Poważnie? To zmień dzielnice z Anina w Warszawie na podrzędne osiedle lub blokowisko. Porzuć wille i przejrzyj na oczy
A to bardzo ładnie palnąłeś, miejsce oddalone o jakieś 400km od mojego miejsca zamieszkania.
jak już dostaje jakieś kieszonkowe to bardzo niewielkie za które sobie może kupić loda raz dziennie..
To jest małe kieszonkowe? Już ja dostawałem mniejsze, daruj sobie. 2zł na loda * ilość dni miesiąca = 60zł.
.. To że rodzic ma obowiązek utrzymać dziecko, nie znaczy że ma obowiązek topić swoje dziecko w luksusach i spełniać każdą jego zachciankę
A jaki to luksus? Znasz w ogóle znaczenie słowa utrzymać? Tj. spełnienie niektórych oczekiwań dziecka. Równie dobrze można napisać, że spodnie to luksus i kazać chodzić dziecku w szmatach znalezionych pod miejskim śmietnikiem. Natychmiast miałbyś rzecznika praw dziecka na karku.
Ciekawe ciekawe.. A powiedz mi jak Ciebie w wieku 12 lat nazwano dzieckiem, to czy się przypadkiem wielce nie oburzałeś, że już jesteś dużym chłopcem?
A czy dziecko w wieku 6 lat, gdy już mówi, że nie jest dzieckiem, to nim faktycznie nie jest? Poza tym, niedojrzałość umysłu wywodzi się ze stwierdzenia (to jest chyba dziedziczne), iż dorośli są głupi i kompletnie nie rozumieją młodzieży. Po 10 latach sami się przekonujemy, że to nie my mieliśmy racje.
Ilu masz na forum dwunastolatków, którzy stoją na wyższym poziomie intelektualnym od co poniektórych "dorosłych" 16latków?
A co to ma do rzeczy? Może być inteligętny, prowadzić nawet korporacje, ale jest niedojrzały emocjonalnie.
Jaaaaaasne, o ile się żyje w wyimaginowanym świecie Romana G. Powiedz mi, jeżeli dziecko NAWET 14latek nie ma większych problemów z kupieniem alkoholu czy papierosów
To nie wina władzy, tylko sprzedających i to od nich zależy, czy sprzedadzą to nieletniemu.
to czy dystrybutor gier będzie się martwił wiekiem klienta p drugiej stronie lady?
Jaki dystrybutor? Chyba sprzedawca. 1/3 sprzedawców w sklepach legitymuje kupujących alkohol, więc nawet jeśli tylko 1/3 sprawdzała by wiek kupującego grę, to i tak trudniej było by nabyć taki towar.
to dziecko poleci z krzykiem do domu i powie rodzicom żeby mu kupili, albo poprosi starszego kolegę
Noi? To już będzie widać głupotę rodzica, że pozwala grać dziecku w takie gry.
Tak czy inaczej, jakoś sobie poradzi i zdobędzie ten "zakazany owoc", który przecież najlepiej smakuje. A robiąc zakaz na gry, lub limit wiekowy podniesiony do 18 roku życia, szanowny Roman G. zrobi im największą reklamę.
Muszę odreagować - to może do kur*y nędzy znieśmy ograniczenia prędkości na drogach, bo i tak kierowcy ich nie przestrzegają. Niech mają swobodę, niech zapier*alają 200km/h, są dorośli, więc napewno tyle nie będą jeździć bo wiedzą, że to się może źle skończyć - taka była by twoja wersja. Może ku*** zalegalizujmy kradzieże aut, bo i tak policja nie znajduje 2/3 skradzionych dupowozów, a przecież złodziej wie, że kradzież to zło i nie należy tego robić.
A od Rydzyka się odwalcie. Może gada głupoty i jest idiotą, ale za to jest lepiej od was wykształcony.