyć tamtego systemu (który był najlepszy), a Nikoi i Aerandirowi przypomnieć. Także dajecie :)

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #51 dnia: 06 Listopad 2011, 19:11:43 »
// przypomnieć? mnie canis nie skrzywił ;)

- Idioci, nie lepiej ostrzelać ich wszystkim co mamy? Jesteśmy wyposażeni w broń dystansową i stoimy w idealnym miejscu strzeleckim! - powiedział Niko ładując kuszę. Wymierzył i uwzględniwszy ruch potwora, nacisnął na spust. Bełt z wiadomym dla  szybującego bełta odgłosem, przeszył powietrze i  uderzył tuż pod głowę Rotisha, w szyję. Miało być w głowę...
ÂŁadował kolejnego bełta.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #52 dnia: 06 Listopad 2011, 19:36:42 »
//Jesteście na tyle wyszkoleni (Niko, Aer, Ocian), że możecie zabijać bez mojej akceptacji. Garik może zabijać bez mojej akceptacji jeżeli napisze całkiem przyzwoitego posta. Pinik może lepiej, żeby na początku się nie włączał do walki, niech się zajmie kliamtycznymi opisami :)

Offline stefan666

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1504
  • Reputacja: 1328
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #53 dnia: 06 Listopad 2011, 19:51:55 »
Pienik postanowił zostać koło Ociana jako, że wojownik był z niego raczej marny nie chciał ryzykować. Ubrany w zwykły płaszcz bawełniany dzierżąc miecz z bazarku, nie chciał walczyć z potworami. Podbiegł do Ociana:
-Bracie pozwolisz, że zostanę tu z Tobą, w razie czego będę się bronił, lecz tylko w ostateczności. Człowiek stał na urwisku i wpatrywał się jak jego Bracia schodzą coraz to niżej i niżej, aby walczyć z potworami. Kiedy zobaczył jak Nikolai zaczyna kolejno strzelać w Rotishe pomyślał. Taki wstyd, czuje się jak kobieta..
W okół panował mrok, jedne światło jakie było widać, to blask księżyca, który oświetlał urwisko.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #54 dnia: 06 Listopad 2011, 20:07:15 »
- Nie jetseś jego Bratem - rzekł lodowato Gunses stojąc na szczycie urwiska. Jego płaszczem poruszał lekko wiatr a rozwiane włosy duwadału upiornego wyglądu - Nie tytułuj się na raze tak, człowieku.
Gunses mówił głośno. I tak Rotishe zaczęły już atak. Raniony w szyję rzucając się i skrzeczący Rotish poiadomił pozostałe. Gunses przyglądał się uważnie poczynanią swoich synów.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #55 dnia: 06 Listopad 2011, 20:57:28 »
Chłopak tylko uśmiechnął się krzywo, na widok zaistniałej scenki i zdenerwowanego Gunsesa. Nie dziwił się temu, przecież nie wie, czy może zaufać nowemu. Ocian naciągnął cięciwę ze strzałą, wycelował, przez chwilę wstrzymując oddech i strzelił. Strzała powędrowała w szyję, w ten punkt, o którym mówił jego mistrz. Bestia padła. Ucieszył się, jednak po chwili zdał sobie sprawę, że Garik pędził sam na te robale. Rzucił łuk obok, i zaczął schodzisz szybko z urwiska. W między czasie wyciągnął swój miecz.



//:  2/7 Rotishe
« Ostatnia zmiana: 06 Listopad 2011, 21:02:42 wysłana przez Ocian »

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #56 dnia: 06 Listopad 2011, 21:26:34 »
Aerandir wymierzył różdżkę w jednego z pozostałych przy życiu robali. Następnie wymierzył nieco przed pędzącym Rotishem. IGOI - a z różdżki popłynęła fala ognia formująca się w kulę. Rotish zajął się ogniem, panicznie machał odnóżami, próbując w niego mniemaniu ugasić swe ciało. Wampir obserwował żywą pochodnie, niczym dziecko ognisko rozpalone wraz z swym ojcem podczas pierwszego polowania - pełen dumy. Rotish po chwili zamarł, teraz leżał na ziemi, jedyny ruch jaki wydawał to drganie przednich odnóży, może to za sprawą ognia, może pośmiertny odruch.


1/7 Rotish


Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #57 dnia: 06 Listopad 2011, 21:43:01 »
//Planowałem najpierw zgarnąć złoto, a potem odejść, albo i żebyśmy je np. ostrzelali, ale kolejność w sumie bez różnicy...

Garik znajdował się na dole, pozostałe przy życiu potwory już do niego pędziły. Szybko wyciągnął różdżkę i wstrzelił dwie kule ognia w kierunku najbliższego potwora.

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #58 dnia: 06 Listopad 2011, 21:53:20 »
Ocian znalazł się już na samym dole. W międzyczasie Aerandir zabił swoją różdżką jednego robala. Został się ostatni i wampir już wiedział, że to on go zabije. Nigdy nie spotkał jeszcze tych stworzeń, nie wiedział jak walczyć z nimi na bliskie odległości. Wtedy przypomniał sobie walkę z Anghekami. W pewnym stopniu oba stwory były podobne. Chłopak podbiegł bardzo blisko stwora, który szedł w stronę Garika, który rzucił kulą ognia. Stwór zauważył go, ale za późno, tak jak planował Ocian. Gdy odwrócił głowę, miał odkrytą szyję, w to miejsce ciął wąpierz, używając dosyć dużo siły. Polała się krew prosto na niego, a stwór upadł bezwładnie.

ZERO

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #59 dnia: 06 Listopad 2011, 22:03:36 »
Gunses zeskoczył z urwiska wylądował miekko na ziemi.
- No to sprawę bestii mamy za sobą... - rzekł przechodzac się miekko pomiędzy truchłami bestii. Podszedł do trupa. Był on zmasakrowany od szyi w dół. W zasadzie nia miał brzucha i większej części klatki piersiowej.
- Ciekawe co za jeden... - rzekł patrząc na zamaskowanego.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Czara goryczy
« Odpowiedź #59 dnia: 06 Listopad 2011, 22:03:36 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything