Leżysz w skalnym rowie, widzisz drugi kraniec mostu, który znajduje się 20 metrów dalej na wysokości 13 metrów. Nawet, gdybyś był zdrów, nie miałbyś szans, żeby wspiąć się po ścianie, jest zbyt stroma i praktycznie gładka. Rana po mieczu nadal nieznośnie krwawi, w dodatku jedno z żeber przebiło skórę i widać je gołym okiem, pozostałe połamane żebra sprawiają Ci ból przy oddychaniu i każdej innej czynności, która wymaga napięcia mięśni brzucha. Upadłeś na proste nogi więc złamałeś piszczele, ból jest ogromny, na szczęście nie jest to złamanie otwarte. Nie jesteś w stanie chodzić, czołganie się sprawia Ci ogromny ból. Za około 40 minut stracisz przytomność.