Autor Wątek: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.  (Przeczytany 9226 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #60 dnia: 05 Wrzesień 2013, 19:51:13 »
Twoja Umiejętność przestała cię alarmować, a Myśliwy się trochę uspokoił... skończył wrzeszczeć.

- A... ale chyba nie zamierzasz mnie tu zostawić... z tymi nieumarlakami... to lepiej mnie zabij po co mam cierpieć... - powiedział nadal przerażony nieumarłymi których spotkał...
« Ostatnia zmiana: 05 Wrzesień 2013, 19:53:59 wysłana przez Canis »

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #61 dnia: 05 Wrzesień 2013, 19:55:34 »
- Cały czas te same piktogramy. O co tu chodzi? Może to jakaś sala, która miała przedstawiać historie Janusa, a jednocześnie przestrzegać by nie iść w jego strony? Jak sądzisz?

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #61 dnia: 05 Wrzesień 2013, 19:55:34 »

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #62 dnia: 05 Wrzesień 2013, 20:02:31 »
- Przecież to tunel... nie natknęliśmy się na żadną salę... coś długo nie ma Auriusa, musimy się cofnąć po niego i to sprawdzić... miał przecież tylko odłożyć myśliwego na górę i wracać. Raan'Oil "zabił" wszystkich Raanaar. Musieli to napisać ludzie bądź jakiś dracon... na przykład Raan'Oil... i na pewno nie żeby ostrzec, bo prawdziwe tajniki Raanaar, ich prastara wiedza zginęła wraz z nimi i ich księgami. niema już ryzyka przybycia dracona, który by miał poczynić coś podobnego. Ocalały właściwie tylko strzępki wiedzy i informacji... To jest bardziej wskazówka do czegoś, albo po prostu legenda... - Powiedział i zawrócił by wrócić do otworu którym tutaj wpadli..

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #63 dnia: 05 Wrzesień 2013, 20:09:59 »
-Nie ma może w pobliżu jakiegoś domu, gdzie mógłbym cię zostawić? Jeśli trzeba to zaniosę cię do wioski, choć lepiej by było gdybym wrócił szybko do towarzyszy.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #64 dnia: 05 Wrzesień 2013, 20:12:12 »
- Aurius sobie poradzi z każdym zagrożeniem to pewne.
Ale szedłem za towarzyszem, co chwilę obracając się do tyłu.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #65 dnia: 05 Wrzesień 2013, 20:18:13 »
-... no mam tu na lewo taką chatkę wieżyczkę co do jeleni strzelam dla sportu... na lewo od cmentarza... z 30 metrów może... o nawet widać! - powiedział iw skazał palcem, miedzy drzewami hem hem było widać podstawę jakiejś wieżyczki drewnianej.

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #66 dnia: 05 Wrzesień 2013, 20:49:07 »
-Dobrze, zostawię cię tam aż do naszego powrotu. Powinieneś być bezpieczny w tamtym miejscu. I jak powiedział tak zrobił. Paladyn podniósł myśliwego i zabrał go w wskazanym kierunku. Tam sprawdził teren i pomógł jakoś się zabezpieczyć mężczyźnie.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #67 dnia: 05 Wrzesień 2013, 21:37:25 »
Aurius:

Wczłapali się na wieżyczkę i Mysliwy oparł się o ściankę budki.

- No dobra tu będzie mi dobrze... najwyżej wiewiórki spotkam, he he. - zażartował głupio... - Tylko wróćcie po mnie, żebym tu nie został...



Doszliśmy do miejsca dziury.

- Halo?! Aurius jesteś? Co ty tam robisz... Modlił się będziesz później.. mamy dużo pracy, tu jest coś nie tak... wraz z Julianem odkryliśmy ciekawe rzeczy... - powiedział w kierunku dziury licząc na obecność Auriusa...

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #68 dnia: 05 Wrzesień 2013, 21:43:51 »
Paladyn dotarł akurat kiedy Canis mówił coś z dziury.
-Już do was schodzę. I zakonnik przemieścił się na dno. -No co tam ciekawego znaleźliście? Nie wyczuwam na razie nic niepokojącego.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #69 dnia: 05 Wrzesień 2013, 21:48:27 »
Wraz z zejściem na dół poczułeś ponownie jak Intuicja cię alarmuje. Canis z Julianem nadal czują.

Canis chciał zacząć opowiadać gdy usłyszeliście szczęk kości... Canis rozświetlił korytarze pochodnią i zauważyliście jak z obu stron tunelu wychodzą na was szkielety. po 3 z lewej i 3 z prawej strony tunelu.

//Przypominam, tunel jest szerokości 5 metrów, wysokości 2,5 metra. Szkielety znajdują się w odległości 10 metrów od was.

6x Szkielet

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #70 dnia: 06 Wrzesień 2013, 15:50:12 »
-Zajmijcie się tymi z prawej, ja wezmę trzy z lewej. - rzucił do towarzyszy paladyn. -Illumina. - ponownie użył mocy światła. Zbliżył się kilka metrów i od razu został zaatakowany przez jeden z szkieletów. Nieumarły wymachiwał łapami, jednak paladyn blokował ciosy rękojeścią młota i obuchem. W końcu przeszedł do kontrataku i wyprowadził mocny zamach w żebra. Młot rozbił kości niszcząc prawie doszczętnie klatkę piersiową. Zakonnik szybko zawinął drugi raz bronią i uderzył w czaszkę. Fragmenty kościanego czerepu posypały się po ziemi.
Nie było czasu na odpoczynek. W kierunku Aurius pędziły dwa kolejne szkielety. Pierwszy z nich pędził na rycerz szczekając zębami. Jednak paladyn zrobił unik w bok, podcinając jednocześnie przeciwnika. Nieumarły wyrżnął w ziemię. Zanim kościej zdołał się podnieć, Aurius już zrobił kolejny zamach młotem. Następna czaszka poszła w rozsypkę.
W momencie, gdy już dwóch z trzech przeciwników nie żyło, ostatni postanowił wykorzystać sytuację. Złapał rycerza od tyłu próbując mu się wgryźć w szyję. Reakcja zakonnika była szybka. Przemieścił się dokładnie za szkielet i chwycił go tak samo jak nieumarły wcześniej jego, tylko że mężczyzna zablokował głowę kościeja nie rękami, a rękojeścią broni. "Drzewce" młota przesuwały się umiarkowanie coraz wyżej. Gdy natrafiły na szczękę, paladyn włożył więcej siły w uścisk, aż napór przestał istnieć niszcząc uzębienie szkieletu. Wtedy Aurius puścił przeciwnika oraz dwuręczny młot i szybkim ruchem ręki chwycił za mniejsza podręczną buławę. Rąbnął nią prosto w czoło nieumarłego, przebijając kości i pozbawiając życia ostatniego z swoich wrogów.

3/6 Szkielet

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #71 dnia: 06 Wrzesień 2013, 18:59:06 »
- Canisie, jest za mało miejsca, abym walczył z trzema na raz. Jednego zostawię Tobie - krzyknąłem do brata.
Czekałem na ruch przeciwników. Chciałem sprawdzić z jak silnym szkieletem będę miał do czynienia. Ale nie! Ich było dwóch, jeden za drugim. Musze uważać. Jednak jeden z nieumarłych zaatakował mnie z góry, niezbyt silnym cięciem. Zastosowałem klasyczny górny blok i wyprowadziłem kontrę atakując przeciwnika z lewej strony. Musiałem uważać, aby nie zranić swoich braci. Atak nie zrobił większego wrażenia na przeciwnika, tylko parę żeber zostało skruszonych. Ja zamachnąłem się potężnie. Szkielet próbował się bronić, jednakże został złamany jego blok i mój miecz trafił z jego czaszkę, która rozpadła się w pył.
Drugi szkielet cały czas czekał, aż jego towarzysz przetrąci mi kark. Zaatakowałem pierwszy. Szkielet chciał przyblokować mój atak, jednakże mój atak nie był silny, a obrona przeciwnika taka mocna. Skończyło się na odbiciu broni. Szkielet przystąpił do kontry. Przyblokowałem jego cios i wyprowadziłem swój. Poziomym cięciem udało i się odciąć głowę od reszty ciała. Przeciwnik poległ.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #72 dnia: 06 Wrzesień 2013, 19:07:49 »
//Boże ty widzisz i nie grzmisz...
Drugi szkielet cały czas czekał, aż jego towarzysz przetrąci mi kark.

EDITED:

Niestety, ten drugi szkielet wcale nie czekał, dorównał kroku do pierwszego, nim jeszcze zakończyłeś jego istnienie. Wykonując ostateczny atak na tym "pierwszym" szkielecie, ten drugi wykonał atak "Ugryzienie" i wbił się kłami w twoje ramię, które nie jest osłonięte ani zbroją ani tarczą. Rany są głębokie na 3 centymetry. Obrażenia te uniemożliwiają ci poruszanie ręką. Która wybierz sam, czy lewą czy prawą (zależnie w której trzymałeś miecz)

2/3 Szkielety
« Ostatnia zmiana: 06 Wrzesień 2013, 19:28:55 wysłana przez Canis »

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #73 dnia: 07 Wrzesień 2013, 20:50:50 »
- A to skurwesyn! Wydarłem się tak, że we słychać mnie było aż we wsi.
Przerzuciłem miecz do drugiej ręki. Co miało dwojaki skutek. Pozwoliło mi na dalszą walkę, a jednocześnie zdezorientowało przeciwnika. Zaatakowałem. Starałem się pozbawić szkielet jego kończyn. Na początku uderzyłęm z góry, aby wyszczerbić miecz przeciwnika. Szkielet przyblokował mnie, a ja w tym czasie kopnąłem go w miednice. Nieumarły stracił równowagę, przyblokowałem mu kość z mieczem swoją nogą i odciąłem mu szybkim cięciem jego głowę.
Prędkość cięcia to było nic z prędkością jaką musiałem się odsuwać, aby moje ciało nie stało się miejscem, gdzie szkielet umieści swój miecz. Szybkim ruchem stanąłem przeciwko niumarłemu. Z ranną ręką walczyło mi się ciężej, ale dawałem radę. Ożywieniec zaatakował ponownie. Jego miecz ześlizgnął się po moim bloku. Przez parę chwil wymienialiśmy się ciosami. Nikt nie uzyskiwał przewagi. Aż w końcu silnie się zamachnąłem. Gdyby to był człowiek na pewno niewiele by z niego zostało. Szkielet stracił głowę, a ja prawie straciłem równowagę. Ten cios był taki jaki sobie wymarzyłem.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #74 dnia: 07 Wrzesień 2013, 21:13:40 »
//Szkielet nie posiadał broni, wymiany ataków jakie opisałeś miały miejsce jedyne w twojej głowie, szkielet otrzymywał obrażenia przy każdym twoim ataku, więc gdy skończyłeś śnić oba były martwe.

Czytaj statystyki potworów i informacje od prowadzącego wyprawę, bo następnym razem wyobraźnia może cię jeszcze bardziej poturbować.

Odniesione rany:
Jeden z napotkanych szkieletów wykonał na tobie atak Ugryzienie, wbił się swoimi zębiskami w twoje ramię na głębokość 1,5-2 cm więc uszkodził ci lekko mięśnie. Rany nie zagrażają życiu, lecz ramię jest niezdatne do walki, mocno krwawi. Przyda ci się medyk co to opatrzy. Leczenie potrwa nie dłużej niż 3 dni...




Zakończyła się walka a Canis całą przespał. Ale trudno, zdarza się. Ziewnął sobie soczyście.
- Oaaaaah. To co lecimy dalej? - Poszliście dalej a na ścianach ponownie zaczęły się pojawiać piktogramy już prędzej widziane przez Juliana i Canisa.



- Co ty o nich myślisz Auriusie?

Przemierzając tunele stale pojawiało się te same 15 piktogramów. Gdy przeszliście ładnych paręnaście metrów, coś się zmieniło. Umiejętność Intuicja stale, nieprzerwanie nie daje wam spokoju. Powiał wiatr, wiosenny wiatr i zdmuchnął płomień na pochodni. w oddali zobaczyliście małą, błękitno srebrzystą kulkę...



//Podobną do tych powyżej...

Krzątała się po korytarzu od ściany do ściany, bezładnie, jak gdyby bez celu...
« Ostatnia zmiana: 07 Wrzesień 2013, 21:15:52 wysłana przez Canis »

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #75 dnia: 08 Wrzesień 2013, 13:00:01 »
Te kula mocno mnie zaniepokoiła. Zwróciłem się do towarzyszy:
- Wiecie co to jest? Nie żebym się bał, ale obecność srebrnej, latającej kulki tuż za dracońskimi piktogramami, to nie może być przypadek.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #76 dnia: 08 Wrzesień 2013, 16:58:32 »
- Jak Aurius dobrze zauważył, gdy rozmawialiśmy z bandą co po nas przyszła, może to być błędny ognik... forma wyrwanej energii, która błąka się bez celu, bądź w celu... a celem może być wskazywanie drogi... masz racje, z pewnością nie przypadek, najprawdopodobniej ma dużo wspólnego z tym, co się tutaj dzieje.

Offline Julian

  • Redakcja
  • ***
  • Wiadomości: 5683
  • Reputacja: 6657
  • Płeć: Mężczyzna
  • Nie tykaj stopy!
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #77 dnia: 08 Wrzesień 2013, 17:04:03 »
- A zatem może pójdźmy za tą kulą i dowiedzmy co za tajemnicze tajemnice czekają nas w tym tunelu?

Offline Aurius

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 1028
  • Reputacja: 1053
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #78 dnia: 08 Wrzesień 2013, 19:00:40 »
-Nie mam pojęcia co te znaki mogą mówić. - odrzekł zapytany. Wtedy ujrzeli ognika. -A więc to one. Chyba nie zrobimy nam krzywdy, więc może zobaczyć czy chce nam coś pokazać.

Canis

  • Gość
Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #79 dnia: 08 Wrzesień 2013, 19:06:29 »
- Więc zamiast gadać podejdźmy do niego.

Powiedział Canis i szedł na przód w kierunku napotkanego bytu. Wyciągnął kiścień by w razie potrzeby móc się bronić. Gdy był na odległość jednego metra kulka zatrzymała się w bezruchu. Canis także.

Ognik delikatnie zblizył się do broni i zaczął ją dotykać, dosłownie początkowo się ocierał później zaczął swobodnie przez niego przenikać. Zbliżył się także do ciała Rekruta it ez je "macał co nieco "dziwnie" wyglądało. Po chwili skończył swoje niecne praktyki i odsunął się. poskakał chwilę i pędem pomknął w głąb korytarza zatrzymując się co chwila... najprawdopodobniej dając znać by iśc za nim.

Rekrut ruszył.

- No chodźcie...

Parę chwil minęło i poczuliście woń dziwnych, egzotycznych ziół, lecz zalatywało też nieco zgnilizną...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora.
« Odpowiedź #79 dnia: 08 Wrzesień 2013, 19:06:29 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top