Autor Wątek: Zaginiony konwój  (Przeczytany 15055 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #120 dnia: 20 Październik 2014, 00:14:33 »
Głowa kiwała mu się na wszystkie strony. Musiał się wysilać, by powieki pozostawały mu otwarte. Monotonna jazda i kołysanie wozu nie ułatwiały mu tego. Jego kompania też nie dawała żadnego znaku życia, prócz sporadycznego chrapania. Mieli zachować czujność. Chociaż zagrożenie przeminęło z dymem zawsze ktoś mógł zrobić odwet na zmęczonych podróżą i walką członkach Ochotniczej Straży Górniczej. Z letargu wyrwał go jakiś znak. Czyżby przewidzenie, czy już zbliżają się do celu, albo chociaż siedziby cywilizacji valfdeńskiej. Potrząsnął głową i przetarł oczy. Co to za drogowskaz? "Kopalnia żelaza". Uśmiechnął się lekko, gdyż nie musieli się już tułać po bezdrożach. Gdy zobaczył ten niewielki dystans ożył jeszcze bardziej i popędził równie zmęczonego konia, by dotarli jak najszybciej.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #121 dnia: 20 Październik 2014, 00:27:20 »
Dojechaliście do bram wjazdowych do kopalni żelaza. Przy bramie wjazdowej stało 6 wartowników. Brama była opuszczona, co uniemożliwiało wam wjazd.

//Pełen opis lokacji proszę przeczytać na marantwiki.

Kopalnia żelaza

« Ostatnia zmiana: 20 Październik 2014, 00:29:32 wysłana przez Salazar Trevant »

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #121 dnia: 20 Październik 2014, 00:27:20 »

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #122 dnia: 20 Październik 2014, 00:36:09 »
Ucieszył się, że nikt ich nie przywitał kuszami. Chociaż wóz z kilkoma uzbrojonymi ludźmi i orężem mógł wzbudzać podejrzenia. Krzyknął do stróży.
-Chcemy się spotkać z zarządcą. Przysyła nas komisarz Georg Hertling.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #123 dnia: 20 Październik 2014, 09:01:33 »
Spokojne miarowe kołysanie naszego pojazdu połączone z niezwykle sprzyjającą porą dnia czyli nocą, sprawiło, że w krótkim czasie od wznowienia podróży zapadłem w błogi sen. Może nie było on długi, twardy, ani głęboki, jednak dał namiastkę odpoczynku, który na pewno przyda się każdemu z członków zespołu. Sny o ile jakieś się pojawiły nie zapadły mi głęboko w pamięć. Zapewne w związku z ostatnimi wydarzeniami, które w ogólnym rozrachunku przysłoniły wszystkie mniej istotne znaczenia. Tajemnicza liga cienia, wampiry i ostatnia walka. Tak to były najważniejsze jak dotychczas wydarzenia, które nas spotkały i wydaje mi się, że mogły to wszystko potoczyć się inaczej. Z drugiej strony mówiąc kolokwialnie "było, minęło", a konsekwencje naszych działań prędzej czy później w jakimś stopniu się objawią. Wóz nagle zaczął zmieniać swoje tempo. Poruszał się coraz wolniej, aż wkrótce się zatrzymał. Z początku myślałem, że mając na uwadze nasze szczęście wpadliśmy w jakąś rozpadlinę i po prostu ugrzęźliśmy na amen. Jednak po rozbudzeniu ujrzałem zamkniętą bramę wjazdową i usłyszałem głos Themo, który jak mi się zadaje nie zmrużył. ani przez moment oka. Ziewnąłem przeciągle, jednak starając się za bardzo tego nie okazywać, gdyż niewyspany człowiek mógł odebrać to w różny sposób.
- Co to koniec naszej wycieczki ? W takim razie dotarliśmy jak mi się zdaje do kopalni. Może tutaj dowiemy się czegoś więcej na temat tych wampirów i tej całej tajemniczej ligi. Może ktoś też zna tutaj obce języki i odczyta pozostały tekst zawarty na tej tablicy, którą znaleźliśmy. - zagadałem.


Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #124 dnia: 20 Październik 2014, 09:04:04 »
Dhampir zmęczony przebudził się na wozie. Przecierając oczy spojrzał na zamknięta bramę, a potem w górę i dojrzał strażników obozu. Czuł, że dojechali do kopalni żelaza dobrze, że dzielny themo wytrzymał sam całą podróż. Silvaster przeciągnął się i ziewnął sobie. - Dzień dobry, coś mnie ominęło?. Zapytał towarzyszy, którzy obudzili się.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #125 dnia: 20 Październik 2014, 21:52:08 »
- Kolejne obsrajmurki... - Powiedział do siebie strażnik i zagwizdał głośno. Brama po chwili rozsunęła się  pozwalając wam wjechać do fortyfikacji.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #126 dnia: 20 Październik 2014, 21:58:58 »
Dhampir na dobre się przebudził. Teraz mógł sobie dokładnie przejrzeć okolicę. Fortyfikacje wyglądały na zadbane, ani jednego małego pęknięcia na murach, co świadczyło o tym, że zarządca dba o swoje miejsce pracy. Wszyscy strażnicy wyglądali na trzeźwych i bacznie wypatrywali wszelkiego zagrożenia, ale co oni mają do nas. Tylko, nas obrażają. Pokiwał jedynie głową i czekał, aż wyczerpany Themo ruszy jeszcze raz szkapą.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #127 dnia: 20 Październik 2014, 22:18:50 »
Themo ostatkami sił strzelił z lejcy i wpędził konia na teren kopalni. Na chwilę zrobił wielkie oczy i podziwiał okolicę. Nawet zignorował miłe przywitanie przez strażnika. Pokręcił trochę głową i ocenił kopalnię. Właściwie to bardziej przypominało obóz żołnierzy niż kopalnię żelaza. Choć widział kiedyś kopalnię srebra i tam był podobne fortyfikacje. W sumie nie ma się co dziwić, skoro za palisadą czyhają bandyci i wampiry. W miarę szybko znalazł stajnie. Tam zaprowadził szkapę. Zsiadł z wozu i oddał wierzchowca pod opiekę stajennemu tłumaczą mu, że są ze straży górniczej, przybyli tu na polecenie komisarza etc.
-Panie stajenny, którędy jeszcze do siedziby zarządcy?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #128 dnia: 20 Październik 2014, 22:29:22 »
Na reszcie znaleźli się w środku fortu pełnego uzbrojonych ludi. Jeszcze, tylko wizyta w stajni, bo szkapie również należy się odpoczynek po długiej podróży. Pozostało jedynie czekać aż stajenny pokaże towarzyszą miejsce spoczynku zarządy kopalni. Silva jeszcze spojrzał na Thema wyczerpanego, po długim powożeniu nas do tego obiektu. - Themo właściwie, czemu nas nie obudziłeś?. Chciał trochę odejść od tematu gdyby stajenny ociągał się z odpowiedzią.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #129 dnia: 20 Październik 2014, 22:38:28 »
//Panowie, wy czytacie opisy lokacji? Pęknięcia na murach? Podobne do kopalni srebra? Albo nie wiem co pisałem albo nie przeczytaliście...

- Siedziba zarządcy mieści się w barakach. - Powiedział i zabrał konia wraz z wozem.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #130 dnia: 20 Październik 2014, 22:52:05 »
//Chodziło mi o to, ze w kopalni srebra też jest mur obronny.
Skinięciem głowy podziękował odchodzącemu stajennemu i ruszył w stronę baraków razem z kompanami. Aby jakoś zająć czas postanowił dopowiedzieć na pytanie Silvastera.
-Nie było takiej potrzeby. W sumie to i tak bym was pobudził jakbyśmy tutaj wjechali. Nie będę zostawiał leni śpiących na wozie i samemu wykonywał niewdzięczną robotę.
Rzekł lekko ironicznie. Po chwili znaleźli się tuż przy barakach.

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #131 dnia: 21 Październik 2014, 11:24:34 »
- Oczywiście. Uśmiechnął się półgębkiem, a potem ruszył za Themem do baraków zarządcy.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #132 dnia: 21 Październik 2014, 13:01:46 »
Po oddaniu naszej niezawodnej, ale zapewne strudzonej podróżą szkapy w dobre ręce i wykonaniu profesjonalnego manewru parkowania wozu dziarsko ruszyliśmy stronę baraków po to, aby dowiedzieć się jak najwięcej o interesujących nas sprawach. A mnie co tu dużo mówić interesowały wykonane w obcym języku napisy na tablicy, którą znaleźliśmy w zasadzie przez przypadek, czy też przez tajemniczą siłę, która pokierowała naszym dhampirem. Dlatego też prowadzony przez czystą ciekawość zabrałem naszą tajemniczą tablicę z wozu przed jego opuszczeniem. Licząc na to, że ktoś w kopalni odczyta te starożytne zapiski. Tymczasem rozejrzałem się po obozie, który oprócz stajni oraz baraków do których się udaliśmy posiadał inne użyteczne obiekty, a wydawało się, że jest to jedynie tylko część tego miejsca bo przecież właściwym, a w zasadzie głównym obiektem jest tutaj kopalnia.
- Całkiem nieźle się tutaj urządzili. Widać, że żelazo jest ważnym surowcem dla kraju - zauważyłem.
- Ciekawi mnie czy ktoś tutaj pomoże nam odszyfrować to co jest napisane na tej tablicy. - powiedziałem wskazując na tablicę, którą niosłem pod pachą.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #133 dnia: 21 Październik 2014, 17:31:38 »
Tuż przed barakami, w pobliżu hut, gdzie przetapiano część złóż, stał on, dostojnik odziany w piękną zdobioną zbroję. Dzierżył długą broń i stał, niczym posąg wpatrując się w robotników. Gdy zbliżyliście się do niego spojrzał na was i odwrócił się.



- Witam. Chyba was nie spotkałem tutaj jeszcze, przepraszam, jeżeli się mylę, ale ciężko spamiętać wszystkie twarze. Jesteście górnikami?

Offline Nawaar

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 9629
  • Reputacja: 11037
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #134 dnia: 21 Październik 2014, 17:56:14 »
Znów wzięto całą kompanię za obdartusów, choć tym razem nie powiedziano tego w prost. Jednak zarządca umiał inaczej określić takich typków, jak my a mianowicie nazwał nas górnikami. Górnikami z bronią od, kiedy górnicy niosą ze sobą broń do kopalni poza zwykłymi kilofami, ale mniejsza z tym. Zarządca wyglądał jak, zarządca majestat bił wszystkich, po oczach i do tego ta zbroja, która wręcz lśniła. Król dobrze opłaca swoich ludzi. Jednakże trzeba było odpowiedzieć. - Dobry wieczór. My niedawno przyjechaliśmy, a jesteśmy tutaj na zlecenie komisarza. Dał nam zadanie poszukania zaginionego konwoju z tejże kopalni.

Offline Thoran

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 801
  • Reputacja: 1034
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #135 dnia: 21 Październik 2014, 19:48:00 »
O cholera jak on się porusza w tej puszcze, nie wspominając o zakładaniu tej całej zbroi. Ale trzeba przyznać, że wygląda majestatycznie. Porównanie do górników. No cóż w zasadzie sam jestem ubrany w prostą koszulinę, jak i Silva, jedynie Themo ma na sobie namiastkę pancerza. Więc nie ma się co dziwić. Mam tylko nadzieję, że ten osobnik potraktuje nas poważnie.
- Witaj ! Tak jak kolega wspomniał nie jesteśmy górnikami, tylko wysłannikami komisarza Georga Hertlinga, który zlecił nam odszukanie konwoju, który zmierzał w stronę waszej kopalni, a nie dotarł do niej. Ale chyba powinienem się przedstawić jestem Thoran, towarzysz który mówił wcześniej to Silvaster i ten oto człowiek to Themo. - powiedziałem wskazując powoli towarzyszy.
- Pan zdaje się być zarządcą tej kopalni ? - zapytałem w celu potwierdzenia swych domysłów, ściskając mocniej tablicę, która cały czas trzymałem pod pachą.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #136 dnia: 22 Październik 2014, 01:41:44 »
Gdy szli przez teren kopalni mijali samych górników. Jedni wchodzili do szybów, inni wychodzili z wydobytymi rudami, które nieśli do pieców hutniczych. Już było czuć ciepło od nich. Wśród pracowników wyróżniał się jeden odziany w pełne uzbrojenie, a nie strój roboczy jak reszta. Themo stwierdził, że on musi być nadzorcą, nie ze względu na zbroję a to, że zamiast pracować stał i przyglądał się górnikom. Gdy podeszli bliżej zagadał do nich. Podczas, gdy kompani przedstawili się, on jako płatnerz podziwiał mistrzowskie wykonanie zbroi. Pewno nie on jeden. Gdy towarzysze się wypowiedzieli postanowił zabrać głos.
- Jak koledzy powiedzieli. Musimy się dowiedzieć co stało się z jednym z konwojów, który tutaj nie dotarł. Mamy kilka pytań.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #137 dnia: 22 Październik 2014, 23:04:50 »
- Przepraszam, nie chciałem być nietaktowny. - Powiedział prewencyjnie, by nikt nie poczuł się urażony. - Tak, jestem zarządcą fortyfikacji zewnętrznej, odpowiadam za konwoje w sensie odbierania i wysyłania, zapewnienia transportu oraz rozładunku materiałów, które przyjeżdżają. Jestem Waldemar z Atusel. Zapewne wspominacie konwój z narzędziami, który miał dotrzeć... miesiąc temu? Rzeczywiście nie dotarł, musieliśmy sami wykonać narzędzia, póki nie dotarł ostatni konwój.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #138 dnia: 22 Październik 2014, 23:20:05 »
-Nic nie szkodzi. Więc ten konwój przewoził tylko narzędzia? Czy wcześniej były w okolicy jakieś napady? Po drodze spotkaliśmy kolejny spalony wóz. Wiadomo coś o jakiejś grupie bandytów w tej okolicy?
Postanowił zacząć łagodnie. Kiedy dowie się podstawowych informacji wtedy zapyta o wampiry, tablicę i wreszcie ligę cienia.

Canis

  • Gość
Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #139 dnia: 22 Październik 2014, 23:48:35 »
- ÂŻelazo nie jest zbyt cennym minerałem w ilościach jednostkowych, jednak duże ładunki mają sporą wartość. wywozimy na ogół kilkoma, nawet kilkunastoma wozami urobek z kopalni. Niemniej jednak nadal nie jest to tak łasy towar jak inne szlachetne kruszce. Sądzę, ze ten napad był jednostkowy, przypadkowy, w końcu narzędzia wykonane są z drewna i żelaza, nie są aż takie drogie, a mało kto kupi prywatnie sobie kilof, czy inne pierdoły, które tam były. Bandyci są, jak niemal wszędzie, niemniej jednak raczej nas nie nękają, mamy tutaj względny spokój, nasze konwoje również.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Zaginiony konwój
« Odpowiedź #139 dnia: 22 Październik 2014, 23:48:35 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything