Kenshin również wtrącił kilka słów, bo znał trochę tego starego elfa.
- Tak jak powiedział mój przedmówca. Nazywa się Lithan le Ellander dołączył do konkordatu w sumie nie dawno i odgrywa w nim ważną rolę. Jest, jakby to grzecznie powiedzieć naszą skarbnicą wiedzy. Mag żyję na tym świecie już wiele lat i z niejednego pieca jadł, jednakże jest on jak zagadka, której nie chce się rozwiązywać. Mimo wszystko jego pojawienie się może sugerować, że obserwował nas od dawna i pewnie już dzieli się zdobytymi informacjami z Melkiorem, i to pewnie znacznie lepszymi niż moje. Jestem tego święcie przekonany, że Lithan przedstawi sytuacje dokładniej i rzetelnie niż ja wszak nie potrafię latać ponad wysokość gór i dotrzeć tam, gdzie nie mógłby nikt. Oczywiście krasnoludzie traktuje wszystkich z góry, ale taki on już jest.
Kilka słów może i to nie było, ale starał się wyjaśnić nagłe pojawienie się maga.