Autor Wątek: Jak konkwistadorzy...  (Przeczytany 13210 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #60 dnia: 15 Lipiec 2014, 18:25:38 »
- Pytanie dlaczego wyszliście przed nią, zamiast zniszczyć ich z niej nie narażając życia. - dodał do tego co powiedział mag.
- Dobre Mzimu słabe, nie ma mocy, gdyż złe Mzimu więzić je i zjadać. - odparł wódz.
- Gdy ÂŚwietlisty Ojciec przymyka oczy szykując się do snu, Wielkie Złe Mzimu jest potężne i wysyła swe ohydne dzieci do wioski, by zabić nasze dzieci. My musimy walczyć i chronić je. Walka włócznią to honor, a śmierć to chwała! Krycie za murem jest dla kobiet i dzieci, żadna dusza wojownika nie chce hańby ukrycia. Ona wtedy nie Mzimu, ona jak dym. - mówił a z wielkiej chaty stojącej na środku wioski wyniesiono na noszach rannego w boju wojownika. Jego noga spuchła, a ślad po ugryzieniu zamazany był jakby błotem.
Wojownicy ułożyli rannego tuż obok wiecznego ognia i z posępnymi minami wsłuchali się w ciszę.
Ciszę, którą przerwał stukot grzechotki lub czegoś co temu odpowiadało. Z niewidocznej dotąd groty wyszła otyła postać, blada jak sama śmierć z dziwnym ptakiem na ramieniu.
- Szaman... - powiedział wódz odsuwając się od rannego.
« Ostatnia zmiana: 16 Lipiec 2014, 23:55:01 wysłana przez Gordian Morii »

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #61 dnia: 15 Lipiec 2014, 18:54:33 »
//: Doprawdy, żałuję że nie wziąłem Gunsesa.
//: Mogłeś trochę zaczekać z tym odwrotem umrzyków ;[


- Tedy wy mówić, kiedy słońce na niebie zajdzie, a noc ogarnie świat cały, Wielkie Złe Mzimu mocniejsze? - zapytał Progan. Gdzieś się zawieruszył podczas całej walki. Kiedy zobaczył szamana przyglądał mu się dokładnie bacząc na jego zachowanie i każdy jego ruch.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #61 dnia: 15 Lipiec 2014, 18:54:33 »

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4494
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #62 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:01:53 »
- Dobre Mzimu ranne i zamieni się niedługo w Złe Mzimu. Jego ranna będzie pulsować i boleć. Mam miksturę, która może pomóc, przynajmniej częściowo. Złagodzi ranę, ale trucizna chyba pozostanie w organizmie. Czy mogę mu ją podać?

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #63 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:14:07 »
- Zamilcz. - syknął szaman i przesunął dłonią nad ciałem wojownika, które jakby oblane zimną wodą zadrżało i wygięło się w łuk.
- Duch w nim silny. Mzimu nie skaziło go swym jadem. Wypij synu Matki. - mówił chociaż w sumie nie wiadomo było do kogo. Jego głos był pusty, wręcz chłodny. Ciął uszy metalicznym skrzypieniem, które wywoływało ciarki. Wojownicy ustawieni wokół rannego zaczęli dosłownie padać jak muchy. Jeden po drugim przewracali oczami i z łoskotem zwalali się na ziemię jak cięte kłody.
Gordian patrzył na to wszystko z konsternacją, nie odzywając się ani słowem. Gestem nakazał tylko odejście na "w miarę bezpieczną odległość" by naradzić się ze swoimi.
Wszyscy usadowili się na leżącym nieopodal pniaku wysokiej palmy.
- Szczerze jestem zaszokowany tym co widzę, dlatego chcę was zapytać o radę. Kontynuujemy naszą wyprawę do chramu czy zawracamy na statek i zostawiamy ich w spokoju. Nie podoba mi się to, a nie chcę Was narażać, na jakieś bzdurne niebezpieczeństwo. Na pewno odpuszczamy polowanie. Nie będziemy się nawet za to zabierać. Ojciec zrozumie, a jak nie to będzie miał tak zwany problem. To jak, co robimy?
« Ostatnia zmiana: 16 Lipiec 2014, 23:54:23 wysłana przez Gordian Morii »

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #64 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:20:08 »
Progan długo bił się z myślami, po czym odezwał się
- Gordianie, mogę? - chcąc wyrazić swoje zdanie.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4494
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #65 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:28:57 »
- Bezwzględnie idziemy dalej. Kto chce wracać, droga wolna. Kierunek północny-wschód na Efehidon. Ja idę z tobą, Gordianie, do chramu. To co zobaczyłem jest fascynujące i chce zobaczyć więcej!

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #66 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:33:42 »
- Ja też zostaję, to miejsce dla mnie jako alchemika jest jak wielki sklep z słodyczami dla dziecka.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #67 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:42:32 »
- No pewnie Proganie, nie pytaj czy możesz tylko wal śmiało. Na lądzie nie jestem kapitanem, a towarzyszem. Jesteśmy w dziczy, musimy na sobie polegać. Co oznacza również, że musimy darzyć się wzajemnym szacunkiem. - odparł a w wiosce zrobiło się całkowicie ciemno.
Jedynym źródłem światła był wieczny płomień, który palił się w miejscu gdzie jeszcze chwilę temu znajdował się szaman.
Teraz nie było tam nikogo, wszyscy jakby zniknęli bezszelestnie.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #68 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:52:49 »
Progan wstał i rzekł
- Nie wiemy z czym mamy do czynienia. Kto wie, co za ciemne moce zamieszkują chram - rzekł i przełknął ślinę przed kolejnym zdaniem - Jeżeli dookoła roi się od nieumrałych, tedy nie wiem czy powinniśmy ruszać w głąb dżungli.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #69 dnia: 15 Lipiec 2014, 19:58:22 »
- Progan ma rację, "kiedy wrogów kupa to i Meaneb dupa".

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #70 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:01:29 »
- Mam więc uznać, że mówicie pas. Tak? - zapytał.
- Rakbar chce iść, ja też bym jednak poszedł. Themo, a Ty co myślisz? - zapytałem czwartego towarzysza.

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #71 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:11:42 »
- Pytałeś nad o nasze zdanie na ten temat, tedy powiedziałem swoje. Nie chciałbym abyś odebrał to jako niechęć do współpracy... Jeżeli zdecydujesz się kontynuować wyprawę do chramu, to pójdę z wami - powiedział zaskoczony odwagą swoich słów.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #72 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:14:09 »
- Oj to, co ja zdecyduję zależy tylko i wyłącznie ode mnie samego. Jeśli zdecydujecie się na powrót to wrócimy na okręt, a wrócimy tu za jakiś czas, gdy zbierzemy liczniejszą grupę uderzeniową. Dla mnie to wszystko ryba. ÂŻe się tak wyrażę.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #73 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:18:28 »
- Idąc do chramu wolałbym mieć pod ręką rycerza Bractwa. Albo dwóch. Szczerze mówiąc. Zrobisz jak uważasz, ja jednak doradzam zachowanie ostrożności.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4494
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #74 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:31:27 »
- Ja mogę stworzyć kilku wiernych kompanów, silniejszych i odważniejszych. Zostawmy tych tchórzy, Gordianie, i chodźmy razem. Baby niech wracają do domu i chowają się za palisadą.

Offline TheMo

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 5519
  • Reputacja: 4478
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #75 dnia: 15 Lipiec 2014, 20:33:57 »
-Jeśli chodzi o mnie to nie usiedzę tutaj i wyruszam razem z wami prosto do tego chramu. A wracać też nie mam zamiaru. Nie z pustymi rękoma.

Offline Gordian Morii

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 10211
  • Reputacja: 10161
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nothing is true...
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #76 dnia: 15 Lipiec 2014, 21:05:37 »
Gordian już miał coś odpowiedzieć i to coś miało przesądzić spór gdy ciszę jaką panowała w wiosce zagłuszyło dudnienie bębnów. Tak samo bezszelestnie jak zniknęli wcześniej, tak teraz pojawili się wojownicy. Na ich czele stał wódz ubrany w dziwny, choć niezwykle intrygujący strój ze skór, liści i piór dzikich ptaków. Dodatkowej potęgi, którą emanował dodały my dziwne ozdoby i biżuteria wykonana z czegoś co przypominało znane nam Ilusmirskie szkło. Za nim pojawili się wojownicy odziani w skóry sambirów, wśród nich zauważyliście również ranionego wcześniej wojownika, który teraz wyglądał na tak samo zdrowego jak pozostali.


Z domów wyłoniły się kobiety, które w dłoniach niosły misy z jakimiś mlecznobiałymi płynami, których nigdy wcześniej nie widzieliście. Idąc w stronę Wiecznego Ognia tworzyły równą kolumnę przywodzącą na myśl marsz pokutników, który dochodząc do linii światła rzucanej przez ogień rozdzielał się na dwoje. Tworząc półkole wokół ogniska kobiety klękały, a właściwie w taki sposób siadały kładąc misy przed sobą.
Wódz występując przed krąg wojowników zbliżył się do ognia i uklęknął na ziemi wyciągając obie dłonie przed siebie. Jeden z wojowników podał mu włócznię, a drugi pokrwawiony pióropusz, który jak zauważyliście należał do jedynej śmiertelnej ofiary dzisiejszej potyczki.
- O Dobre Wielkie Mzimu, ofiarujemy Ci duszę, naszego Brata i Syna Oxetualetha, który w obronie wioski sprowadził na siebie zemstę Złego. Oto oddaję Ci jego broń. - to powiedziawszy, rzucił w ogień jego włócznię.
Coś błysnęło i zaiskrzyło gdy drewniana broń wpadła w ogień, a nagły podmuch wiatru zakręcił iskrami zabierając je wprost do nieba.
- Ofiaruję Ci jego pióra, które po stokroć skropiła krew jego wrogów. - tym razem płomień wystrzelił w górę jakby za sprawą wybuchu jakiegoś dziwnego gazu.
- Oddaję Ci też jego samego, jego ciało i ducha, aby stał się on sługą Dobrego Mzimu. - powiedział a wysoko na skale ponad wioską zapłoną ogień pogrzebowego stosu. Stary szaman tańczył wokół ognia, a nad nim krążył ten dziwny ptak, który wcześniej siedział na jego ramieniu. Całość ceremonii trwała ponad godzinę, chociaż dla Was było to jak minuta.

Wojownicy zaczęli tańczyć wokół ogniska zanosząc dziwne, niezrozumiałe wam okrzyki ku niebiosom, a wtedy chmury rozstąpiły się rozegnane silnym wichrem a na niebie zaświeciły dwa księżyce ukazując pełnię swoich tarcz.

- Synowie Morza! - zagrzmiał wódz ponad bębnami, tańcem i śpiewem.
- Wstąpcie w krąg jasności ognia! - gestem obu rąk wskazał oświetlony przez Wieczny Ogień krąg, na którym właśnie zakończył się taniec.
« Ostatnia zmiana: 16 Lipiec 2014, 23:53:01 wysłana przez Gordian Morii »

Offline Progan

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3000
  • Reputacja: 3785
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #77 dnia: 15 Lipiec 2014, 21:10:58 »
- To że chłodno oceniam sytuację i mierzę siły na zamiary nie oznacza że ustępuje Ci pola odwagą - rzekł spokojnym głosem Progan, chociaż każdy wiedział, że tak było- Tylko głupi król idzie na wojnę nie znając sił wroga. Ciekawość zaś i żądza przygody nie jest dobrym doradcą. Akurat wtedy zaczęła się ceremonia. Progan chłonął ten nieznany mu folklor. Próbował zrozumieć sens obrzędów, kiedy zaś zostali poproszeni o wkroczenie w krąg jasności, postąpił kilka kroków do przodu.

Offline Rakbar Nasard

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4494
  • Reputacja: 4124
  • Płeć: Mężczyzna
  • I will find you anywhere you go.
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #78 dnia: 15 Lipiec 2014, 21:16:54 »
Rakbar odkąd swoje powiedział, przestał słuchać kogokolwiek z kompani. Wpatrzony był w obrzęd i ogień, królujący w jego centrum. Gdy został wywołany, wyszedł. Zbliżył się w stronę wielkiego paleniska, by poczuć to kojące ciepło i przyjemne światło, bijące od ognia, jego domeny. Spojrzał w oczy wodza, doszukując się w nich mądrości, wytrwałości i odwagi.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #79 dnia: 15 Lipiec 2014, 21:17:11 »
Aragorn postąpił kilka kroków do przodu. Był zaintrygowany odbywającym się rytuałem.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Jak konkwistadorzy...
« Odpowiedź #79 dnia: 15 Lipiec 2014, 21:17:11 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top