Autor Wątek: Za mundurem...assasyni sznurem  (Przeczytany 8439 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #80 dnia: 30 Marzec 2012, 22:15:00 »
Konrad kontynuował pracę. W pewnym momencie poprosił towarzysza o przysługę.
-Mówiłeś, że te więzy da się zdjąć. Teraz przydałaby mi się Twoja pomoc.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Marzec 2012, 22:22:07 »
Starszy Kruk zdjął sobie więzy jakby trzymały się na nadgarstkach wyłącznie z jego nieprzymuszonej woli. Potem zdjął twoje i wrócił do obserwowania przestrzeni za celą

Forum Tawerny Gothic

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #81 dnia: 30 Marzec 2012, 22:22:07 »

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #82 dnia: 30 Marzec 2012, 22:30:33 »
Konrad kontynuował swoją robotę. Teraz szło mu to znacznie szybciej. Miał nadzieje na rychłą ucieczkę.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #83 dnia: 31 Marzec 2012, 14:50:52 »
W ścianie była już spora wyrwa. Na tą chwilę zabrzmiał dzwonek. Zbliżała się pora podawania jedzenia więźniom. Trzeba było się wydostać nim strażnicy zobaczą dziurę i ogłoszą alarm, a także bez cackania się, potną na kawałki.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #84 dnia: 31 Marzec 2012, 15:04:31 »
-Koniec tej zabawy, idziemy.- rzekł Konrad do swego kompana i szybko ruszył w głąb tunelu, który wydawał się już w pełni dostępny dostępny dla dwóch więźniów.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #85 dnia: 31 Marzec 2012, 15:31:01 »
Tunel nie był zbyt wygodny. Trzeba było poruszać się w nim w kuckach. W pewnym momencie jednak obaj zahaczyliście o bliżej nieznany przedmiot i przelecieliście przez większość tunelu, prosto do kanału.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #86 dnia: 31 Marzec 2012, 16:00:28 »
-Musimy znaleźć wyjście.- rzekł Konrad i zaczął rozglądać się za wyjściem z kanałów. Dookoła roztaczał się tylko nieprzyjemny dla nosa smród. Kanały wydawały się dość rozległe, toteż młodzieniec nie wiedział, w którą stronęnajlepiej się udać. Trwał w przekonaniu, że jego kompan coś wymyśli.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #87 dnia: 31 Marzec 2012, 16:04:00 »
-Nie patrz tak na mnie. Przecież mówiłem, że to jedynie legendy. W normalnych okolicznościach ta część jest niedostępna dla "zwiedzających". Przy okazji upadku dziwnym trafem znaleźliście swój sprzęt. Szczerze mówiąc nie wiedzieliście skąd się tam wziął i raczej byście nie chcieli wiedzieć.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #88 dnia: 31 Marzec 2012, 16:21:10 »
-Dobrze, że mamy broń. - powiedział uszczęśliwiony młodzieniec. W końcu nie dość, że uciekli z więzienia, to jeszcze znaleźli swój sprzęt. Byli już dalej, niż w połowie drogi, a sprawy przyjęły pozytywny obrót. Artin rozejrzał się dookoła. Słyszał tylko plusk wody. Prócz tego, do jego nosa docierały nieprzyjemne zapachy. Było zimno i wilgotno. Po chwili młody łowca wybrał jeden z kanałowych tuneli i ruszył nim przed siebie, mając tuż za sobą swego towarzysza.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #89 dnia: 01 Kwiecień 2012, 14:15:06 »
Ruszyliście tunelem przed siebie. Na razie nic nie wskazywało na to, aby to była zła droga. Wiadomo, cuchnęło jak to w kanałach. W sumie większość nieprzyjemności się do tego sprowadzała. Inną przeszkodą, którą można było wspomnieć, był nikły dostęp światła, a przez to ograniczona widoczność.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #90 dnia: 01 Kwiecień 2012, 14:29:47 »
Konrad i jego kompan dalej szli tunelem. W pewnym momencie młody łowca usłyszał skrobanie. Odurchowo odwrócił się w kierunku, z którego dobiegał ten odgłos. Nie zauważył nic niepokojącego. Najwyraźniej były to tylko szczury. Młodzieniec nie był strachliwy, jednakże słysząc dziwny odgłos postanowił upewnić się, że to nie jakiś niebezpieczny stwór, który przecież mógł zamieszkać w kanałach. Następnie Artin wyruszył dalej w głąb korytarza.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #91 dnia: 01 Kwiecień 2012, 19:43:44 »
-No, no. Kogo my tu mamy? Jacyś nieproszeni goście. Chyba się zgubiliście chłopcy, co? Na przeciw was stała trójka dziwnych bandytów. Widać za kryjówkę obrali sobie miejskie kanały, jako łatwe miejsce do przemieszczenia się i niezbyt podejrzewane oraz niechętnie odwiedzane.

3x Bandyta z kanałów

Bandyta:

1.Nazwa broni: Bandyckie ostrze
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

2.

3.Nazwa broni: Zakrzywiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 25 sztabek żelaza o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

4.

Odzienie:
Nazwa odzienia: Osłona bandyty
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: kaftan skórzany + płaszcz
Wytrzymałość: 14
Opis: Uszyty z 50 kawałków skóry wilka i 150 kawałków lnianego półtna.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Zaawansowane techniki walki [75%]

Umiejętności nabywane:
-Kradzież kieszonkowa
-Otwieranie wszelkich zamków
-Używanie zbrój miękkich

Umiejętności rasowe:
-Potencjał magiczny
-Potencjał chemiczny
-Ciało z gliny
-Ulubieniec bogów
-Bystry umysł

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #92 dnia: 01 Kwiecień 2012, 20:53:05 »
Konrad popatrzył chwilę na nieznajomych. Po chwili ruszył na pierwszego z bandytów. W biegu dobył ostrza, a gdy podbiegł do bandyty wykonał szybkie cięcie od góry do dołu rozcinając klatkę piersiową nieprzyjaciela. Następnie odskoczył w tył i spojrzał na swoje już ubrudzone krwią ostrze. Widział krew. W jego oczach pojawiła się rządza zabijania. Nabrał pewności siebie. Poczuł wielką siłę, która jakby znikąd pojawiła się w jego ciele. Uśmiechnął się okrutnie, niczym demon, który pastwi się nad swoją ofiarą i nie daje jej chwili wytchnienia. Był szczęśliwy. Po tym, jak strażnicy bezczelnie go rozbroili i wtrącili do lochu, miał ochotę pomścić swoje krzywdy. Nie obchodziło go to, na kim się wyżyje. Równie dobrze mógłby to być strażnik, co bandyta. Bez wachania ruszył na kolejnego oponenta. Podbiegł do niego, wytrącił mu broń, po czym przebił jego klatkę piersiową mieczem. Gdy zobaczył ostatniego nieprzyjaciela, który próbował na niego zaszarżować, natychmiast odskoczył do tyłu wykonując przy okazji obrót w powietrzu. Następnie powrotnie dobiegł do swej ofiary i przy pomocy swego ostrza, najazywaczajniej w świecie rozłamał jej miecz na pół, po czym ponownie odskoczył w tył. Znajdował się teraz około pięciu metrów od przeciwnika. Młodzieniec chwycił miecz mocniej, przymknął lewe oko i... Zabójczy miecz poleciał w kierunku praktycznie bezbronnego bandyty, który nie zdążył nawet dobyć jakiejkolwiek innej broni. Martwe ciało, z wbitym w brzuch mieczem padło na ziemię. Artin podbiegł do niego i wyjął z truchła swą broń.
-Posprzątane.- powiedział do swego kompana wyraźnie szczęśliwy z tego, czego przed chwilą dokonał. Po tych słowach ruszył dalej w głąb korytarza.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #93 dnia: 01 Kwiecień 2012, 23:02:52 »
//: Masz niewielkie rany cięte. Cięcie na prawym ramieniu i prawym udzie. Nie uwzględniłeś praktycznie ruchu dwóch pierwszych bandytów. Poza tym nie da się zwykłym atakiem rozwalić miecza przeciwnika na dwie połowy. Musiałby to być na prawdę potężny cios. Nikt nie łamie mieczy własną bronią jak zapałek.

Odnosząc lekkie rany ruszyłeś dalej w głąb. Nie wiedziałeś czy było tu więcej takich typków, ale na pewno nie chciałeś się o tym przekonać. Poza tym na pewno straż zauważyła już zniknięcie i wszczęła pościg. Należało szybko opuścić te kanały, ale którędy?

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #94 dnia: 01 Kwiecień 2012, 23:18:37 »
//W zasadach gry pisze, iż jeśli ostrość mojej broni jest większa od wytrzymałości broni nieprzyjaciela, to mogę ją zniszczyć, ale mniejsza o to.

Konrad dostrzegł w końcu drabinę. Nie wyglądałą na zadbaną, jednakże młodzieniec wolał zaryzykować, niż wciąż pozostawać w kanałach. Wspiął się po drabinie. Rany wcale mu w tym nie przeszkodziły. Stwierdził, że dotarł na wyższy poziom kanałów, po czy, ruszył przed siebie. Uważał jednocześnie, aby nie zgubić swego kompana, który wciąż pozostawał tuż za nim.
« Ostatnia zmiana: 01 Kwiecień 2012, 23:21:40 wysłana przez Koza123 »

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #95 dnia: 02 Kwiecień 2012, 18:10:39 »
Przed Tobą pojawiło się dwóch kolejnych bandytów. Widać gdzieś tutaj musiała być ich większa kryjówka. To jednak nie czas na zastanawianie się.

2x Bandyta z kanałów

Bandyta:

1.Nazwa broni: Bandyckie ostrze
Rodzaj: miecz
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 55 sztabek żelaza o zasięgu 0,9 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

2.

3.Nazwa broni: Zakrzywiony sztylet
Rodzaj: sztylet
Typ: jednoręczny
Ostrość: 15
Wytrzymałość: 11
Opis: Wykuty z 25 sztabek żelaza o zasięgu 0,3 metra.
Wymagania: Walka bronią sieczną [50%]

4.

Odzienie:
Nazwa odzienia: Osłona bandyty
Rodzaj: zbroja miękka
Typ: kaftan skórzany + płaszcz
Wytrzymałość: 14
Opis: Uszyty z 50 kawałków skóry wilka i 150 kawałków lnianego półtna.
Wymagania: Używanie zbrój miękkich

Specjalizacje walki:
Walka bronią sieczną - Zaawansowane techniki walki [75%]

Umiejętności nabywane:
-Kradzież kieszonkowa
-Otwieranie wszelkich zamków
-Używanie zbrój miękkich

Umiejętności rasowe:
-Potencjał magiczny
-Potencjał chemiczny
-Ciało z gliny
-Ulubieniec bogów
-Bystry umysł

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #96 dnia: 02 Kwiecień 2012, 19:16:36 »
Konrad wyruszył na pierwszego bandytę. Przeciął jego ciało wzdłuż ramienia i szybko przekoczył nad jego głową. Znalazł się za plecami przeciwnika, po czym złapał go i poderżnął gardło. Wykonał kolejny skok, który prawdopodobnie uratował go przed poważną raną, bowiem odskakując, młodzieniec zauważył drugiego nieprzyjaciela, który był już niedaleko. Teraz młody łowca wytrącił nieprzyjacielowi broń, a następnie kopnął go tak,  że ten upadł na ziemię. Artin szybko schował miecz i wyciągnął swój sztylet. Dobiegł do leżącego i przebił swą bronią jego ciało na wysokości klatki piersiowe. Później wyruszył dalej.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #97 dnia: 02 Kwiecień 2012, 21:50:42 »
Pokonałeś przeciwników i mogłeś ruszyć dalej. Problemem jednak był kierunek wyjścia. Widać bandyci znali kanały jak własną kieszeń, ale ty już niezbyt. A może był jakiś sposób, aby dowiedzieć się jak iść?

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #98 dnia: 02 Kwiecień 2012, 22:41:41 »
Konrad poruszał się wolno wypatrując wyjścia. W pewnym momencie zatrzymał się zdawało mu się, że widzi jednego z bandytów. Jeśli naprawdę zauważył zbira, to miał przewagę. W końcu nieprzyjaciel jeszcze go nie zauważył.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #99 dnia: 02 Kwiecień 2012, 22:45:23 »
Wydawało ci się. Nikogo tam nie było. Umysł widocznie płatał ci figle

Forum Tawerny Gothic

Odp: Za mundurem...assasyni sznurem
« Odpowiedź #99 dnia: 02 Kwiecień 2012, 22:45:23 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything