Autor Wątek: Na Igrzyska  (Przeczytany 9182 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #60 dnia: 11 Czerwiec 2008, 22:28:00 »
- Spodziewałem się polityki. Pochlebstw, arystokratycznych kłamstw, rozmowie przy winie. Tak to wyglądało, parę lat temu, gdy byłem politycznym, a ktoś musiał wykonać brudną robotę. - rzekł Sado do reszty, przechylając lekko lampkę wina, wlewając do ust troszkę zawartości i długo smakując.

Offline Mantos

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2628
  • Reputacja: 294
  • Płeć: Mężczyzna
  • de Freszmejker
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Czerwiec 2008, 23:26:57 »
Mantos przywitał się z Girson'em i Momo:
- Co u Ciebie Momo? Sytuacja w Elanoi nie wygląda za ciekawie. Wszyscy mówicie jek to walczyliście ze swoimi ojcami, mi nie było nawet dane poznać rodziców. Zostałem wychowany przez pewnego człowiek. Umarł kiedy miałem 7 lat. Wtedy wyruszyłem w podróż, aż dotarłem do Leyanoi.
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec 2008, 20:29:02 wysłana przez Mantos »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #61 dnia: 11 Czerwiec 2008, 23:26:57 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #62 dnia: 11 Czerwiec 2008, 23:55:54 »
- Mój ojciec, Kashar był rodzonym bratem Zubena. Razem z Zubenem i ich trzecim bretem, Ewolenem władali Varantem. Ich uczynki był podłe. Mordowali, wypędzali, grabili. Jako jego syn, miałem objąć stanowisko, które on wtedy piastował. Pewnej nocy Koczownicy znowu uderzyli do bram miasta. Wiedziałem, że walczą w słusznej sprawie, lecz nic nie mogłem zrobić. W tym natarciu zginą Ewolen jeden z trzech braci. Mój ojciec, nakazał mi abym zabił Magów Wody, którzy byli duchowymi przywódcami koczowniczych plemion. Jednak ja nie chciałem podporządkować się tyranowi. Uciekłem z Varantu. Po pewnym czasie dowiedziałem się, że moim prawdziwym ludem jest lud Innosa. Ojciec mnie oszukał. Po kilku latach gdy wróciłem z Khorinis zastałem kraj w ruinie. Zniszczone miasta, zniewoleni ludzie, wszystko dla Orków, a wyrządzili to asasyni, pod przewodnictwem mego ojca. Wróciłem na Varant by się zemścić. W równej walce na udeptanej ziemi pokonałem mojego ojca, którego zabiłem. Me nazwisko jest Cadacus, a oznacza Przeklęty.. Ot moja historia... - Gunses wypił wino, które miał w butelce...

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #63 dnia: 12 Czerwiec 2008, 13:16:42 »
- Nie dobrze, ale gdyby mój ojciec był tyranem, też próbowałbym go zgładzić.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #64 dnia: 12 Czerwiec 2008, 19:30:06 »
- Ja nie żałuje. Mój ojciec zasłużył na śmierć z mej ręki. Gdy płynąłem do Marantu ostateczną władzę objął mój stryj, Zuben. Najmłodszy z całej trójki rodzeństwa. Mój ojciec, gryzie gdzieś ziemie. W pełni na to zasłużył..
« Ostatnia zmiana: 12 Czerwiec 2008, 19:30:44 wysłana przez Gunses »

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #65 dnia: 16 Czerwiec 2008, 19:34:38 »
Ale zawiecha...

---

- W każdym razie, nie jesteśmy tu, by rozmawiać o naszej rodzinie, tylko by - Dracon przerwał i się uśmiechnął - "rozwiązać" nasze konflikty, nieprawdaż panowie - Sado wypowiedział całe zdanie dość głośno, by usłyszeli je wszyscy, a następnie nadal z szaleńczo szerokim uśmiechem na twarzy, usiadł i napił się wina.

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #66 dnia: 17 Czerwiec 2008, 20:38:57 »
- Meanebie jeśli  nie masz zamiaru zmądrzeć trudno. Wiec jednak, że będzie to twój ostatni atak na wolne królestwo.
- Zapomniałeś chyba wspomnieć o tym, że zamierzałeś pozbyć się swojego dworu. Również w tym i mnie.
- Skoro nie masz już nic ciekawego do powiedzenia żegnam. Do zobaczenia na kolacji wieńczącej igrzyska.

Offline Meaneb

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 7
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zginiecie z mej ręki...
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #67 dnia: 17 Czerwiec 2008, 20:41:51 »
ÂŻadne inne nie jest już wolne albowiem ja nim władam. ÂŻegnaj...
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec 2008, 20:42:50 wysłana przez Meaneb »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #68 dnia: 17 Czerwiec 2008, 20:54:01 »
Meaneb wraz ze swoją świtą opuścił balkon oznaczony herbem Valfden.
- Taureni teraz widzicie z kim przyjdzie nam walczyć. Co  o tym myślicie?
- Igrzyska chylą się powoli ku końcowi. Przygotujcie się do inauguracyjnej kolacji. Musimy wypaść jak najlepiej więc ukażcie się z najlepszej strony. Meaneb to Meaneb ale takich zachowań przy pozostałych władcach nie będę tolerował.

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #69 dnia: 17 Czerwiec 2008, 20:59:49 »
- Ekchm - Dracon odchrząknął - skoro wasza polityczna rozmowa została zakończona, pozwól mi, Meanebie spytać, jakie idee tobą kierują? Jaki masz cel?
Jednak widząc, że lisz odchodzi, zdążył rzucić tylko ciche "cholera". Następnie, słysząc słowa Isentora, zaśmiał się  i rzekł:
- Chodzi Ci o czysto polityczną gadkę, tak? Obelgi, obelgami, ale jeśli jesteś na zebraniu politycznym, wypowiedz je takim językiem, by nikt nie mógł Ci niczego zarzucić. Jak to mówią... sarkazm królem szlachciców i jej inteligencji, nieprawdaż? Powrót do kulturalnych ruchów dłonią podczas kierowania widelca do ust - zaśmiał się ironicznie, przypominając dawne dzieje.

Canis

  • Gość
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #70 dnia: 17 Czerwiec 2008, 21:05:07 »
Canis słysząc słowa króla, nalał sobie jeszcze kielich wina i opróżnił go do dna.
- No to będzie ciekawie na kolacji... Mają dobre wina. - Powiedział Canis.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #71 dnia: 17 Czerwiec 2008, 22:14:53 »
Jeden z szamanów podszedł do króla po czym popatrzył przez chwilę na wyjście w którym przed chwilą zniknął Meaneb.
- Cóż królu. Spodziewałem się kogoś innego. Sądziłem, że wasz... lub teraz mogę powiedzieć nasz wróg będzie sędziwym mędrcem mającym władcze zapędy. Zaś mym oczom ukazał się mag z przerostem ambicji i zdolnościami do pasożytnictwa. Wywnioskowałem, że Meaneb chce rządzić, chce podporządkować sobie wszystkie znane mu nacje. Chociaż czemu tu sie dziwić. Znane jest mi jest właśnie takie podejście niektórych magów do spraw politycznych. Nie wyglądał mi na sprawnego polityka. Rzekłbym, że tymi próbami zdenerwowania cię chciał ukryć swe zdenerwowanie bądź po prostu chciał cię sprawdzić, sprowokować- mówiąc to Tauren popatrzył przez chwilę na arenę.
Przypomina mi on pewne zwierze żyjące w naszym ojczystym kraju. Zwierzak zwie się Partawiec. Najpierw stara się przekonać do siebie ofiarę swym spokojnym usposobieniem i miłym wyglądem. A gdy już uśpi jej czujność, wtedy przystępuje do błyskawicznego ataku. Podobnie jest z Meaneb'em i orkami. Zapewne spróbuje również tego z innymi narodami. Być może nawet zacznie dzisiaj na kolacji. Jak dało się zauważyć już zdążył przekonać do siebie orków i żadne tłumaczenia z twej strony tego nie zmieni. Pozostaje nam jedynie czekać na jego ruch.       
« Ostatnia zmiana: 17 Czerwiec 2008, 22:18:20 wysłana przez Grison »

Offline Isentor

  • Wielki Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 32202
  • Reputacja: 27957
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zbyt pokręcony, by żyć. l zbyt rzadki, by umrzeć.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #72 dnia: 17 Czerwiec 2008, 22:58:28 »
Na balkon weszły dwie służki, jedna  z nich zawołała "panie mój, zaraz podamy kolacje zapraszam za mną".

Zeszliśmy po krętych schodach na parter skąd powozami przewieziono nas do pałacu. Tam ta sama służąca wskazała drogę do pomieszczenie, gdzie odbywa się przyjęcie. Wchodząc władcy lekko chylili głowy okazując szacunek. Wszyscy zasiedli do długiego prostokątnego stołu. Na prawym końcu zasiadł władca Isgharu zaś na lewym Meaneb. Pomiędzy nimi miejsca zajęli pozostali władcy wraz ze swymi światami.

Usiadłem przy prawym końcu obok Mirzy - władcy Isgharu. Przy mnie zasiadł jeszcze Osati - władca Volrin i Maabar - władca Ghuruk.

- Wasza wysokość rzekłem do Mirzy.
Mirza lekko ukłonił się przed Isentorem i odpowiedział "wasza łaskawość".
- Stary, dobry przyjacielu, jak ci się wiedzie? Pamiętasz nasze wspólne bitwy przeciwko Torgonowi?


Canis

  • Gość
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #73 dnia: 17 Czerwiec 2008, 23:50:30 »
Canis zasiadł przy mniej więcej środku stołu. Przywitał się uprzednio z siedzącym po jego lewej stronie maurenem, zapewne Isghardczykiem oraz po jego prawej stronie jaszczuroludem, zapewne jednym z przedstawicieli Ghuruk.
- Witaj czcigodny nieznajomy. - Powiedział do mnie maureńczyk. - Miło mi poznać, jestem Derheon Hashnitor, jestem jednym z tak zwanej, świty Isgharu.
- Sssss... Witaj człowiecze sssss... Jestem Saresh - powiedział jaszczuroczłek. -ssssskąd pochodzisz człowiecze sssss?
- Witajcie zacni panowie. Ja jestem Canis Eisenheim- Powiedział Canis, a na minie maureńczyka widoczne było zdziwienie, jaszczuroczłek, zapewne nie zna nazwiska. - Jestem jednym z przedstawicieli Valfden. - Jaszczuroczłek z obojetnością odwrócił się od Canisa. Canis Spojrzał na Isghardczyka. - Proszę wybaczyć, ze pozwolę sobie zapytać pana, czemu wywołało na panu zdziwienie moje nazwisko?
- Ależ nie szkodzi - powiedział maureńczyk. - Po protu miałem przyjemność czytać kilka książek napisanych przez Członka tego właśnie rodu. Właściwie słyszałem, że główna ścieżka tego rodu już... już zanikła. Ale cóż, widać ze nie zawsze trzeba wierzyć w to, co się usłyszy.
 - To prawda, można było nawet powiedzieć że ród wymarł, ale powróciłem do żywych. - Powiedział Canis, a na tworzy Drehona pojawiło się ponownie zdziwienie. - I dane jest mi dalej studiować nekromancję.
- No tak, jaki ojciec taki syn. - Powiedział z uśmiechem Hashnitor. - Dziwi mnie, ze dopiero teraz się spotykamy. szczególnie na więzi rodzinne jakie posiadamy.
Canis zdziwił się...

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #74 dnia: 18 Czerwiec 2008, 10:49:35 »
Wampir demonstracyjnym, arystokratycznym krokiem podszedł do stołu. Zauważył wolne miejsce, między gośćmi. Podszedł. Skinął głową w prawo, w lewo po czym usiadł wyprostowany, zachowując kanonu bycia Wampirów.

Offline Foltest

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 838
  • Reputacja: 24
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chaos rodzi więcej chaosu.
Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #75 dnia: 18 Czerwiec 2008, 10:59:58 »
Foltest jako jeden z wampirów zajął miejsce przy swoim mistrzu. Wziął dzban z winem i spytał mistrza:
- Chcesz wina mistrzu ??

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #76 dnia: 18 Czerwiec 2008, 11:28:36 »
Wampir słysząc słowa Foltesta skiną mu głową. Po czym zmierzył wzrokiem gości siedzących po drugiej stronie stołu.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #77 dnia: 18 Czerwiec 2008, 11:39:57 »
Grison usiadł przy stole lekko podsuwając krzesło. Zaraz po tym jedna z czarnoskórych służek podeszła do Drakona po czym uniosła dzban pełen czerwonego wina.
- Może wina panie?- spytała
- Tak, poproszę- odpowiedział Grison po czym podziękował i przychylił kieliszek do gardła. Zaraz po tym spojrzał na Gunsesa i Foltesta z nieukrywanym uśmiechem. Może kupisz mu złotą obrożę co? 
 

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #78 dnia: 18 Czerwiec 2008, 12:24:59 »
- A są już takowe dostępne? - Gunses uśmiechną się do Drakona - Nie powinno Cię dziwić to, że członek mojej organizacji zwraca się do mnie z szacunkiem. Tak samo i ja odnoszę się do Ciebie z szacunkiem, jako do przywódcy organizacji do której należę - Zwrócił się do Foltesta - Ale może jednak zaniechaj takiego stylu. Jesteś Wampirem, zachowuj się więc jak Wampir, a nie jak jakiś sługa - Po tych słowach, skierowanych do Foltesta, odwrócił się do Drakona i skinąwszy głową uśmiechną się..
« Ostatnia zmiana: 18 Czerwiec 2008, 12:31:16 wysłana przez Gunses »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #79 dnia: 18 Czerwiec 2008, 14:05:06 »
Grison siedział wpatrzony w złoty żyrandol wiszący wysoko przy sklepieniu budynku.
- Może masz rację- powiedział po chwili do Gunsesa. Ciekawe stworzenia z was... wampirów. Mimo całej tej otoczki mrocznych, samotnych, pozbawionych skrupułów egoistów oraz dostojnych panów zbyt wyniosłych aby porozumieć się ze zwykłym śmiertelnikiem ciągle jesteście dla mnie tajemnicą. Ale cóż, każdy jest inny i różni się bardzo od pozostałych. Zaś ty Gunsesie ciekawisz mnie najbardziej... 
     

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na Igrzyska
« Odpowiedź #79 dnia: 18 Czerwiec 2008, 14:05:06 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top