Autor Wątek: Dyskusje Teologiczne  (Przeczytany 292272 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #280 dnia: 29 Czerwiec 2008, 10:47:53 »
cytuj Masz może i rację [w pewnym sensie]. Ale,
załóżmy taką sytuację: Ktoś mieszka, na tzw. "Zadupiu", potocznie mówiąc. Jest tam mała kapliczka, lecz została zamknięta, bo np. jest jakiś remont, albo coś. Miasto, jest daleko. Tak więc, taka osoba, nie ma samochodu, więc co? Wystarczy chyba, przeprosić Boga i sie pomodlić w domu/obejrzeć msze świętą.

Ale takie przypadki zdarzają sie rzadko,a poza tym takie sytuację nie trwają długo!


Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #281 dnia: 29 Czerwiec 2008, 10:51:32 »
cytuj Masz może i rację [w pewnym sensie]. Ale,
załóżmy taką sytuację: Ktoś mieszka, na tzw. "Zadupiu", potocznie mówiąc. Jest tam mała kapliczka, lecz została zamknięta, bo np. jest jakiś remont, albo coś. Miasto, jest daleko. Tak więc, taka osoba, nie ma samochodu, więc co? Wystarczy chyba, przeprosić Boga i sie pomodlić w domu/obejrzeć msze świętą.

Ale takie przypadki zdarzają sie rzadko,a poza tym takie sytuację nie trwają długo!



A skąd to wiesz, czyżbyś coś komukolwiek zarzucał?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #281 dnia: 29 Czerwiec 2008, 10:51:32 »

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #282 dnia: 29 Czerwiec 2008, 10:52:22 »
Jeśli mówice że chodzenie do kościoła nie jest najważniejsze to mówicie coś w stylu"Jestem wierzący ale nie praktykujący"a to jest po prostu zart to tak samo jak byście mówili jestem uczniem ale nie chodzę do szkoły!

Offline Sado

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5477
  • Reputacja: 2172
  • Płeć: Mężczyzna
  • So long, gay boys.
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #283 dnia: 29 Czerwiec 2008, 10:56:05 »
Cytuj
jestem uczniem ale nie chodzę do szkoły!

Uczę się prywatnie... Też jesteś uczniem, mimo tego, ze nie chodzisz do szkoły... ehh. Sam widzisz jakie argumenty podajesz. Ile razy mam ci powtarzać, że praktyką, nie jest tylko chodzenie do kościoła?

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #284 dnia: 29 Czerwiec 2008, 11:01:10 »
Nie to nie jest jedyna praktyka ale główna praktyka jeśli nie chodzisz do kościoła to znaczy równierz że nie chodzisz do spowiedzi a jeśli nie chodzisz do spowiedzi to nie przystępujesz do komuni czyli bardzo ważnych sakramentów!

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #285 dnia: 29 Czerwiec 2008, 11:03:59 »
Najważniejsza, to jest modlitwa i dobre uczynki. A czy "Pamietej, aby dzień święty święcić", zostało zamienione w "Pamiętaj, aby w dzień święty chodzić do koscioła"? NIE! można go świecić na nieskończoną liczbę różnych sposobów. Tak więc chodzenie do kościoła, NIE jest najważniejszą rzeczą w tej i oto religii...
« Ostatnia zmiana: 29 Czerwiec 2008, 11:05:26 wysłana przez Lord Arthas »

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #286 dnia: 29 Czerwiec 2008, 11:06:49 »
Dobre uczynki i postawa są ważne we wszystkich religiach ale spowiedz i komunia sa bardzo wazne jesli nie chodzisz do spowiedzi to znaczy ze zyjesz w grzechu i nie mów mi że jakiś człowiek nie ma grzechów!

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #287 dnia: 29 Czerwiec 2008, 11:11:15 »
Dobre uczynki i postawa są ważne we wszystkich religiach ale spowiedz i komunia sa bardzo wazne jesli nie chodzisz do spowiedzi to znaczy ze zyjesz w grzechu i nie mów mi że jakiś człowiek nie ma grzechów!


a) A gdzie ja tak Ci powiedziałem, zę żaden człowiek nie ma grzechów?
b) może i masz w jakimś sensie rację, ale:
- przynajmniej raz w roku, przystąpić do komunii świętej.
- przynajmneij raz w roku, pójść do spowiedzi.
Nic trudnego, ale to wszystko zalezy od sytuacji danego człowieka.

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #288 dnia: 29 Czerwiec 2008, 11:44:49 »
tak tylko że przez rok nazbiera ci sie tyle grzechów że większość zapomnisz

Offline Lucas Paladin

  • Starszy redaktor
  • ***
  • Wiadomości: 2971
  • Reputacja: 2876
  • Płeć: Mężczyzna
  • Believer & Traveler
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #289 dnia: 29 Czerwiec 2008, 12:14:16 »
W takim wypadku w formułce spowiedzi istnieje takie zdanie: "Więcej grzechów nie pamiętam, Boże, mój Ojcze, żałuję za moje grzechy, mocno więc postanawiam wolę Twoją wypełniać, nie grzeszyć więcej i UNIKAÆ OKAZJI DO GRZECHU." Poza tym samo chodzenie do kościoła, to nie jest sens wiary. Musisz w pełni uczestniczyć we Mszy ÂŚw. i przyjąć ciało Chrystusa, jeżeli chcesz spełnić przykazanie trzecie. Jeżeli jesteś w grzechu i nie możesz przyjąć ciała Bożego, no to czas na rachunek sumienia, przypomnienie sobie co było złe w Twoim życiu i spowiedź. Ważne są też żal za grzechy i postanowienie poprawy, gdyż człowiek jeżeli sobie coś NAPRAWDÊ postanowi, to będzie do tego dążył. No i samo odklepanie formułki nie wystarczy, podobnie jak pobyt w kościele, trzeba Bogu zadośćuczynić za grzechy. On musi wiedzieć, że nam na tym zależy.

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #290 dnia: 29 Czerwiec 2008, 12:33:18 »
Nie no, ja tu padam.

Albrecht brzmisz teraz jak dziecko, któremu od małego wbijano "zasady młodego chrześcijanina" przybijając święconą cegłą.

Cytuj
Jeśli mówice że chodzenie do kościoła nie jest najważniejsze to mówicie coś w stylu"Jestem wierzący ale nie praktykujący"a to jest po prostu zart to tak samo jak byście mówili jestem uczniem ale nie chodzę do szkoły!

Nie sądzę aby szczera modlitwa, w domu, w ciszy i spokoju była mniej ważna niż w kościele pełnym dewot patrzących jak kto jest ubrany i czy się spóźnił czy nie. Jak to "Dżej-Ci" powiedział: "Odsuń kamień, a ja tam będę".

Cytuj
Nie to nie jest jedyna praktyka ale główna praktyka jeśli nie chodzisz do kościoła to znaczy równierz że nie chodzisz do spowiedzi a jeśli nie chodzisz do spowiedzi to nie przystępujesz do komuni czyli bardzo ważnych sakramentów!

Nie wiem czy wiesz ale kiedyś nie było takiej spowiedzi jak teraz. Była spowiedź powszechna. Nie chodziło się do konfesjonału aby ksiądz mógł wiedzieć ile razy pornosa oglądałeś ^^

Offline Dementor

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 299
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #291 dnia: 29 Czerwiec 2008, 12:46:39 »
N cóz, nie obrażajmy się wzajemnie. Przedwszystkim, Albrecht ma trochę racji-chrześcijanin wierzący powinien praktykować, to jest jego duchowy obowiązek. jednak może, jeżeli nie jest w stanie pójść do świątyni z jakiegoś powodu-czesto błahego, ma prawo pomodlić się w domu. Ponadto, "pamietaj, aby dzień święty święcić" (3), a dzień święty, tj. niedzielę, należy święcić modlitwą. Wiec WYPADAOBY pójść choć raz w tygodniu do świątyni. Ale jak nie chcecie, to nie-wasza sprawa :D

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #292 dnia: 29 Czerwiec 2008, 12:51:56 »
W takim wypadku w formułce spowiedzi istnieje takie zdanie: "Więcej grzechów nie pamiętam, Boże, mój Ojcze, żałuję za moje grzechy, mocno więc postanawiam wolę Twoją wypełniać, nie grzeszyć więcej i UNIKAÆ OKAZJI DO GRZECHU." Poza tym samo chodzenie do kościoła, to nie jest sens wiary. Musisz w pełni uczestniczyć we Mszy ÂŚw. i przyjąć ciało Chrystusa, jeżeli chcesz spełnić przykazanie trzecie. Jeżeli jesteś w grzechu i nie możesz przyjąć ciała Bożego, no to czas na rachunek sumienia, przypomnienie sobie co było złe w Twoim życiu i spowiedź. Ważne są też żal za grzechy i postanowienie poprawy, gdyż człowiek jeżeli sobie coś NAPRAWDÊ postanowi, to będzie do tego dążył. No i samo odklepanie formułki nie wystarczy, podobnie jak pobyt w kościele, trzeba Bogu zadośćuczynić za grzechy. On musi wiedzieć, że nam na tym zależy.
Wiecej grzechów nie pamiętam hahahahha zabiłem człowieka a więcej grzechów nie pamiętam tak tęz nie można ja wiem że chodzenie do kościoła nie jest takie ważne ale trzeba uczcić jakoś wazne święta

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #293 dnia: 29 Czerwiec 2008, 15:09:52 »
Cytuj
Nie no, ja tu padam.
Powstań, Powerate.

Cytuj
Nie sądzę aby szczera modlitwa, w domu, w ciszy i spokoju była mniej ważna niż w kościele pełnym dewot patrzących jak kto jest ubrany i czy się spóźnił czy nie. Jak to "Dżej-Ci" powiedział: "Odsuń kamień, a ja tam będę".

N o właśnie! Właśnie, w tym rzecz, że 30 % kościoła (jak nie znacznie więcej), przychodzi tam tylko po to, by zobaczyć, czy przyszła sąsiadka, czy ten przebiegł w krótkich spodenkach, w dresiku, czy może w garniturze, Pokazać, że ma nowe buty i by się sąsiadka siedząca nieopodal sie nimi podnieciła. Właśnie po to, tam Ci ludzie przychodzą [te 30%]. Drugie 40%, przychodzi tam po to, by sie modlić, ale jak widzą osobę z zespołem DOWN'A, patrzą sie na nią, udajac że się modlą. Pozostaje nam te 30%, przychodzące TYLKO I WYÂŁÂĄCZNIE po to, by się pomodlić w skupieniu, przekazać sobie znak pokoju, nabyć wiedzy o biblii. Moim zdaniem tak jest. Wiec ja, nie za bardzo lubię chodzić do kościoła, ponieważ własnie ja mam takie wrazenie. Jak jest ubrana sąsiadka Zośka spod 1? Wiem, kiedyś, to jak byłem mały i wszedłem do kościoła, zapomniałem zdjać czapkę z głowy. Cały Kościół tak się na mnie patrzył, że jak zdjąłem tą czapkę, dopiero w tedy sie odwrócili.

Ale tak naprawdę, to ten prawdziwy wierzący w kosciele, nie powinien widzieć nic wiecej, jak ksiadz, ołtarz, tabernakulum i ludzi, którzy przekazują mu znak pokoju.

Tak wiec - szczera modlitwa w domu, ma znacznie większe znaczenie, jak pójście do kościoła i klepanie modlitwy, patrząc sie na pantofelki Zośki spod 13. Szczera modlitwa w domu, ma takie samo znaczenie, jak modlitwa w kościele.
« Ostatnia zmiana: 29 Czerwiec 2008, 15:16:14 wysłana przez Lord Arthas »

Offline Grison

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6623
  • Reputacja: 2319
  • Płeć: Kobieta
  • Grisq. :*
    • Karta postaci

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #294 dnia: 29 Czerwiec 2008, 15:25:34 »
Oh, ah, Arthas podnieciłeś mnie tym mądrym wywodem i chyba znalazłem powołanie.

Myślę właśnie podobnie jak ty o tej sprawie ale...

Cytuj
Tak wiec - szczera modlitwa w domu, ma znacznie większe znaczenie, jak pójście do kościoła i klepanie modlitwy, patrząc sie na pantofelki Zośki spod 13.

Cytuj
Szczera modlitwa w domu, ma takie samo znaczenie, jak modlitwa w kościele.

To w końcu jakie ma znaczenie?

Cytuj
Wiecej grzechów nie pamiętam hahahahha zabiłem człowieka a więcej grzechów nie pamiętam tak tęz nie można ja wiem że chodzenie do kościoła nie jest takie ważne ale trzeba uczcić jakoś wazne święta.

Ta... chyba kilka postów wyżej starałeś się przekonać, że chodzenie do kościoła jest bardzo ale to bardzo ważne o ile nie najważniejsze.

Offline Eregrin

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1008
  • Reputacja: -2
  • Płeć: Mężczyzna
  • ÂŻycie jest jak komputer - do zabawy i do konkretów
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #295 dnia: 29 Czerwiec 2008, 15:33:04 »
Wiem, bardzo dziwnie to sformułowałem :P

A wiec:
Jak chcesz klepać modły w kosciele, patrząc się, jak przyszła ubrana Baśka spod 15, pytając się Goździkowej, czy zażyła etopirynę, to już lepiej nie przychodź do kościoła, bo tylko ludzi rozpraszasz (!!). Lepiej, pomódl się w domu, a Twoja modlitwa, będzie miała znacznie większe znaczenie.
Jak chcesz szczerze pomodlić się w kościele, wsłuchać się w słowa księdza, lecz Rozpraszają Cię tacy ludzie, którzy przyszli do kościoła popatrzeć sobie na innych ludzi, to twoja modlitwa w domu, będzie miała takie samo znaczenie jak ta, na której też byś się z trudem skupił w kościele..
« Ostatnia zmiana: 29 Czerwiec 2008, 15:34:41 wysłana przez Lord Arthas »

Offline Dante

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1536
  • Reputacja: 40
  • Płeć: Mężczyzna
  • Are you talking to me bitch?
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #296 dnia: 29 Czerwiec 2008, 15:49:40 »
Krótko odniose się do powyższych. Nieważne czy w kościele czy w domu czy gdziekolwiek modlitwa jest w takim sammym stopniu ważna o ile szczerze modlisz się do Boga, pamiętasz o niej i nie lekceważysz. Co z tego że będziesz w każdą niedziele w kościele jeżeli zamiast na modlitwie skupiasz się na Zośce z 13 czy kij wie skąd. Ważniejsze jest jeżeli jedziesz załóżmy do kolegi na rowerze i staniesz na chwile, zmówisz modlitwe ale skupisz się tylko na niej.

@Paladyn Albrecht a ty brata Marcina słuchasz w radioodbiorniku co dzień?

Offline Paladyn Albrecht

  • Kret
  • *
  • Wiadomości: 33
  • Reputacja: 0
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #297 dnia: 29 Czerwiec 2008, 16:51:22 »
JA nie słucham radia prawie wcale.Mówicie że modlitwa w domu jest najlepsza ale w wiekszosci przypadków nasza modlitwa to odbęnbienie paru modlitw jak najszybciej żeby mieć spokój.Może macie rację,może ja mam rację.Może przed kościołami powinni dawać habity to nikt by się na ubrania nie patrzył.Ale zgódźcie się ze mną że katolicyzm powolutku umiera,patrząc na to co się dzieje w holandii to staję sie posępny i widze że chrześcijaństwo odchodzi w kąt i inne religie i inni bogowie Go zastępują...

Offline MooN

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 499
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #298 dnia: 29 Czerwiec 2008, 18:32:48 »
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=16427

Co o tym myślicie? Prawda czy fałsz? Mam mieszane uczucia, co do niektórych części artykułu.

Offline Doman

  • Myśliwy
  • ***
  • Wiadomości: 364
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #299 dnia: 29 Czerwiec 2008, 18:50:31 »
To ja się wypowiem jakie jest moje zdanie:
Chodzenie do kościoła nie jest obowiązkowe. Przykazanie "pamiętaj aby dzień święty święcić" to nie znaczy "pamiętaj aby w niedziele chodzić do kościoła". Można święcić jak już ktoś powiedział na wiele sposobów. Co do spowiedzi - dlaczego jest to ważne? Dlaczego musi brać w tym udział ksiądz? Przecież można się spowiadać w każdym miejscu. Czy spowiedź w domu jest mniej ważna niż w konfesjonale (to się chyba tak nazywa)? Nie, ksiądz to zwykły człowiek i nie może on "poprosić" Boga aby mi przebaczył grzechy. Moim zdaniem kościół ma mało wspólnego z chrześcijaństwem np. jak organizuje festyny na terenie kościoła - w biblii pisało jak Jezus przegonił takich. Z tych oto powodów, uważam że nie chodzenie do kościoła nie jest grzechem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Dyskusje Teologiczne
« Odpowiedź #299 dnia: 29 Czerwiec 2008, 18:50:31 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top