- Przebrzydły ork... nie ma "P" - odparł najzupełniej poważnie Severus, przeglądając etykiety butelek. - Znajac życie i ich upodobania, pewnie na drugie ma coś w stylu Thrall, Putin, Mogul albo Uruk. - Spojrzał na elfkę, błyskając zębami w uśmiechu. - To co, ryzykujemy? - zapytał, biorąc jena z butelek, podpisana literą "U". Postawił na wieku skrzyni stojącej obok, po czym odkorkował butelkę ze specyfikiem od alchemika. Otworzył butelkę z piwem i dolał nieco mikstury do złocistego trunku. Zamknął butelkę z piwem, dzięki wspaniałemu wynalazkowi komunistycznej myśli technicznej, w postaci nietypowego korka. I podobnie postępował z pozostałymi butelkami, których sponsorem była literka "U". Jak "Ucho". Albo "Upij tego przebrzydłego orka i wymaluj mu na twarzy makijaż, coby koledzy się z niego śmiali, przez co zamknie się w sobie, popadnie w depresje i skoczy z urwiska".
// Nie słuchaj bab, napij się piwa <daje mu "doprawioną" butelkę z podpisem "U">