Autor Wątek: W głąb dracońskich ruin.  (Przeczytany 64846 razy)

Description:

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #900 dnia: 26 Styczeń 2012, 23:27:55 »
-Jeżeli schowacie się w krzaki i będziecie gotowi, aby w razie potrzeby mnie wspomóc, mogę iść negocjować.


// Rozumiem, że żaden nie ma wyuczonej perswazji.
// Będę jutro.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #901 dnia: 26 Styczeń 2012, 23:34:34 »
-Będę strzelał z tej pozycji. Dość wygodna. Możesz spróbować dać jakiś znak. Potem wiej.

//: Ja mam ale to bardziej do handlu, z nimi nie będę się targował o rzeczy kompanii :P

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #901 dnia: 26 Styczeń 2012, 23:34:34 »

Offline Nessa

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 2744
  • Reputacja: 3261
  • Płeć: Kobieta
  • Nuda :(
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #902 dnia: 26 Styczeń 2012, 23:48:20 »
   Elfka wyrwała nadgarstki z dłoni Diomedesa i popatrzyła na niego groźnie. Przynajmniej zakładała, że jej spojrzenie jest groźne. Co oczywiste - nie było. Nessa dalej wyglądała jak obrażona dziewczynka. Zachowanie Nivellena, okraszone tak dużą ilością brawury, nie obeszło się jednak bez drobnej i niewypowiedzianej pochwały ze strony elfki. Stanął w jej obronie przecież. Z głupoty, bo z głupoty, ale jednak.
- Nie, nie jesteś uroczy. Gdyby twoja głupota miała skrzydła, to poszłaby pieszo - odparła ostro. Chyba za ostro. Poprawiła swój strój, wzięła głęboki wdech i popatrzyła na przybyłych mężczyzn. Bogowie nie byli dla niej łaskawi. Liczyła, że występek dracona obejdzie całą grupę, a tak to wszyscy dowiedzą się, co zaszło.

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #903 dnia: 27 Styczeń 2012, 00:18:15 »
Darlenit stał na uboczu, oparty o ścianę. Niesamowicie bolała go głowa. Ciągle widział to, co zrobił, kierowany przez demona. Czuł się winny, choć wiedział, że nie powinien. To zżerało go od środka. Zapewne ten mauren już nigdy nie będzie taki sam jak kiedyś...

Offline Arti

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 739
  • Reputacja: 572
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #904 dnia: 27 Styczeń 2012, 00:35:41 »
  -Ha ha!... Dobre, Nudo. Gdyby jego głupota miała skrzydła, to by poszła pieszo... Ha ha!

* tak na prawdę poprawną formą w polskim języku jest "cha" a nie "ha". "Ha" to taki okrzyk jest "Ha! Mam was!", a "cha" jako sylaba dźwięko-naśladowcza.
Eidt@ Sado mi napisał, że jednak obie wersje są okej i to ja popełniłem błąd, bo się oddzielnie pisuje :<
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń 2012, 11:22:28 wysłana przez Arti »

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #905 dnia: 27 Styczeń 2012, 10:02:24 »
-Cóż, dobrze. Pójdę tam, ale dajcie mi chwilę. Muszę się przygotować. Przecież, jeśli pójdę z nimi rozmawiać, powinieniem wiedzieć, jak mam się zachować. Jakieś porady?

// Moim zdaniem perswazja mogłaby się przydać do przekonania ich, aby odeszli.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #906 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:16:42 »
-Bez gwałtownych ruchów i nie odwracaj się w tą stronę. Może to się wydać podejrzane. A ja nie dam im tak zwyczajnie odejść.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #907 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:25:04 »
Gadaliście za długo, w końcu was zauważyli. Pięciu zajęło dogodne do strzału pozycje przy wozie, mieli kusze. Reszta dobyła mieczy ale jeden z nich, wielki odziany w płytową zbroję ork powstrzymał ich gestem dłoni. Sytuacja była cholernie napięta. Zbroję orka zdobił jeleni łeb.
No no Navarre... wpadliście. Renfri wam tym razem nie daruje. Ty ich zarżnąłeś? Czy może ta przerośnięta jaszczurka, to co... ta masakra oznacza wojnę ÂŁowco, pozwolimy wam odejść w zamian za 3/4 tego co tam znaleźliście.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #908 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:31:13 »
-Zeyfarze, ściągnąć posiłki?- wyszeptał Konrad do Zeyfara. Gdyby stojący nieopodal ork usłyszał te słowa, zrobiłoby się naprawdę nieciekawie.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #909 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:31:43 »
Wstałem nie zdejmując ręki z łuku.
-Idź po kogoś i powiadom ich. Najlepiej sprowadź Zelerisa. - szepnąłem Konradowi. Potem zwróciłem spojrzenie ku orkowi. -Gerakhs, dawno już cię nie widziałem w okolicy. A co do trupów to tak, dzieło Aragorna. Jeden z moich pójdzie i spyta o zdanie twojego ulubionego jaszczura. Ja nie mogę decydować o tym co tam jest.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #910 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:36:37 »
Nie? Myślałem że masz jakieś wpływy sir Zeyfarze... ale widać znudziłeś się Aragornowi. Jaka szkoda.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #911 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:41:31 »
-Po prostu wszystko w chramach należy do króla. Ale niech wam będzie, przystaje na układ. Musicie zejść poziom niżej, a potem przy większej sali, skręcić w boczny korytarz. Dalej powinniście sobie poradzić. Czy może poprowadzić cię za rączkę Gerakhs? Chyba taki duży ork nie boi się iść sam do starego chramu.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #912 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:52:53 »
Nie... rzuć broń. Calutką, ukryte w dupie ostrze też. Ty myślisz że nie wiem w co się ładuje? Ja tu sobie poczekam aż wyjdą. A ty morra będziesz moim zabezpieczeniem.

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #913 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:55:29 »
Konrad ruszył spokojnie i powoli w głąb chramu, aby nie wzbudzać podejrzeń. Na szczęście nieprzyjaciel nie zwrócił na niego uwagi. Kiedy tylko znalazł się poza zasięgiem widzenia orka ruszył czym prędzej do biblioteki, gdzie znajdowała się reszta grupy. Wpadł do sali i od razu podbiegł do Zelerisa.
-Zelrisie! Na górze są intruzi. Uzbrojeni. Dowodzi nimi ork. Niejaki Gerakhs. Zeyfar kazał mi sprowadzić posiłki, więc jestem. Musisz nam pomóc.-powiedział młody łowca, po czym wziął głeboki oddech.
« Ostatnia zmiana: 27 Styczeń 2012, 13:57:31 wysłana przez Koza123 »

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #914 dnia: 27 Styczeń 2012, 13:56:18 »
-Skoro nikt nie może tam iść to jak chcesz żeby wyszli? Przecież nie wiedzą nic. - odpowiedziałem spokojnie. Wiedziałem, że w tej sytuacji mam rację.

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #915 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:05:00 »
Zeleris właśnie przeglądał jakaś pasjonującą księgę dotyczącą pielęgnacji szponów i łusek. Porady w niej zawarte były bardzo praktyczne i pożyteczne, więc mag postanowił je zapamiętać. Nie zwrócił uwagi na Konrada, przynajmniej pozornie. Słuchał go. Spokojnie odłożył poradnik i uśmiechnął się upiornie.
- Uzbrojeni intruzi? - zapytał. - Toż to wymaga interwencji. - dodał tylko i ruszył do wyjścia. Nareszcie miał szansę wyładować rządzę mordu pochodzącą z niezaspokojonej skazy. Idąc korytarzem pobrał moc i uformował ją w tarczę. Ognista aurę.
- Osh Isarish Izqiash, Ashush Huash. - wymruczał zaklęcie, a wokół jego ciała zmaterializowała się bariera stworzona z płomieni. Wejście w otoczeniu ognia zawsze robiło wrażenie. Szczególnie po dodaniu demonicznego wyglądu Flamela. Mag wyciągnął jeszcze różdżkę i przygotował się do pobierania mocy na kolejne zaklęcie. Nie szykował się na pokojowe negocjacje.

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #916 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:06:16 »
Wysłałeś tam młodzika. Rzuć broń albo przestrzelę ci kolano gnido!

Offline Koza123

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 1806
  • Reputacja: 1380
  • Płeć: Mężczyzna
  • Meeeedyk!
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #917 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:08:48 »
Konrad ruszył za Zelerisem. Chciał zobaczyć to, co Dracon zrobi z nieproszonymi gośćmi. Miał również nadzieję, że będzie mógł jakoś pomóc. Ze swoimi umiejętnościami mógł w końcu pokonać choćby kilku zbirów.

Offline Patty

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 7406
  • Reputacja: 7093
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wszechwiedzy nie mam, lecz wiem różne rzeczy
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #918 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:09:30 »
Uniosłam głowę znad księgi, słuchając słów Konrada. Dracon już szykował się do bitki, a i ja nie byłam taka bierna, wszak każde zło trzeba eliminować, nawet jeśli przybiera postać orka. W końcu towarzyszyłam Aragornowi w niejednej walce, głupio by było go teraz zostawiać na pastwę złych zielonoskórych. Zamknęłam księgę, zostawiając jej tajemnice na później i wstałam, poprawiając biały płaszcz. Wyszyty na nim herb Bractwa dodawał mi charakteru. Sprawdziłam jeszcze, czy łatwo dobyć Kołysanki i ruszyłam za magiem.
- Idę z wami - rzuciłam.

Offline Anette Du'Monteau

  • Zakon Keitai
  • ***
  • Wiadomości: 9810
  • Reputacja: 12877
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ktoś i każdy, to moje imię.
    • Karta postaci

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #919 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:10:22 »
Posłusznie rzuciłem broń. Zauważyłem nadchodzącą poświatę z głębi chramu. Uśmiechnąłem się w duchu.
-Widać już pochodnie, idzie pewnie część skarbu. Musisz wiedzieć, że sporo tam tego jest, a draconi mają niesamowity talent do wyrobu podobnych rzeczy. I nie tylko do tego.-Spójrz. W tejże chwili rzuciłem drobny złoty pierścień, który udało mi się podjąć niepostrzeżenie z skarbca. Miałem nadzieję, że odwróci uwagę orka i badny

Forum Tawerny Gothic

Odp: W głąb dracońskich ruin.
« Odpowiedź #919 dnia: 27 Styczeń 2012, 14:10:22 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything