Gwardzista spojrzał na was kątem oka po czym przyjął papiery. Wczytał sie w nie uważnie, wszystko było czarno na białym. Oddał wam papiery i przywołał gwardziste z mostu. Ten podbiegł do dowódcy który was sprawdzał i zasalutował, tak jak to mieli w zwyczaju.
- ÂŚciągaj szlaban i przepuszczaj ich. Oni są od Szeklana, nie zatrzymujecie ich na moście. Jasne?
- Tak jest!
Gwardzista kolejny raz zasalutował po czym odszedł na swoje stanowisko. Dowódca uśmiechnął sie do was. Podszedł bliżej do konia i zaczął go głaskać.
- Jeźdźcie prosto do Tihios, tam czeka już na was Eret, dowódca generalny Gwardii Ludowej. Omijajcie szerokim łukiem Giethoorn i jego okolice. Dla was północno - zachodnie części Lafos, bez zgody Ereta, są zamknięte do odwołania. Nie chcemy kolejnych trupów, jasne?