Autor Wątek: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko  (Przeczytany 18264 razy)

Description:

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #60 dnia: 23 Czerwiec 2016, 12:40:05 »
Błogą zadumę wampirzycy przerwał samotny nietoperz. Rikka od razu wiedziała, że nie jest to zwykły zwierzak. Gdy mały lotnik zbliżył się do niej wystarczająco, odmienił się na powrót przybierając postać wampirzego wojownika. Dziewczyna obróciła głowę w jego stronę. To był ten, z którym rozmawiała najwięcej na początku. Oznajmił jej, że dostali już pierwsze rozkazy od Wielkiego Lorda i pora była udać się na mały zwiad. Rikka, nie wstając z miejsca, bez marudzenia zmieniła ciało na podobne do tego, z którego przed chwilą korzystał jej towarzysz. Razem polecieli dołączyć do pozostałych. Coś zaczynało się dziać. Zabójczyni była bardziej podekscytowana niż zdenerwowana. Miała przecież być jedną z pierwszych osób, które zobaczą wrogą armię. To znaczy, o ile demony są już wystarczająco blisko. Dwa małe ciemne kształty błyskawicznie pokonały odległość dzielącą ich od reszty wampirów. Gdy połączyli się już w jedną grupę, opuścili obóz planując trasę zwiadu.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #61 dnia: 23 Czerwiec 2016, 12:56:30 »
- Bo widzisz Szeklanie, "bogowie" domagają się czci. Wtedy obdarzają swych wyznawców swymy darami. Problem w tym że pozwalają na to by z Otchłani jakimś cudem wylazły istoty z którymi rady nie da nawet najbardziej bogobojny człek. Nawet gdyby tu i teraz zstąpił sam Zartat to bym spytał; "Gdzieś ty chuju był przez 20 jebanych lat"?. Bo prawie tyle trwa ten koszmar.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #61 dnia: 23 Czerwiec 2016, 12:56:30 »

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #62 dnia: 23 Czerwiec 2016, 13:01:02 »
-Wiesz Rodredzie...
Zaczął butem delikatnie ryć w ziemi. Tak z nerwów.
-Wiadomo tyle, że był ofiarą zamachu. Jego szczegóły to tajemnica państwowa. I w sumie dobrze, bo ktoś mógły spróbować to powtórzyć.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #63 dnia: 23 Czerwiec 2016, 13:02:47 »
Słuchał wywodów pozostałych w ciszy, jakby zamroczony, bądź przygnębiony. Jakoś niezbyt mu się chciało teraz gadać o bogach. Nie wierzył w nich, miał ich kompletnie w dupie. Jakoś nie pomagali nawet swoim wyznawcom. Psia jego mać, można by powiedzieć.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #64 dnia: 23 Czerwiec 2016, 13:24:33 »
Krasnolud nie wypowiadał się więcej na temat bogów, bo co było powiedziane już nic nie zmieni. Przekona się na własnej skórze czy Zartat wesprze swoje rycerstwo w walce z pomiotem otchłani. Jednak nim to nastąpi wolał siedzieć i gadać do dupie mariny albo o jakiś innych kobiecych kształtach. Kiellon na bogach się nie znał choć jego ojciec doświadczył cząstki mocy Zartata, ale czy jemu również zostanie dany taki dar? Mógł jedynie teraz o tym myśleć choć wizja śmierci z rąk demonów nie napawa optymizmem i nawet to sprawiło, że jakoś trochę zmarkotniał.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #65 dnia: 23 Czerwiec 2016, 13:41:37 »
Kazmir zaś skończył wyskrobywać na kolbie kuszy "gołą babe". Na drugiej stronie zaś wyrył jedno z starożytnych zaklęć krasnoludzkich. Nie, nie TE słynne. Inne, tamto znalazło się na łożysku kuszy. Która nadal nie miała nazwy. Spojrzał z zazdrością na rusznicę Kiellona. Może i jego kusza miała lepszy zasięg, moc i w ogóle ale... rusznica to rusznica.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #66 dnia: 23 Czerwiec 2016, 14:18:29 »
Kiellon zauważył jak Kazio gapi się na niego, może nie konkretnie na niego, bo to byłoby dziwne, ale w jego stronę a właściwie przyglądał się jego muszkietowi. Krasnoluda coś tchnęło i zaproponował brodaczowi, który zajął się wycinaniem obrazków na swojej kuszy.
- Kazio chcesz potrzymać?
Wskazał palcem na muszkiet, żeby nie było żadnych podtekstów o trzymaniu czegokolwiek innego.

Offline Kazmir MacBrewmann

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2836
  • Reputacja: 1909
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #67 dnia: 23 Czerwiec 2016, 14:30:41 »
- Co? Nie, nic ci trzymać nie będe. Jesteś już duży i możesz sam. Odparł z podtekstem, owszem wiedział że Kiellon pytał poważnie ale duma nie pozwalała mu choćby tknąć muszkietu.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #68 dnia: 23 Czerwiec 2016, 14:45:28 »
Brodacz zarechotał rubasznie słysząc słowa Kazmira. Krasnolud lekko się rozchmurzył i ponownie mógł gadać, śmiać się i pić. Tego ostatniego nikt mu nie zabroni, więc pociągnął kolejne łyki z flaszki, której pozostało gorzały na ten ostatni zwycięski toast nad demonami. Kiellon siedział teraz z uśmiechem na twarzy gładząc swoją brodę jakoś w dal z myślami nie uciekał, ale był gotów stawić czoła zagrożeniu a jak Zartat da to może przeżyje to spotkanie a niedługim czasie dostąpi zaszczytu jakiego jego ojciec nie otrzyma i stanie się aniołem Zartata! 

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #69 dnia: 23 Czerwiec 2016, 15:03:07 »
-Wiesz Rodredzie...
Zaczął butem delikatnie ryć w ziemi. Tak z nerwów.
-Wiadomo tyle, że był ofiarą zamachu. Jego szczegóły to tajemnica państwowa. I w sumie dobrze, bo ktoś mógły spróbować to powtórzyć.

Na twarzy zawitał mi wyraz niezadowolenia. Przez tą polityczną cenzurę nie można się dowiedzieć nawet jak własny Mistrz  zginął.
- Brzmisz jak byś zakładał że jakiś nie demon też móglby chcieć zrobić zamach na króla. Myślisz że to możliwe? Nie wydaje mi się by poprzedni władca miał wielu przeciwników.[\i]  Widząc że wiele się nie dowiem o interesującej mnie sprawie, odszedlem od tego tematu.

Offline DarkModders

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4400
  • Reputacja: 5662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #70 dnia: 23 Czerwiec 2016, 16:22:25 »
A jaszczur siedział wygodnie na ziemi przysłuchując się rozmów kompanów. Nie zamierzał się dołączać do rozmów. Chcąc uniknąć znudzenia zabrał się za polerowanie srebrnej, rodowej szabli.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #71 dnia: 23 Czerwiec 2016, 17:29:58 »
-Ale Valfden miało przeciwników. Dlatego uderzyli najpierw w głowę państwa, a potem w samo państwo. Na szczęście szybko się pozbieraliśmy i teraz tylko się obronić.
Themo też nie był zadowolony z braku wiedzy o szczegółach. Nawet jemu nie zdradzono okoliczności śmierci króla. To znaczy, że ktoś musiał mieć powody, by to utajnić. Sam niewiele wiedział o byłym królu. Ale czy to było konieczne?

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #72 dnia: 23 Czerwiec 2016, 18:12:00 »
Być może większość z tu obecnych wampirów była od niej starsza, jednak Rikka wiedziała, że to ona najlepiej nadaje się prowadzenia rozpoznania. Wystarczyło zamienić z towarzyszami jeszcze kilka słów i rzucić okiem na ich ekwipunek, by zabójczyni mogła całkiem utwierdzić się w tym przekonaniu. Każdy nieśmiertelny był nocą zabójczo szybki i praktycznie nie do podejścia, lecz nikt prócz niej nie był tutaj szkolony w zakresie cichego podchodzenia celu i tropienia. Dzieciństwo spędzone w lesie także w pewien sposób przyczyniło się do wyostrzenia jej zmysłów. Kolejną rzeczą, która przemawiała na jej korzyść, było wyposażenie. Jej własne w żaden sposób nie ograniczało swobody ruchów, czego nie dało się do końca powiedzieć o sprzęcie kompanów. Rozważając to wszystko i nie chcąc, by decyzja kogoś mniej obeznanego w tych sprawach naraziła ją przedwcześnie na niebezpieczeństwo, Rikka przedstawiła swój punkt widzenia całej drużynie. Zaraz po tym zaproponowała, by tymczasowo przejęła kontrolę nad ich małym oddziałem. ÂŻaden z chłodno kalkulujących wampirów nie powinien zaprotestować. Swoją drogą, dziewczynę zdziwiło trochę, jak łatwo przyszło jej wzięcie odpowiedzialności za dwie dziesiątki osób... Lub może znacznie większą ich liczbę. Wszystko zależało od tego, co zwiadowcy spotkają na swojej drodze. Dowodzenie, choćby chwilowe, mogło być całkiem ciekawym doświadczeniem. Do tej pory pracowała głównie sama, więc ten rekonesans był nawet miłą odmianą.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #73 dnia: 23 Czerwiec 2016, 19:45:04 »
//Najpierw kilka spraw organizacyjnych. ÂŻeby się w tym nie pogubić proszę dołączać w poście stan wojska, kiedy piszemy o jakiś roszadach. Kiedy dojdzie do walki każdy z nas będzie musiał wrzucać do postu podsumowanie ilości wojsk nieprzyjaciela. Przy większej ilości postów walki może to być trudne do kontrolowania, dlatego zastrzegam i proszę o pilne wypisywanie podsumowania.
//Uczulam na to, że prowadzący wyprawę opisuje akcję nieprzyjaciela. Oznacza to, że żadne z was nie możne np. napisać jak to nieprzyjaciel wyłamuje się z szeregu i zaczyna szarżować w waszym kierunku.
//Wszystkie statystyki przeciwników będą podawane, liczymy więc na korzystanie z pełnego wachlarza umiejętności w postach z walką.
//Proszę o zapodanie planu rozmieszczenia wojsk. (ta grafika, którą mi pokazałeś jest ok)



Tej nocy było dość jasno, księżyc świecił mocno na kilka dni przed pełnią. Drogę do lasów poprzedzała rozciągająca się na kilkanaście hektarów polana. Jak okiem sięgnął żadnej żywej duszy, nic nie rzucało się w oczy. Raport donosił o 100 tysięcznej armii zmierzającej do stolicy, gdzieś od strony lasów, które znajdowały się przed wami. Tyle demonów to nie tylko dym z palenisk, ale i ogromny harmider wywołany marszem tak licznej armii. Nic jednak na to nie wskazywało.


//Zwiadowcy stali na polane za mostem. Co zamierzacie zrobić?

Offline Faira Eteler

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 16
  • Reputacja: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #74 dnia: 23 Czerwiec 2016, 19:46:19 »
W ognistym podmuchu objawiła się Faira. Otrzepała ręce, rozejrzała się po zdziwionych wojakach i kiedy namierzyła wzrokiem dowódcę podeszła do niego.
- Ty tu dowodzisz?

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #75 dnia: 23 Czerwiec 2016, 20:09:05 »
Pustka. Rikka lekko przygryzła wargę. Jeśli wrogiej armii nie było po tej stronie mostu to... Możliwe, że dotychczasowe raporty były w rzeczywistości warte tyle co nic i demony w dalszym ciągu pozostają gdzieś daleko na zachodzie. Jeśli tak, to pewnie w tym wszystko chodziło o to, by odciągnąć siły Valfden daleko od stolicy. Ta wersja nie do końca pasowała jednak wampirzycy. Coś było nie tak. Zdecydowała się podzielić swoją grupę na dwoje. Pierwsza dziesiątka miała kierować się łukiem na południowy zachód, druga zaś na północny. Zamierzali lecieć nad lasem w postaci nietoperzy zachowując od siebie rozsądną odległość. Tak, by w razie czego jeden mógł bez przeszkód zaalarmować drugiego. Po przebyciu około dziesięciu kilometrów obie grupki miały się ponownie połączyć i wrócić do obozu najprostszą trasą. Nocnym lotnikom powinno to zająć jakiś kwadrans. Zanim jednak wystartowali, Rikka odesłała jednego wampira do Themo, by poinformować go, że póki co w zasięgu wzroku nie ma żadnego nieprzyjaciela. Nie zwlekając dłużej, wszyscy metamorfowali się i wzbili w powietrze.

Offline Rodred

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 2431
  • Płeć: Mężczyzna
  • Eh zaraza...
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #76 dnia: 23 Czerwiec 2016, 20:28:37 »
Popatrzyłem na TheMo nieprzekonany. - Załóżmy, że się obronimy. Teraz w tym momencie. Nawet powiedźmy, że wyprzemy wroga z wyspy. I co z tego? Jesteśmy małą wyspą przeciwko całemu kontynentowi i armii otchłani. W obecnej sytuacji to co dzieje się na tym moście jest aktem przedłużenia agonii. Takie zagrania dadzą nam dni, może nawet lata. Ale ludzie się kończą, a demonów przybywa. Do puki nie zdejmiemy ich przywódcy którego imienia nie pamiętam, oraz nie zamkniemy wrót otchłani na dobre nie możemy myśleć o zwycięstwie.  Zdawałem sobie sprawę, że może nie powinienem siać defetyzmu przed decydującą bitwą, ale nie mogłem się powstrzymać.

Offline Narrator

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 1435
  • Reputacja: 1193
Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #77 dnia: 23 Czerwiec 2016, 20:33:55 »
Lecąc ponad koronami drzew w postaci nietoperzy, wampiry nie były w stanie niczego dostrzec. Niczego poza okazałymi koronami, bujnie porastających las drzew.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #78 dnia: 23 Czerwiec 2016, 20:47:46 »
Rikka szybko zrozumiała swój błąd, zwarcie koron było zbyt duże by można było wypatrzeć coś z góry. Korzystając z tego, że obie grupy nie oddaliły się jeszcze zbytnio od siebie, zabójczyni wydała dodatkowe polecenia dla wszystkich by ich zwiad mógł przynieść jakiś pożytek. Teraz większość nietoperzy zleciała ostrożnie na dół, by kontynuować swój lot pomiędzy drzewami. Rikka została na górze, jednak za pomocą echolokacji ciągle utrzymywała kontakt ze swoją grupą lecącą przez las. Jeden z wampirów w drugiej dziesiątce zachował się tak samo jak ona. W tym ustawieniu krwiopijcy mieli szansę upewnić się, czy aby teren który badali na pewno jest wolny od wrogiej obecności.

Offline Marduk Draven

  • Kanclerz Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 4926
  • Reputacja: 4731
  • Płeć: Mężczyzna
  • Memento mori.
    • Karta postaci

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #79 dnia: 23 Czerwiec 2016, 21:07:39 »
-Jak myślicie - odparcie ich tutaj cokolwiek zmieni?- zapytał nagle.-Prócz tego że da nam czas.- dodał. Wszak wątpił w to. Musieli uciąć tej hydrze ten jeden łeb. Ten najważniejszy, taki który nie odrośnie. Chętnie sam by to zrobił, ale wiedział coś jeszcze. Nie ma najmniejszych szans, nie na tym etapie. Mógł jedynie wyżynać tutaj demony.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wojna o Valfden: O jeden most za daleko
« Odpowiedź #79 dnia: 23 Czerwiec 2016, 21:07:39 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything