- Myślałem, że to spijacze się rozbestwiły na myśliwych, ale na jedynym pokazanym nam ciele nie znalazłem żadnego śladu po ugodzeniu kolcem. Czyli kleszcze odpadają. Mówisz o dziwnych rzeczach przy dracońskich ruinach? Wypadałoby to zbadać. A... Tarraz... Wiesz, że jako renegat nie możesz pozostać żywy. Tutaj. Widziałem Cię, więc zgromadzenie będzie musiało się tym zająć. Zaszyj się gdzieś na jakiś czas, co?
//A ja wybywam, bajo.