Autor Wątek: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora  (Przeczytany 16741 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #200 dnia: 12 Kwiecień 2015, 14:52:20 »
- Pani - rzekł Progan - Racz nasz wspomóc swą wiedzą. To nie przez strach - spojrzał na Lithana - Lecz dla Dobra. Wszak porzucił on ścieżkę jaką kroczył.

Offline Pani Jeziora

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 74
Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #201 dnia: 12 Kwiecień 2015, 14:55:13 »
- Porzucił, czy zboczył z niej? A może ku odpoczynkowi stóp udał się inną drogą? - zadawała pytania, na które nie chciała odpowiedzi.
- Jednakże wiem, że wasze serca są czyste. Wiem o co prosicie, sama widziałam Zło, które czai się w cieniu. Jadnak, czy cień można zobaczyć w mroku. Czy można go dostrzec pośród nocy?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #201 dnia: 12 Kwiecień 2015, 14:55:13 »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #202 dnia: 12 Kwiecień 2015, 15:53:55 »
Na bogów. Ja chcę do domu. Długoucha bystro przyglądała się to Pani Jeziora, to Lithanowi. Tej pierwszej z nieukrywaną sympatią i podziwem, a elfowi z lekką satysfakcją, bo Strażniczka na głos powiedziała to, co kłębiło się w głowie Nessy od dawna. Ale do licha! Skąd i ona wie o czystym sercu? Przecież to nie mogło być nic wystarczająco znaczącego, skoro Lithan nie drążył tematu, a Tinuviel zgrabnie unikała otwierania jakichkolwiek skrzyń i pudełek.
Skaza. Skaza. Skaza. Wypada odwiedzić bibliotekę chyba, bo imię to nie było elfce znane, a Pani Jeziora nie bez powodu imieniem matki zwróciła się do ich przewodnika. Jednak ratowania świata najpierw, a podejrzliwości później.
Zwróciła swój wzrok ku archontowi, czekając na jego odpowiedź.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #203 dnia: 12 Kwiecień 2015, 16:00:28 »
Progan wsparł swoje ciało na swym kiju i spojrzał zatroskanym wzrokiem na Panią Jeziora. Wzrokiem, którym częstokroć obdarzał wiernych, który przychodzili do Sankturaium szukając w tam wsparcia w trudnych w życiu chwilach. Z takim wzrokiem teraz skierowanym na cały świat patrzył Progan.
- ÂŚwiatło, które w ciemności nie zna końca uwidacznia ciemność. Ciemność i światło bez siebie nie istnieją, a jedno drugie ukazuje. Bez ciemności nikt nie poznałby światła i nie kroczył ku niemu. Teraz kiedy ciemność pokrywa świat trzeba nam światła. ÂŚwiatła wiedzy, światła nadziei. ÂŚwiatła, które pokrzepi naszą wiarę, sprawi, że zapłonął serca i dusze istot do walki z Ciemnością i Cieniem. ÂŻe niczym pochodnie zaniosą Ogień i ÂŚwiatło pomiędzy mroki, tak, aby oświecić naszą Ziemię.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #204 dnia: 12 Kwiecień 2015, 17:41:35 »
Dhampir przysłuchiwał się rozmowie do, której dołączył również Progan. Jednak z początku nic to nie dało, bo Pani z Jeziora, jedna ze Strażniczek równowagi pałała nienawiścią i gniewem na wszytko, co powiedział nasz przewodnik czyli Lithan. Dlatego teraz, Hierofant Ventepi wziął sprawy w swoje ręce i mówił teraz za wszystkich tutaj obecnych. W tym momencie nawet Silvaster zabrał głos, ale nie zamierzał pytać o to, co mu się zrodziło w głowie kilka chwil temu, ale chciał coś dodać w sprawie Lithana i wspomóc archonta, by władczyni jeziora podzieliła się swą wiedzą. - Wybawicielko. Zaczął z pełnym szacunkiem znów opuszczając głowę. - Ja sam kroczyłem wśród mroków życia porzucając drogę światła i odkupienia. Dopiero po znacznie dłuższym czasie udało mi się nawrócić i dostać drugą szansę. Szansę, której nie zmarnuję dlatego proszę, Cię ja przeklęty przez Bogów o danie Lithanowi drugiej szansy miejmy wspólnie nadzieję, że jej nie zmarnuję oraz podzielenie się z nami swoją wiedzą, by uratować świat i nasze życia. Ponieważ wiemy, że został na nas wysłany łowca z głębi i tylko kwestią czasu jest, kiedy go spotkamy i zmierzymy się z nim, ale nie mamy pojęcia jak walczyć z takimi bytami.  Dhampir skończył swój monolog mając nadzieję, że jakieś słowa dotrą do wybawicielki zmieniając jej nastawienie do, Lithana choć o drobinę oraz, że podzieli się swą wiedzą na temat metod walki z istotami z innego wymiaru. Dziecko świtu obawiało się czy nie oberwie mu się za swe śmiałe wypowiedzenie się dlatego gdy skończył ponownie opuścił głowę.
« Ostatnia zmiana: 12 Kwiecień 2015, 17:52:05 wysłana przez Silvaster »

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #205 dnia: 12 Kwiecień 2015, 20:01:20 »
Ork nie mógł uwierzyć, że Silvaster tak się zmienił i zaczął używać słów, które rzadko mówił. Kenshin cieszył się w środku, że dhampir zmienił nastawienie do świata i nie mógł uwierzyć, że stawił się za Lithana, którego nie w sumie nie znał za długo. Pasterz stworzenia spoglądał raz na Lithana, potem na Panią z Jeziora a na końcu na Silvastera. W milczeniu oczekiwał na werdykt władczyni jeziora.

Offline Pani Jeziora

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 74
Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #206 dnia: 12 Kwiecień 2015, 20:26:27 »
Pani Jeziora wysłuchała waszych słów po czym rzekła
- Zaprawdę szczere są wasze intencje. Pomogę wam, udzielę rady i swej wiedzy - powiedział po czym po chwili oznajmiła im
- Z chwilą powstania waszego zgromadzenia wezbrał się gniew jednego z mrocznych Bytów. Zwie on się Dhabah i nienawidzi wszystkiego co żyje i co zostało stworzone w dniu, kiedy pojawiło się życie na ziemi. Jego to słudzy przemierzali wtedy świat niszcząc i skażając wszystko to, co żyło, kwitło i rosło. Co dawało życie i je podtrzymywało. Ziemia, powietrze, woda, kamień, drzewo, wszelki ptak, wszelki ssak, gad, płaz i ryba. Wraz z nadejściem fali Adanosa Dhabah został uwięziony w Otchłani, skąd nie może wyjść po wsze czasy. Jednakże wasze powstanie zrodziło powtórny gniew. Na świat został wezwany Lord, mroczny byt, którego mieliście okazję zobaczyć. Jest on twórcą nowej armii, które ma zalać ziemię i ją zniszczyć. Powiązanie Plagi z działaniami Lorda nie jest jasne. Wiadome jest jednak, że posiada on wiedzę na temat zakazanej magii i rytuałów. Czarne moce, zdolne podtrzymać przy życiu to co winno umrzeć i zgnić. Możliwe jest, że będzie próbował wykorzystać Plagę i skażenie jakie ze sobą ona niesie do swych celów. Powie wam, co można zrobić... - zmrużyła oczy i wypowiedziała
- Przed pierwszą falą Adanosa po świecie stąpali Opiekunowi lasów. Istoty, które wszędzie tam gdzie się udały tworzyły lasy i opiekowały się nimi. Widzieli oni sługów Dhabah'ego. Widzieli jego samego. Jeśli szukacie wiedzy, musicie ich powołać do życia. Fala jednakże uśpiła ich wszystkich i pogrążyła pośród ziemi i kamieni. Jednakże w mym Almanachu znajduje się zaklęcie zdolne je powołać do życia. Tak Lithanie, Ty już rozumiesz. Wiesz co należy zrobić. I masz to wypełnić. Zrobisz to, jeżeli bliska jest Ci sprawa w jakiej przychodzisz. Przyjdźcie tu, kiedy zostaną zebrani czterej ze Starszych Ludów. Przyjdzie, kiedy nastanie Nowy Dzień.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #207 dnia: 12 Kwiecień 2015, 21:54:56 »
Dzięki współpracy towarzyszy udało się przekonać, Panią Jeziora do zmiany zdania i ponowne uwierzenie w Lithana. Silvaster poczuł ulgę gdy to wszystko się udało a następnie uśmiechnął się szeroko, bo wiedział co mają teraz zrobić i gdzie się udać. Opowieść dziewczyny dotyczyła jeszcze zmierzłych czasów, kiedy to pierwsze sługi Dhabah kroczyły po świecie niszcząc i plugawiąc wszystko, co żyło wraz z nadejściem fali Adanosa został nałożony kres tych poczynań i wszystko miało się ku dobremu dopóki nie powstał konkordat, o dziwo owa organizacja zrzeszająca istoty, które są gotowe poświęcić się dla dobra wszelakich istnień zdenerwowała pierwotne zło, które narodziło się w postaci lorda tego, który omal nie zabił elfa i potomka wampira. Lord chce na nowo zniszczyć świat zalewając go swoimi sługami i być może będzie zdolny wykorzystać plagę do tego. Na taką sytuację nikt tutaj z obecnych nie mógł się zgodzić.
   Silvaster wysłuchał całej opowieści zaciskając pięść, bo nie wyobrażał sobie takiego obiegu spraw. Narastał w nim gniew i wiedział jak go ukierunkować. Planował walczyć i to z całych sił z tworami Lorda dopóki jego serce będzie bić a w żyłach będzie krążyć krew. Dziecko świtu następnie wysłuchało tego, co powinni członkowie konkordatu zrobić i kogo odszukać mianowicie chodziło o, Pierwszych Opiekunów Lasu istoty stare niczym sam świat, które jako pierwsze przeciwstawiały się poczynaniom mrocznych sług. Teraz nastał ten moment, by zbudzić ich z wiecznego snu i poprosić o rady jak walczyć z dotąd nieznajomym przeciwnikiem. Oczywiście jak zawsze było kilka niewiadomych, ale almanach oraz sam Lithan powinien wszystko wyjaśniać gdzie szukać Opiekunów lasu oraz jak wyglądali. Dlatego Silvaster jeszcze podziękował dziewczynie za okazanie łaski. - Dziękuję za udzielenie nam rady i pomocy Pani Jeziora. Dzięki nim dowiedzieliśmy się bardzo dużo i pomogą nam one przeciwstawić się złu, które znów wychyliło swój łeb chcący zniszczyć wszystko, co żywe. Dhampir znów skinął głową na dół przestając już zaciskać pięść.
« Ostatnia zmiana: 12 Kwiecień 2015, 22:10:04 wysłana przez Silvaster »

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #208 dnia: 12 Kwiecień 2015, 22:25:00 »
Progan za dużo z tego wszystkiego nie rozumiał. Pierwsza część była objaśniona dla nic wszystkich. Nie zbyt szczegółowo, na tyle dokładnie, żeby zrozumieć główną myśl Pani Jeziora ale nie zamieszać w głowie. Progan utwierdził się w tym co już wiedział. Mroczny byt z Otchłani zapragnął zniszczenia świata. Ot tak. Całkowitej destrukcji dzieła stworzenia, które Progan ukochał. Mroczny byt wysłał swoje sługi, a te starają się w swój niszczycielski plan wciągnąć zagrożenie jakim jest Plaga. Człowiek opierając się na kiju spojrzał w stronę Lithana. Bowiem to do niego kierowana była druga część wypowiedzi. Zostało na jego braki położone zadanie. Zebrać czterech ze starszych ludów. Człowiek wiedział, że będzie musiał podpytać Lithana o znaczenie tego zadania.

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #209 dnia: 12 Kwiecień 2015, 22:53:09 »
Towarzysze wiedzieli, co mają robić dalej. Teraz pozostało się jedynie pożegnać z Panią Jeziora i wracać, by omówić wszytko na spokojnie w konkordacie. Na barki Lithana zostało narzucone poważne zdanie, ale ork miał nadzieję, że zostanie ono podjęte przez elfa i dzięki wykonaniu jego odkupi część swych win z przeszłości.

Offline Lithan le Ellander

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 678
  • Płeć: Mężczyzna
  • Konto fabularne
Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #210 dnia: 13 Kwiecień 2015, 00:05:20 »
Zaklęcie z Almanachu Pani Jeziora pomyślał szybko Ale tylko jedna osoba może nam w tym pomóc i mogłaby to zrobić już teraz... uciekł szybko myślami, ażeby się nie zdradzić przed nią. Nie chciał wplątywać się w kolejną dyskusję. Wiedział już co trzeba zrobić.
- Dzięki Ci wielkie, o Pani - powiedział całkowicie szczerze - Zrobię jak powiedziałaś - dodał. I skłonił się lekko.

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #211 dnia: 13 Kwiecień 2015, 08:27:42 »
Długoucha ponownie skłoniła się nisko w podzięce. Pani Jeziora wyjaśniła im wiele, a jednocześnie elfka rozumiała niewiele. Jeszcze niedawno walczyła co chwilę ze Zgromadzeniem, a tutaj ma już jakieś byty o złym dotyku pojmować! No nie przesadzajmy. Wciąż wydawała się jej całą ta sytuacja odległa, ale wspomnienie z próbnego zadania i spotkanie z Czymś przyprawiało ją o dreszcze.
Mina Progana nie wskazywała, jakoby wszystko z tego zrozumiał, a na to Nessa liczyła. Miała nadzieję, że w całości nie będzie trzeba opierać się na wiadomościach od Lithana, bo, ciężko nie zauważyć, wciąż mu nie ufała. Jednak o cóż może chodzić ze Starymi Ludami? Elfy są przez niektórych nazywane Starą Rasą. Może właśnie w tym kierunku wypada iść, zaczynając od draconów, a następnie szukając odpowiedniego orka? Tinuviel nie wiedziała. Naprawdę była beznadziejna w ratowaniu świata. Ale takiej umiejętności żadna organizacja nie uczy.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #212 dnia: 13 Kwiecień 2015, 10:09:36 »
Dhampir czekał na już na ostatnie pożegnania z Panią Jeziora i udanie się do konkordatu nim nastanie hemis. Silvaster będzie bardzo dobrze wspominał całe wydarzenie i swoją wewnętrzną przemianę, która dokonała się nad wyraz szybko.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #213 dnia: 13 Kwiecień 2015, 11:17:48 »
Hagmar stał pokornie na uboczu, słuchając uważnie i z zaciekawieniem. Gdyby nie powaga całej sytuacji i obecność starożytnych istot to stałby z rozdziawioną gębą i takimi -  <huh>  - oczyma. Nic nie rozumiał, po za tym że świat się kończy. Już drugi raz w moim życiu, ale kto by to liczył. Człek jednak umiał się zachować, stał w ciszy.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #214 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:04:57 »
- Wdzięczni Ci jesteśmy Pani za okazaną nam pomoc. Racz nam zaufać, byśmy mogli zwać się prawdziwymi strażnikami lasu i całego dzieła stworzenia. Tak nam dopomóż Ventepi - dodał i skłonił się Pani Jeziora.

Offline Lithan le Ellander

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 530
  • Reputacja: 678
  • Płeć: Mężczyzna
  • Konto fabularne
Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #215 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:07:06 »
- Dzięki, wielkie dzięki za to, co chcesz dla nas zrobić - powiedział Lithan i skłoniwszy się po raz ostatni złapał swój kostur i spojrzał na Progana, dając mu znać, że to już wszystko. Elf odwrócił się i odszedł w stronę ścieżki, którą tutaj dotarli.

Offline Pani Jeziora

  • NPC
  • ***
  • Wiadomości: 68
  • Reputacja: 74
Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #216 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:13:35 »
Pani Jeziora przyzwalająco zamknęła i otworzyła oczy. Popatrzyła na was po czym nic nie mówiąc pomachała wam dłonią. Nic nie mówiąc, jednakże wraz z ruchem jej dłoni z powierzchni wody uniosły się maleńkie kropelki, które uderzając w twarz Proagan, Kenshina, Nessy, Silvastera, Demetris i Hagmara sprawiły, że usłyszeli oni głos w swojej głowie. Niewypowiedziane słowa, niczym pochodzące spod wody...

[hide group=67]- Dam wam to czego chcecie. Pomogę wam uratować ten świat. Jednak kiedy wypełni się czas, będzie On musiał oddać to, co podtrzymuje go przy życiu. Tego żądam![/hide] Tyle usłyszeliście. Pani Jeziora nie spojrzała na was, patrzyła w ślad za oddalającym się Lithanem.
« Ostatnia zmiana: 13 Kwiecień 2015, 14:18:27 wysłana przez Pani Jeziora »

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #217 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:15:50 »
Progan poczuł krople na twarzy i w tym samym czasie usłyszał głos pod swoją czaszką. Spojrzał on potem szybko na Lithana, powiódł oczami na Panią Jeziora i znów na Elfa i pokręcił głową jednocześnie wydając z siebie westchnienie. Skłonił się jeszcze raz królowej miasta Ys i wolno człapiąc za Elfem poszedł w stronę z której przybyli.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #218 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:37:54 »
Dhampir spojrzał jeszcze w stronę jeziora szepcąc. - ÂŻegnaj Pani. Więcej już nic nie powiedział, tylko powstał i ruszył za resztą towarzyszy. Odchodząc kilka kropel wody spadły na jego twarz niosąc wieść. Wieść, która uderzyła prosto do jego głowy. Wiadomość była niczym wyrokiem, ale Silvaster nadal nie mógł w to uwierzyć, że Pani, tyle zażąda do nich. W ostatniej chwili spojrzał jeszcze na jezioro, ale już niczego nie dojrzał władczyni podwodnego miasta już nie było. Dziecko świtu posmutniało nieco i nie wiedząc, co dalej robić zaczęło maszerować za pozostałymi.
« Ostatnia zmiana: 13 Kwiecień 2015, 14:48:32 wysłana przez Silvaster »

Offline Kenshin

  • Konkordat puszczy i kniei
  • ***
  • Wiadomości: 2466
  • Reputacja: 1763
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #219 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:43:36 »
Ork również ruszył nie mogąc uwierzyć w to, co ma niedługo nadejść. Dopiero, co poznawał wszystkich a tu przyjdzie mu się żegnać z jednym z członków organizacji. Pasterz stworzenia wstając pokręcił głową z niedowierzania by następnie ruszyć do konkordatu.
« Ostatnia zmiana: 13 Kwiecień 2015, 14:51:43 wysłana przez Kenshin »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Pośród traw i starych drzew: Pani Jeziora
« Odpowiedź #219 dnia: 13 Kwiecień 2015, 14:43:36 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top