Autor Wątek: Przyczajony browar, ukryty miód  (Przeczytany 12153 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #200 dnia: 02 Luty 2013, 21:28:50 »
Wampir uśmiechnął się, dumny ze wspólnego wyrobu.
- Tak się robi bimber na Valfden, a nie jak te europjejskie pizdy. - Wskazał na konkurencje, która oczywiście wszystko słyszała. Wziął kolbę od Diomedesa i upił nieduży łyk. Wszak miało starczyć jeszcze dla "Króla" i reszty motłochu. Smaku, którego doświadczył nie dało się opisać słowa. To tak, jakby pić boga w płynnej postaci. Tylko bardziej. Odetchnął głęboko i odstawił kolbę. Usiadł na podłodze, szczerze wzruszony.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #201 dnia: 02 Luty 2013, 21:31:33 »
Diomedes wyciągnął chusteczkę i głośno wydmuchał nos.
- Czuję się, jakbym brał udział w czymś wyjątkowym. Muszę ci za to podziękować, Severusie. To niebywałe, co udało nam się osiągnąć. Bimber, który przyszłe pokolenia będą nazywać tym najdoskonalszym.

Forum Tawerny Gothic

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #201 dnia: 02 Luty 2013, 21:31:33 »

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #202 dnia: 02 Luty 2013, 21:38:13 »
Także i reszta pokosztowała tego jakże wybornego trunku. Jego mocy nie dało się sprawdzić żadną miarą, tak więc każdy kosztujący w momencie poczuł jego działania. Kiedy skończyliście wstępną degustacje wróciliście do pierwszej kajuty gdzie czekali już pozostali bimbrownicy wraz z królem. Przywódca tajnego cechu zaczął powoli degustować wszystkie napitki. Kiedy dotarł do waszej dziwnej mieszanki i jej skosztował, wręcz zaniemówił. Gdyby nie siedział za pewne by się przewrócił.
To jest najlepszy bimber jaki kiedykolwiek piłem! Jako przywódca tego jakże wspaniałego cechu mianuje was...
Jeszcze ja chce wystartować! wszyscy się odwróciliście i ujrzeliście zwalistego Rosjanina w walonkach i karakułowej papasze.
Coś ty za jeden? - Zapytał król.
Iwan Miedwied - mruknął przybysz. Usiedli.
Nie zapraszaliśmy nikogo z Rosji - powiedział król.
Wasze cechy nie należą do naszego związku...
Dlatego też zaprosiłem się sam - mruknął nieproszony gość
Dlaczego niby mamy Cię dopuścić do konkursu? - spytał oburzony król
Ja też dokonałem odkrycia. Wynalazku, w porównaniu, z którym wasze doświadczenia wypadają żałośnie. Wymyśliłem nowy, rewelacyjny napój alkoholowy.- powiedział z dumą Rosjanin - Nazywa się denaturat.
Rosjanin wydobył z kieszeni butelkę pełną fioletowej zawartości. Na butelce naklejono krzywo etykietkę z trupią czaszką. Flaszka w momencie obiegła wszystkich dookoła. W końcu dotarła do króla.
- U...- mruknął. - Co za straszliwy smród...Ano zobaczymy jak w smaku...
Przytknął szyjkę do ust i ostrożnie pociągnął niewielki łyk. A potem puścił pawia prosto w ognisko. Paw strzelił natychmiast płomieniem. Król otarł usta.
Nagrodą za takie wynalazki może być tylko wyrzucenie za burtę
Po całym tym zajściu Rusek zaczął się awanturować, ale po chwili dotarło do niego ze jego sprawa jest przegrana. W momencie znikł wam z oczu, kiedy wszystko się uspokoiło zaczęliście degustować wszystkie przyrządzone alkohole..



Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #203 dnia: 02 Luty 2013, 21:51:39 »
Wyimaginowany alkohol jakoś dziwnie wchodził. Niby zaburzał percepcję i ogólną koordynacje ruchów, ale tez jej nie zaburzał. Czyli podczas narkotycznej wizji logika i konsekwencje zdarzeń poszły wspólne na ryby i spiły się tam, zasypiając w krzakach.
- Panie, knur - zagadał Drago do króla. - Skoro nasz bimber był tak femen... fenolm... felom... - Alkohol jednak działał. - Dobry! To jakie przywileje nam teraz przysługują? Ile ziemi mamy? Jakich lenników? - zaczął wymieniać to, co kojarzyło mu się z posadą królewską.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #204 dnia: 02 Luty 2013, 21:55:44 »
Ca..całą Ammee...Aryk...U.S.A chol..cholera! Odpowiedział mocno wcięty król, nie bł w stanie odpowiedzieć na pytanie o lennikach. Gdyż nagle upadł na podłogę i usnął.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #205 dnia: 02 Luty 2013, 21:59:23 »
Drago, niewiele myśląc, kucnął przy nim i wyciągając sztylet, zaczął bardzo delikatnie golić mu brwi.
- Nigdy nie zasypiaj pierwszy na popijawach... - mruknął pod nosem do nieprzytomnego króla.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #206 dnia: 02 Luty 2013, 22:02:04 »
Umalujmy skurwysyna jak i mnie ongiś umalowano! Rzekł baron, mocno podpity oczywiście.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #207 dnia: 02 Luty 2013, 22:05:46 »
Drago usłyszawszy to, wstał. I upadł na zad.
- Cholera, za szybko. - Wsunął sztylet do pochwy i znów wstał. Ostrożniej. Poczłapał się do tronu, gdzie obok niego stał stolik. Na stoliku zaś kałamarz. Wampir wziął go i wrócił do króla. Odkręcił słoiczek i maczając palec w atramencie, narysował penisa na czole śpiącego króla.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #208 dnia: 02 Luty 2013, 22:07:29 »
- Szkoda, że nie ma tu Patty i jej zestawu do makijażu - westchnął, wspominając noc spędzoną w karcerze. Alkohol powoli zaczynał już uderzać mu do głowy. Przyjmował to z uśmiechem niedowierzania, to naprawdę było niesamowite, że można było się naćpać i potem ostro nawalić czymś, co generalnie powinno być jedynie halucynacją... Ale jak widać mózg łatwo było oszukać. I w sumie na chwilę obecną jakoś to mu nie przeszkadzało.
- A zresztą kurwa. Wycisnęliśmy srebrnicjan z judasza...szafr...szafotu? Jezusan z bulszitu... Miałoby nam się nie udać za... zaimpr.... pomalować go kurwa?!

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #209 dnia: 02 Luty 2013, 22:15:30 »
Tak Domestosie! Pomalować. Odparł pijany dracon siedząc na podłodze.

Offline Eric

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 6260
  • Reputacja: 7717
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pay respect, minor peasant!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #210 dnia: 02 Luty 2013, 23:52:37 »
I tak naćpanym towarzyszom swawolnie mijał czas. Niektórzy mieli jeszcze odwagę zajrzeć do kolby wypełnionej najmocniejszym alkoholem w uniwersum - tych nieubłagane delirium dopadło jako pierwszych. Reszta trzymała się jeszcze przez niezbyt długą chwilę, by po nieludzkim wysiłku pozostania w granicach świadomości - po prostu stracić przytomność. Ku ich umysłom swe chciwe ręce wyciągnęła nieprzenikniona, ciemna pustka, która okryła je niczym ogromny całun. Była jednak na tyle uprzejma, by nie wymazywać z pamięci pijaczków cudownych wydarzeń, jakich byli świadkami.


... Wszyscy pijaczkowie obudzili się znów w tej samej kajucie, w której wylądowali na początku. Nie zmieniła się od tamtego momentu w żaden sposób, co było dość ciekawe, biorąc pod uwagę destrukcyjne skłonności niektórych pijanych panów. Kompania z Valfden obudziła się z niewyobrażalnym bólem głowy, uczuciem suchości w ustach i ochotą, by zwymiotować. Jednak najgorsze dopiero nadchodziło - w niedługim czasie po powrocie do świata świadomości, niektórzy zorientowali się, że są kompletnie nadzy, a obok nich leżą sztalugi z obrazami, które przedstawiały ich samych pozbawionych ubrań, leżących na kanapie obitej skórą w wymownych pozycjach. Oprócz znajomych twarzy w kajucie siedział również ktoś, kogo naćpani wędrowcy po zakamarkach halucynogennych projekcji rozpoznać nie mogli. Oczywiście również świecił dobrodziejstwami własnego ciała. Widok owego osobnika rzucił nowe światło na pewną zagadkę, która zaczynała trapić wszystkich obecnych w kajucie, otóż trzymał on w ręku pędzel.
- Nazywam się Jack, gdybyście nie pamiętali - powiedział i uśmiechnął się promiennie, posyłając dziwne, pełne dwuznaczności mrugnięcie w stronę Severusa. Mężczyzna był młody, miał gładką cerę. Na twarzy nie posiadał nawet śladu zarostu. Patrzył czarującymi ślepiami i co jakiś czas poprawiał dziwną, misternie ułożoną fryzurę. Był bardziej chłopcem niż mężczyzną, ale zaczynał dojrzewać. Nie mniej jednak pewien dyskomfort sprawiało kompanii oglądanie jego odsłoniętych genitaliów, to też z dobroci serca Diomedes rzucił mu jakąś szmatę, żeby się biedak przykrył, a sam przystąpił do przywdziania swych zwyczajowych szat.
« Ostatnia zmiana: 02 Luty 2013, 23:55:14 wysłana przez Dyum »

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #211 dnia: 03 Luty 2013, 01:35:32 »
ÂŚwiadomość bardzo.powoli powracała do Drag. Znaczy się jego wyimaginowana świadomość e narkotycznej wizji. Pozbawienie świadomości podczas leżenia bez świadomości. To było raczej mało spotykane. W końcu jednak wampir "obudził się". I zorientował się, że coś mu zimno. Otworzył jedno oko... I zamknął je, gdy fotony światła widzialnego podrażniły jego źrenicę. Zamknął oko i poczekał chwilę. Po tym ponowił próbę.Tym razem się udało. Drugie oko nie sprawiało już problemów. I wtedy wampir zorientował się, że jest nagi.
- O rany, znowu... -mruknął do siebie. Wstał i rozejrzał się. Uwagę jego przykuł jakiś pedał. Który mruknął do niego. Drago naturalnym odruchem chciał złapać za miecz, lecz nie miał go u pasa. Uznał więc, że najlepiej będzie się najpierw ubrać. Odszukał swoje odzienie i założył je. Położył dłoń na rekojeści miecza i wbił wzrok w pedała.
- Co tu się stało? Pamiętam boga w płynie i... i tyle... - zapytał świat jako taki.

Offline Adaś

  • Podskarbi Koronny
  • ***
  • Wiadomości: 7907
  • Reputacja: 8331
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #212 dnia: 03 Luty 2013, 10:43:51 »
Ledwie wszyscy zdążyli się ubrać i nabrali chęci na wyjaśnienia. Zbliżyliście się do chłopca zwanego Jackiem, już mieliście zabrać się za przesłuchanie, kiedy nagle coś wybuchło. Wybuch był tak silny że statek aż się zakołysał. Adamus jako że był najbliżej okna, błyskawicznie do niego przyskoczył i je otwarł. Do kajuty dotarł mocny odór denaturatu. Natomiast an zewnątrz unosił się charakterystyczny ciemny dym. mężczyzna wystawił głowę za okna i spojrzał w kierunku kłębów dymu. Po przez te chmurę udało mu się dojrzeć dziurę w poszyciu statku. Była ona co najmniej taka, jak zostaje po wystrzeleniu dużego pocisku z trebuszu. Ponadto część tej dziury znajdowała się pod powierzchnią wody, na co wskazywała gwałtowność nurtu wody kierującą się w dziurę.

Adamus odwrócił się do was i powiedział z grobową miną.
-Panowie chyba czas aby się ewakuować.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #213 dnia: 03 Luty 2013, 10:51:23 »
Popieram. Odparł Aragorn. Ubrał się prędko. Dobra to którędy na góre?

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #214 dnia: 03 Luty 2013, 11:56:53 »
Kajutą i całym statkiem zakołysało. Nie było to raczej coś normalnego na tego typu jednostkach wodnych, gdyż towarzyszył temu wszystkiemu odgłos wybuchu. I odległe wrzaski. Wampir doskoczył do bulaja, zaraz za Adamusem. I ujrzał to co człowiek. Kłęby dymu, rozerwane poszycie i wlewającą się wodę do wielkiej dziury, która wyglądała jakby jakaś góra lodowa walnęła w statek. I ten zapach denaturatu...
- Wiedziałem, aby nie ufać temu Iwanowi... - mruknął wampir. - Tak mnie korciło, aby iść za nim i zarżnąć go w ciemnej norze z której wypełzł. A tak a'propo... - Odwrócił się. Płynnym ruchem wyrwał miecz z pochwy i błyskawicznie doskakując do pedała Jacka, wbił mu ostrze w pierś. Tak po prostu. Gdy mężczyzna(?) zacharczał i zaczął dławić się własną krwią, która również wypływała z rany na jego piersi i zwiastowała rychłą śmierć, wampir wyciągnął miecz, wytarł krew o jeden z namalowanych obrazów (ten z Diomedesem) i spokojnie schował go do pochwy. Potem, jak gdyby nigdy nic podszedł do drzwi kajuty, aby wyjść na zewnątrz.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #215 dnia: 03 Luty 2013, 14:21:48 »
Drago! Strasznie niechlujnie mordujesz. Stwierdził dracon i ruszył w kierunku górnego pokładu.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #216 dnia: 03 Luty 2013, 14:26:28 »
- To nie było morderstwo. To była przysługa - odparł Drago poważnym tonem. Przysługa dla puli genetycznej ludzkości w tym wyimaginowanym świecie ich narkotycznej wizji. Ale liczą się chęci!
- Ma ktoś w ogóle pomysł, jak się mamy stąd wydostać? Niby szalupy pewnie gdzieś tutaj są, ale mam na myśli bardziej powrót do karczmy... Bo chyba nie mamy już tutaj nic do roboty.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #217 dnia: 03 Luty 2013, 14:51:35 »
Diom? Spytał Aragorn, to w końcu były jego ziółka i powinien wiedzieć jak działają.

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #218 dnia: 03 Luty 2013, 15:10:33 »
- jak przyjdzie nam dryfować po tym morzu, w małej szalupce bez jedzenia, to pamiętajcie że jestem stary i łykowaty - powiedział również wychylając głowę przez dziwne okrągłe okienko statku.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #219 dnia: 03 Luty 2013, 15:22:27 »
- Nie martw się, weźmiemy na szalupę tyle kobiet i dzieci, ile się da - uspokoił staruszka wampir. - Ale jeżeli mamy dorwać jakaś szalupę, to radzę się pospieszyć, bo motłoch nam je pozajmuje. Chociaż to chyba niemożliwe, tak samo jak to, że produkcja bimbru mogłaby nam nie wyjść...

Forum Tawerny Gothic

Odp: Przyczajony browar, ukryty miód
« Odpowiedź #219 dnia: 03 Luty 2013, 15:22:27 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top