Autor Wątek: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.  (Przeczytany 32194 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Eros

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 37
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #180 dnia: 05 Lipiec 2015, 10:54:53 »
Na pokładzie pojawiła się dziwna postać skryta pod płaszczami. Kaptur zakrywający twarz świadczył o dwóch parach zielonych jaskrawych oczu świecących w tym mroku nocy.

Powolnym krokiem stanął na środku pokładu patrząc na krzątających się ludzi.

- Absterget Eros omnem lacrimam ab oculis eorum. - powiedział podchodząc do Salazara odwróconego plecami. Sięgnął do rękawa drugiej reki wysuwając obłupane ostrze surowej nie oczyszczonej czarnej rudy zwieńczony ostrym końcem.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #181 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:04:46 »
Krasnolud w tym czasie akurat sie odwrocil i zauwazyl ze cos za jaszczurem stoi wiec krzyknal. - Sal uwazaj! Za toba!

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #181 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:04:46 »

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #182 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:09:21 »
Salazar odwrócił się i spojrzał na dziwną postać przekrzywiając postać.

- Omnes aequat Thanatos; impares nascimur, pares morimur. - Odpowiedział postaci, która do niego szła, ze szpilą w dłoniach. - A tyś co za jeden?

Offline Evening Antarii

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 3863
  • Reputacja: 4704
  • Płeć: Kobieta
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #183 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:10:41 »
Co?!... Kapitanem? Przecież ona zupełnie się na tym nie znała... Walka, używanie nieco magii, sadzenie kwiatków, zajmowanie się domem - taki błahostkami i owszem ale ona nawet dobrze nie znała budowy statku! A co dopiero dowodzenie nim!
-Tylko spróbuj "zaginąć"- ostrzegła go, nie wierząc do końca jego słowom i nie wiedząc co Salazar ma na myśli. To przecież było oczywiste, że kompania z Valfden wyjdzie z potyczki niemal bez szwanku. A  przynajmniej taką mieli wszyscy nadzieję.
Ruszyła za resztą na górę zostawiając niedokończony posiłek. Rozkazy, które dawał jaszczuroczłowiek brzmiały jak komendy w obcym języku. Naprawdę nie znała się na tym...

Wtem na pokładzie, zupełnie niespodziewanie, pojawiła się dziwna postać, mówiąca w nieznanym i dziwnie brzmiącym języku. Sytuacja zupełnie zbiła ją z tropu. To nie był żaden z piratów, to był ktoś o wiele groźniejszy.
W jej dłoni zaczęła formować się świetlista kula energii. Pocisk esencji zasilany siłą woli i łaskami od Zartata, wywoływany też przez miłe wspomnienia... Kula urosła do wielkości tej armatniej i unosiła się kilka centymetrów nad dłonią mściciel. Ruszyła w stronę dziwnego zakapturzonego człowieka. Lecz pocisk energii zaczął słabnąć. Wreszcie zniknął  całkiem a trwało to może kilka sekund.
Sytuacja zmieniła się, i to diametralnie. Eve stała dość blisko całej sytuacji mając się na baczności. Na razie nie reagowała.

Offline Eros

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 30
  • Reputacja: 37
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #184 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:20:52 »
- Trahit sua quemque voluptas! - Odparł i uderzył grotem o niepłytową zbroję z czarnej rudy Salazara.

Grot z czarnej rudy zaczął pękać, a wokół rozległ się przerażający głuchy pisk z grotu. Pękający grot zderzający ze strukturą zbroi tworzył ogromne wyładowania fioletowej energii przenikniętej mrokiem. obie postacie zaczęły znikać w odmętach setek ogromnych wyładowań niczym piorunów bijących od pękającego grotu. Było to niestabilne uwalnianie energii z czarnej rudy, wywołane nieznanymi czynnikami. rozmiary uderzeń piorunów były rozległe i nie tylko sięgały obu postaci, ale także pokładu i masztów. Wyładowania zaczęły uderzać w maszt, burty, pokład, wywołując pożar na pokładzie.
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec 2015, 12:23:22 wysłana przez Eros »

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #185 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:22:06 »
Salazar ostatkami sił tracąc życie w ciele rozrywanym energią wyładowań i bólem, sięgnął obydwoma ramionami postać za szyję i wywrócił się na plecy, uderzając o burtę plecami. Impet działania przerzucił jego oraz drugą postać za burtę, spadli do oceanu.

Tonąc w odmętach czarnej wody, błyskali fioletową barwą przez wiele chwil, by zniknąć w mroku oceanu.

Offline Elrendar

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Anu belore dela'na
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #186 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:24:54 »
Chwyciłem za swój miecz i tarczę gotowy na ewentualność ataku z bliska, bo niestety na działach się nie znałem. Wtem nagle pojawił się dziwny jegomość w płaszczu. Nie miałem pojęcia co też mógł chcieć. Tym bardziej że mówił w kompletnie nieznanym języku. Wtedy wydarzyło się to...jaszczur Salazar wraz z nieznajomym zniknął w odmętach oceanu. Przez chwilę towarzyszyły im jeszcze błyski jakiejś energii.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #187 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:27:00 »
Krasnolud zdebial, nie wiedzial co sie wlasnie stalo. Szybko schowal kusze, zlapal rune lodu i podbiegl blisko ognia. -Anoshu! - mrozny podmuch dlugi na 5m zagasil ogien. Schowal rune i ponownie dobyl kusz, podbiegl do Ar i Eve i rzekl. - Co TU sie wlasnie stalo? - zapytal z niedowierzaniem.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #188 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:32:34 »
Armin ujrzała całą zaistniałą sytuację. Biedny jaszczur lecący w otchłań morza wraz z przeciwnikiem. Ciemnoskóra spojrzała na chwilę w dół, ale szybko otrząsnęła się w szoku. Prawdziwy zabójca nie pokazuje swych emocji. Przecież statek był w ogniu i trzeba było coś z tym zrobić.
- Potem opowiemy. - powiedziała kobieta.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #189 dnia: 05 Lipiec 2015, 11:40:54 »
Krasnolud otrzasnal sie z szoku i pociagnal za reke zszokowana Eve. Zrobil grozna mine i rzekl glosno lecz spokojnie. - Tylko niech nikt nie panikuje, musimy zachowac spokoj! Tylko to nas uratuje! Kto ma rune Anoshu nie gasi ogien! Sprawdzcie czy mamy jakas wode pod pokladem, tylko nie wylejcie calej. Tylko najwazniejsze wpierw gasic MASZTY I ZAGLE bo bedziemy w dupie! po chwili sciszonym glosem do rycerki. - Evening kapitanie, co zarzadzasz? Mamy piratow na karku i plonacy statek do tego jeszcze ta cholerna mgla i niebezpieczne igly skalne na dnie.
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec 2015, 12:12:00 wysłana przez Silion aep Mor »

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #190 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:14:35 »
- Dzielcie się na dwa oddziały ludzie, natychmiast! Jedni pod pokład do dział, drudzy gasić płomień - warknął, chowając katanę do pochwy na plecach. Widział... śmierć Salazara. Zjawiskową i dziwną jednocześnie. Kim był tajemniczy osobnik, który spowodował ogień na pokładzie? Kto pokonał Salazara? Tego nie wiedział. Wiedział jednak, że teraz szlak trafił jego obojętność do świata. Działania, które teraz miały odbyć się na płonacym statku mogły uratować, albo zabić wszystkich tam zebranych.
Teraz nie obchodziło go, że nie jest tu dowódcą. Starał się zebrać osoby do obsługi dział.

Canis

  • Gość
Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #191 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:19:08 »
Ogień powoli rozprzestrzeniał się po pokładzie zajmując coraz większą powierzchnię. lakier pokładu dobrze się spalał... Maszt, na którym byl największy zagiel, szczytowy, powoli zaczął piąć się w górę niemal dotykając żagli, kwestią czasu było, gdy żagiel zajmie się ogniem. Jednak ogień robił to powoli, gdyż wilgotne powietrze i mgła utrudniały mu błyskawiczne zajmowanie okrętu.
« Ostatnia zmiana: 05 Lipiec 2015, 12:21:55 wysłana przez Salazar Trevant »

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #192 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:28:59 »
Krasnolud stwierdził że jak on sie nie weźmie za gaszenie to nikt tego nie zrobi. Przypiął do pasa obie kusze. Pobiegł pod pokład by przyturlać na pokład dwie beczki z wodą, oczywiście to nie był cały zapas wody pitnej, toporem rozwalił wieka i pobiegł spowrotem pod pokład, wparował do kuchni i porwał kilka wiader. Przybiegł z nimi do otwartych beczek z wodą na pokładzie i napełnił je wodą. Krzyknął do elfa - Elrendar chodź tu, bierz wiadro i wspinaj się na góre, gaś żagle i maszt ja będę podawał wodę. po chwili rozejrzał się wokół. Kto by tu jeszcze? Hmm... po chwili. - Panie kanclerzu, ty też ładuj się na górę, masz tu wiadro z wodą. Ja nie mogę iść do ognia bo mi się broda zajmie... - mimo tego wział jedno z napełnionych wiader i chlusnał wodą w płonący pokład, napełnił i znów chlusnął, tym razem w burtę, biegał po wodę i gasił co się dało.

Offline Mohamed Khaled

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4089
  • Reputacja: 3650
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bóg napisał tak wstęp, szanuj ludzi, kurwy tęp.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #193 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:31:26 »
- Ruszać się, ruszać! - warczał do wszystkich, starając się znaleźć jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji. Z jednej strony piraci, z drugiej płonący statek bez prawowitego właściciela. A to miała być tak ciekawa podróż, krótka, bezpieczna, relaksująca. Raptem kilka godzin wcześniej było spokojnie, wszyscy popijali jęczmienną i cieszyli się zachodzącym słońcem.
- Nie, Szarlej! - krzyknął. - Chodź pod pokład. Jeśli nie ogień nas zniszczy, to piraci! Potrzebuje ludu do armat!

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #194 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:33:41 »
Krasnolud krzyknął biegając z wodą i gasząc pokład. - Wszyscy którzy nie znają się na armatach do wiader! Chyba że chcecie spłonąć tutaj żywcem! A reszta z Mohamedem pod pokład i napierdalać ile kul w ładowni!

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #195 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:43:37 »
Anette chwyciła za jedno z wiader i zaczęła nieco się wspinać by dosięgnąć wodą płonącego masztu. Pomagała w tym jej wyuczona akrobatyka i doświadczenie w podobnych rzeczach.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #196 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:47:57 »
Krasnolud złapał dodatkowe wiadro i napełnił je wodą, pobiegł pod maszt i wspiął się za Anette, podał jej drugie wiadro napełnione po brzegi i sam też swoim chlusnął w żagle. Z pustym wiadrem zszedł na dół by je napełnić.

Offline Elrendar

  • Bractwo Świtu
  • ***
  • Wiadomości: 157
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Anu belore dela'na
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #197 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:52:04 »
Również nie omieszkałem pomóc przy gaszeniu masztu. W końcu przydam się do czegoś załodze. Zostawiłem uzbrojenie i jedynie odziany w spodnie, koszulę i buty ruszyłem na pomoc. Lekkie elfie ciało nadawało się do takiej wspinaczki i odrobiny wygibasów. Podstawiłem sobie wiadro pod maszt, po czym wspiąłem się nieco wyżej. Poprosiłem jednego z towarzyszy żeby podał mi je i chlusnąłem wodą na najbardziej palącą się cześć.

Offline Silion aep Mor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 7306
  • Reputacja: 1787
  • oCNpc
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #198 dnia: 05 Lipiec 2015, 12:55:03 »
Krasnolud napełnił swoje wiadro i zaniósł je pod maszt, podał załodze aby dali elfowi po czym odebrał puste wiadra Anette i Elrendara, pobiegł je napełnić.

Offline Armin

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 1658
  • Reputacja: 2475
  • Płeć: Kobieta
  • Nikt nic nie słyszał...
    • Karta postaci

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #199 dnia: 05 Lipiec 2015, 16:50:11 »
Ciemnoskóra schowała szybko kuszę oraz ukryte ostrze i również zabrała się do gaszenia pokładu. Wzięła wiadro i pobiegła za Silionem napełnić pojemnik wodą. Gdy to zrobiła wróciła na pokład i zaczęła gasić ogień, który powolutku się rozprzestrzeniał.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Kojący dotyk Enart. Ogrody Erosa.
« Odpowiedź #199 dnia: 05 Lipiec 2015, 16:50:11 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top