Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.  (Przeczytany 24938 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #380 dnia: 09 Lipiec 2015, 23:53:32 »
-ÂŁoo....- wymsknęło się jej gdy oczom wszystkich ukazało się tajemne przejście. Ogrody Erosa odkrywały swoje sekrety. -Wskakujemy, nie?- spytała, gdy zdziwienie odpuściło. Oczywiście nie czekała na niczyją odpowiedź czy pozwolenie. Akrobatyki uczyła sie na samym początku jako rekrut w Bractwie.
Chwilę potem razem z innymi znalazła się na dole. Otrzepała niewidzialny pyłek z ubrania po skoku i zainteresowała się drzwiami. Ona nigdy nie musiała otwierać zamków do drzwi... Większość spraw załatwiała po dobroci, to i sztuki włamywania nigdy się nie nauczyła.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #381 dnia: 09 Lipiec 2015, 23:53:56 »
- Ja moge! - rzekl podchodzac do drzwi. Wlozyl wytrych w zamek, chwile krecil, zebatki odskakiwaly a wytrych wchodzil coraz glebiej. Kilka minut i przebil sie przez zabezpieczenie. Przekrecil i zamek ustapil. Wyjal wytrych i schowal. Otworzyl drzwi. Spojrzal na wszystkich i zasmial sie. - W rodzinnych gorach troche sie nauczylem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #381 dnia: 09 Lipiec 2015, 23:53:56 »

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #382 dnia: 09 Lipiec 2015, 23:59:22 »
Armin zeskoczyła na dół na ugięte nogi. Kobieta była świetną akrobatką, więc to nie było w cale problemem. Podeszła do krasnoluda i przypatrywała się temu co robi. Ciemnoskóra też potrafiła otwierać zamki, ale Silion zgłosił się do tego pierwszy. Kiedy udało mu się to kobieta ostrożnie zajrzała do środka. Taa, w rodzinnych górach...

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #383 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:04:30 »
Po otwarciu drzwi, Salazar uchylił drzwi.  promienie słońca, które wpadały przez poprzednie pomieszczenie, minimalnie rozświetlały wnętrze. Zobaczyliście pod drzwiami mały wiklinowy kosz, a w nim ułożone 5 szczeniąt Taru. Były krótko po narodzinach, jednak odróżniały się od swoich kolegów naturalnych. Miały wytatuowane na gardle drobnymi literami: "Amare!". Futerko było minimalne krótkie, dlatego było to widać, jednak gdy dorosną i właściwe biało czarne futro pokryje ciała, tatuaż będzie niewidoczny...

Salazar wziął koszyk w dłoń i przyglądając się szczeniętom, zauważył, że 2 z nich to samce, zaś 3 to samice.

- Dobrze... zatem proponuję, ze Eve i Armin zaopiekują się samcami, zaś my trzej samiczkami... no chyba, ze mamy zostawić je tutaj Erosowi, chociaż sądzę, że nie przypadkowo je znajdujemy.

//5x Szczenieta Taru (2 samce 3 samice) każde ma tatuaż na gardle o treści "Amare"
« Ostatnia zmiana: 10 Lipiec 2015, 00:07:24 wysłana przez Salazar Trevant »

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #384 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:10:26 »
Kanclerz tak się ucieszył na widok szczeniaczków, że omal nie posikał się z radości, a przynajmniej tak mu się wydawało.  Mało kto miał kiedykolwiek okazję widzieć Szarleja w stanie takiej ekscytacji.
- Ja chętnie zaopiekuje się samiczką! - wypalił, nim ktokolwiek zdążył zareagować.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #385 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:10:33 »
Krasnolud zrobil tak:  <huh> i jego serducho zmieklo. - Jakie slodkie, wezmy je ze soba, wszak Eros po cos nam te kostki podarowal. - po chwili zasmial sie. - Same kobiety w domu. - wzial na rece jednego z taru, przytulil czule jakby tulil Ar i poglaskal po glowce.
« Ostatnia zmiana: 10 Lipiec 2015, 00:15:40 wysłana przez Silion aep Mor »

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #386 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:13:10 »
Ciemnoskóra nigdy wcześniej nie widziała takich chowańców. Swoją anatomią przypominały jej małego Aresa, czyli wilczka Armin.
- Jakie one są ładne. - rozmarzyła się kobieta. - Chętnie zaopiekuję się małym taru. - powiedziała z uśmiechem i wyciągnęła ręce po małego samczyka. Wzięła go na ręce i pogłaskała z całą swoją czułością. - Przynajmniej Ares będzie miał kolegę. - dodała po chwili.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #387 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:24:03 »
//Dobra, tego nie było xD
« Ostatnia zmiana: 10 Lipiec 2015, 00:31:23 wysłana przez Mohamed »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #388 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:28:06 »
//:  <huh> Co tu robi Moh??  <huh>

Krasnolud z ekscytacja w glosie rzekl. - Nazwe ja... Luna! Ladnie, prawda? - zapytal.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #389 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:32:05 »
Salazar wręczył wiklinowy koszyk z samcem Evening, samemu wyjmując samiczkę dla siebie.
- Mam nadzieję, że spodoba ci się, jak i mnie.

- Pamiętajcie, że chowaniec to nie zabawka... to odpowiedzialność... zależność... dyscyplina ale i troska. 'Amare', to znaczy miłość... kochajmy je zatem. - Powiedział do wszystkich, którzy otrzymali chowańce.

Rozejrzał się jeszcze po pomieszczeniu, jednak było podobne do wejściowego, puste.

- Chodźmy na zewnątrz... tylko jak tu się wydostać teraz... - Powiedział podchodząc do posągu. Spojrzał na skrzydła, one przecież były inaczej ułożone, dotknął ich i nagle ziemia ponownie zadrżała, zaś figura zaczęła powolnie wznosić się w górę.

- Wchodźcie na podest, szybko! - zawołał wszystkich do siebie, by wszyscy się wydostali z tej krypty!

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #390 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:34:18 »
Gdy do pomieszczenia wpadło trochę światła przybyłym ukazał się koszyk a w nim małe puszyste szczeniaki. Matki w pobliżu nie było. Od razu wszyscy zaczęli się nimi zachwycać.
Eve raczej nie lubiła tak słodko odnosić się do zwierząt. Niby kobiety mają instynkt macierzyński i czują potrzebę opiekowania się istotami słabszymi. Szczególnie, że te szczeniaki to też były dzieci, tylko że taru.
-O, dziękuję. Edgar będzie pasowało...- stwierdziła, gdy wzięła swego szczeniaka za skórę na karku i podniosła na wysokość oczu. Choć szczenie ma zaledwie kilka dni, dziewczyna oceniła, że będzie z niego niezrównany myśliwy. Dobra tresura połączona ze zwierzęcym instynktem... to uczyni go prawdziwą bestią. Później chwyciła Edgara w bardziej wygodny dla niego sposób. Położyła go sobie na dłoni i okryła drugą dłonią, przyciskając do klatki piersiowej. Szczeniaki muszą czuć dotyk, gdyż wtedy uspokajają się i mają pewność, że rodzeństwo albo matka jest obok.
Oglądając zwierzaka dokładniej, zapamiętując, że jego prawe ucho zdobi czarna plamka futra, taka sama jest na grzbiecie i podobna na ogonie i łapie, zauważyła napis na szyi... Amare. Miłość.
W głowie zaś pojawiły się myśli i marzenia o przyszłych, kilkudniowych nawet polowaniach, gdy ona konno będzie przemierzać lasy i łąki, a taru bezbłędnie będzie wskazywał zwierzynę, a nawet sam zabijał ją bez niepotrzebnego uszkadzania jej ciała.
Na razie jednak przytuliła go mocniej i wbiegła na podest. Mały Edgar zasnął, pomimo rozgardiaszu wokół.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #391 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:37:47 »
Krasnolud tuląc Lunę spojrzał na Armin i wbiegając na podest rzekł. - Zapraszam!
W duchu bardzo cieszył się gdyż zawsze marzył by mieć swego wiernego przyjaciela, takiego który zawsze przy nim bedzie gdy będzie miał doła. Pogłaskał króciótkie futerko taru i uśmiechnął się szeroko.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #392 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:41:59 »
Ciemnoskóra spojrzała na śpiącego taru. Był on przesłodki. Armin odczuwała taką samą ekscytację co wtedy, kiedy znalazła swojego wilczka w lesie. Teraz wilk jest już dorosły i umie porządnie zabijać. A był tak samo mały jak ten zwierzak. Mały taru otworzył swoje małe oczka i spojrzał na twarz kobiety.
- Cześć mały. - powiedziała z uśmiechem. - Witaj, Hypnos. - dodała po chwili. Hypnos, to imię będzie pasować. Z tego transu obudziło ją wołanie Salazara oraz Siliona i szybko wbiegła na podest wraz z nowym kolegą.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #393 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:48:33 »
Wszyscy weszli na podest i wydostali się na zewnątrz.

Pierścienie złożyły się ponownie w poprzedniej konfiguracji, zaś kostki, które były włożone w mechaniźmie, zostały zniszczone.

//Evening Antari, Silion aep Mor, Armin i Salazar Trevant, tracicie swoje sześciany, proszę o usunięcie w kart postaci i z domków.



- To co... wracamy? Chyba nic więcej nie znajdziemy tutaj...

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #394 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:53:16 »
Wszystko sie pozamykalo, krasnolud zszedl z podestu i bardzo troskliwie zajmowal sie zwierzaczkiem. Od tej strony nikt go jeszcze nie znal. - Nie moge sie zdecydowac, Luna czy Nyks, pomozcie wybrac. - rzekl wpatrujac sie w taru, po chwili uniosl glowe i rzekl. - Tak, wracajmy.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #395 dnia: 10 Lipiec 2015, 00:57:24 »
- Luna ładniejsze. - powiedziała kobieta. - Poza tym pierwsza myśl jest najlepsza. - uśmiechnęła się do krasnoluda. Armin niosła małego Hypnosa na rękach, a ten sobie spokojnie spał. - Chodźmy. - ciemnoskóra skierowała się w drogę powrotną.

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #396 dnia: 10 Lipiec 2015, 01:09:17 »
Zanim podłoga ponownie uniosła się i wróciła do poprzedniego stanu, Szarlej zabrał z koszyczka jedno szczenię i przytulił je czule do piersi. Było tak słodko, że niemal się rozpłynął.
- Nazwę cię... Nora. Podoba ci się? - zapytał, głaskając samiczkę po grzbiecie, a ta wdzięcznie zamerdała ogonkiem. - Chyba tak - zauważył.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #397 dnia: 10 Lipiec 2015, 01:41:55 »
- Wracajmy więc... płynęliście w pław, szczeniaki weźmiemy do łódki, takie małe mogą nie umieć pływać za bardzo, nawet oczek jeszcze nie mają otwartych... - mowił idąc alejką, którą szedł wraz z Eve. Idąc tuż obok jej słal jej ukradkowe spojrzenia przyglądając się jak podoba jej się odkryty brzdąc.



Po kilkunastu minutach dotarliście do drzwi do lasu, którymi przeszliście docierając na plażę. gdy wyszliście na szczere słońce wybrzeża, zauważyliście, ze zbliża już się południe.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #398 dnia: 10 Lipiec 2015, 01:49:16 »
Krasnolud szedl i zajmujac sie zwierzaczkiem rozmyslal. Czul ze to mialo znaczyc cos wiecej, ze to nie mialo tak sie skonczyc...
- Salazarze, ma glowe nurtuje masa pytan. Czym sa te kostki? Dlaczego posag zniszczyl je od tak? Dlaczego wlasnie my je dostalismy a nie inni? Czy to byl jakis test? Moze mielismy zostawic te zwierzaczki w tym raju? Kim lub czym jest ta tajemnicza postac skoro nikt nigdy Erosa nie widzial na oczy? To tylko kilka z pytan. Nastepne to na przyklad: dlaczego dopiero po zmianie cielesnej powloki otrzymales kostke, dlaczego po zamordowaniu harsesisa, tak wiem o tym, zaraz po tym odwiedzila cie ta postac i zabila. Zemsta? Wymierzenie sprawiedliwosci? Czy poprostu to bylo znecanie sie nad zwierzeciem? - krasio zagalopowal sie wiec odsapnal i dal odpowiedziec Salowi.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #399 dnia: 10 Lipiec 2015, 03:10:10 »
- Nie znam odpowiedzi na te pytania, nawet nie wiedziałem nic o tych kostkach, dopiero gdy mi dał zorientowałem się, ze te kostki o które pytaliście to mówiliście o kluczach, dostałem klucz takie jak wasze, które dała wam ta postać prędzej.  ÂŚmierć... już mówiłem, to był dar, nagroda, od niego, dał mi to, czego potrzebowałem, ukoił moje serce i naprawił moje błędy, dał mi coś, czego sam nie byłbym odważny sobie wziąć. Bardzo mu za to dziękuję. - powiedział wkładając swoje szczenię do łódki, po czym pomógł Eve wsiąść do niej i ponownie odepchnął łódź, gdy wszyscy włożyli swoje pupilkę, po czym odepchnął łódź i wiosłując prowadził "gondolę" z powrotem na Valant, by wrócić do miasta Fentil.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #399 dnia: 10 Lipiec 2015, 03:10:10 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything