Nie dał po sobie poznać, ale fakt iż Billy będzie go obserwował, był dla niego... przytłaczający. Czy to znaczy, że już go wykryją? Tak na samym początku? Cholera.
- Dwa zasadnicze pytania, jaszczurze - zaczął. - Po pierwsze, jak duży jest ten kuferek? Bo człowiek chodzący z takim czymś, na pewno zwróci uwagę. Po drugie, gdzie ten kuferek jest? Zakładam, że u burmistrza... A dokładniejsza lokalizacja jest wam znana? Jakaś ukryta komoda? Dziura w ścianie za obrazem?