Trzeba go opatrzyć, na tyle, ile się da. Ceteo, rozedrzyj koszulę, i przewiąż swój bark. Wilkołak czy człowiek, i tak możesz się wykrwawić. Poczekaj, pomogę ci- powiedziałem, po czym kilkoma szybkimi ruchami rozerwałem koszulę i przejrzałem ranę. Jedyne, co prowizorycznie dało się zrobić, to dać rękę w temblak, wykonany z dwóch gałęzi