Autor Wątek: Na ratunek Ekkerund  (Przeczytany 11784 razy)

Description:

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #60 dnia: 20 Lipiec 2011, 22:33:00 »
- Aerandiiiir! - wrzasnął Gunses, był już bez płaszcza, a w dłoniach trzymał błyszczący nieskazitelnością miecz - Kolę Ognia poproszę do mnie! - wołał zbliżając się do Zombie.

zombi 2987/3500

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #61 dnia: 20 Lipiec 2011, 22:47:34 »
Aerandir wbił miecz przed siebie i wyciągnął różdżkę. Odwrócił się w stronę z której słyszał znajome wołanie, tam widział zbliżającego się Gunsesa do nieumarłych. Wymierzył w jednego, który zapewne znajdzie się na drodze Wampirzego Ojca. IGOI - wypowiedział, by wysłać ku celu kule ognia, chwila czasu a powstała kolejna świeczka. Wampir schował różdżkę, by spowrotem sięgnąć po miecz z którym czuł się pewniej.

zombi 2987/3500

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #61 dnia: 20 Lipiec 2011, 22:47:34 »

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #62 dnia: 20 Lipiec 2011, 22:55:56 »
- Ja pier... - wrzasnął Gunses. Nie o to mu chodziło, ale jednakże zawsze o jednego mniej. Wampir podbiegł do płonącego Zombie i wykonał młynek pomiędzy płomieniami. Ostrze Wampira, dzięki kryształom magicznych rud zajęło się płomieniem. Taki efekt miała wywołać kula ognia Aerandira. Z ognistym mieczem, Wampir ruszył w bój.

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #63 dnia: 21 Lipiec 2011, 09:16:02 »
Wampir wmieszał się już do walki i wypatrzył swoją grupkę zombiaków teraz wściekle na nią szarżował trzymając miecz nisko , w prawej dłoni. Pierwszego zombi zwyczajnie przeskoczył, szybko się obrócił i podcinając mu nogi, a następnie pozbawił głowy. Uniknął ciosu innego umarlaka, wyminął go i już po chwili jego głowa leżała kawałek dalej. Naskoczył na swojego trzeciego truposza, a gdy wylądował mu na barkach wbił miecz w czaszkę, zeskoczył saltem do tyłu, wylądował za kolejnym potworem, zamachnął się i pozbawił go głowy.

Zombie:
2983/3500

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #64 dnia: 21 Lipiec 2011, 10:01:52 »
-Nieumarli... To co lubimy najbardziej - Darlenit mruknął do Patty. Szykując się od walki, zaczął przypominać sobie słowa Mistrza Gordiana o nieumarłych. - Zombiego duchowym wypaleniem nie ruszym, została strzała i miecz
 -Elysh Osh Izqihuxuesh Arishesh, Xuanysh Izgroshel - rzekł cicho, wyczlając swoje zmysły. Gdy zaklęcie podziałało, swąd nieumarłych zaczął być bardziej odczuwalny. Mauren zaczął szukać pierwszego przeciwnika dla siebie dzisiaj. Padło na zombiaczka wysuniętego nieco do przodu:
 -OIIIG - rzekł, a ognista strzała uformowana w jego dłoni poleciała kierowana telekinezą w stronę wroga. Trafiła, zadając obrażenia i dodatkowo zajmując szmatę, będącą resztkami ubrań potwora. Po chwili spopielony zombie padł...
 -OIIIG - kolejna ognista strzała pomkneła w stronę kolejniego nieumarłego, zadając niemal identyczne obrażenia z niemal identycznym skutkiem.

2981/3500

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #65 dnia: 21 Lipiec 2011, 12:15:06 »
Ocian wziął podarunek od Nikolaia. Opróżnił małą część butelki. Momentalnie wampir zyskał siły. Pobudziła go mocno. ÂŹrenice rozszerzyły się. Ciało zyskało znów całkowitą sprawność. Wzbierając wściekłość młodzieniec rzucił się z sykiem na przeciwników. Zaszarżował na pierwszego i pchnął w brzuch. Gdy miecz był w środku ciała Ocian wycofał miecz i pozbawił zombiego głowy. Ruszył na kolejnego, uniósł miecz do góry i ciął prostopadle pozbawiając stwora ręki. Od razu po tym wykonał uderzenie z półobrotu rozdzielając nieumarlaka na dwie części.


2979/3500

Offline Gunses

  • Arystokrata
  • ***
  • Wiadomości: 15010
  • Reputacja: 14198
  • Płeć: Mężczyzna
  • jak z debilem.
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #66 dnia: 21 Lipiec 2011, 12:58:20 »
Gunses stanął trochę z boki. Pozwolił by fala Zombie zbliżyła się do niego. Miecz miał nisko opuszczony, a cały pokryty był żywym ogniem. Gdy nieumarli zbliżyli się Wampir wykonał syczącego młyńca, ujął miecz oburącz i zaatakował. Miecz o niebywałej ostrości ciął ciała Zombie niczym rozgrzany nóż wnikający w masło. Ogień, który szalał na mieczu ogarniał i trawił Zombie. Pierwszy dostał cios z ukosa z góry, ciało zostało przecięte na dwoje. Wykorzystując siłę ataku Gunses chwycił miecz i zawirował blisko przeciwników. Kolejna dwójka została przecięta w połowie ciała. Salto nad inną dwójką i silne poziome uderzenie tuż powyżej barków. Dwie ogniste głowy leciały w powietrze...


2974/3500

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #67 dnia: 21 Lipiec 2011, 13:02:47 »
Na Garik rzucił się kolejny zombie, lecz ten schylił się unikając ciosu, następnie odskoczył do tyłu i dźgnął potwora w klatkę piersiową, wyciągnął miecz, szybko go wyminął i pozbawił głowy. Następnie odciął rękę do łokcia innemu potworowi, który chciał go zaatakować, przeskoczył go, i odciął głowę. To był chyba najłatwiejszy sposób zabicia takiego truposza.

Zombie:
2972/3500

Offline Mogul

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 5092
  • Reputacja: 5863
  • Płeć: Mężczyzna
  • Bu!
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #68 dnia: 21 Lipiec 2011, 13:15:17 »
Chłopak podbiegł do kolejnego martwiaka. Zamachnął się mieczem z całej siły, krew chlusnęła na każdą ze stron. Doskoczył do kolejnego i wbił w jego czaszkę miecz. Słychać było jedynie głuchy chrupot kości który był gorszy od samego jęku nieumarłych. Wpadł w kolejną grupkę stworów, wykonał piruet który zranił aż trzech przeciwników. Dobił jednego trafiając w gardziel.

2969/3500

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #69 dnia: 21 Lipiec 2011, 13:53:04 »
Piruet, delikatny opór. Cięcie, lewo, prawo. Schemat ten powtarzał się wielokrotnie w stylu stosowanym przez elfa. Przy takiej masie bezmózgich istot tylko taka taktyka była skuteczna. Komtur walczył u boku Aggromora, tak się jakoś złożyło że znalazł się w pierwszej linii, kolejne cięcie z półobrotu przeszło centymetry nad głową krasnoluda przecinając niemal na pół jakiegoś zombiaka, spychali nieumarłych w stronę mostu. Komtur schował miecz wyciągając różdżkę IGOI! Elf skierował kulę ognia za pomocą telekinezy w większą grupkę tuż pod mostem, tworząc kilka pięknych pochodni. Wtedy też oddział strzelców ponownie wypalił strącając kilkudziesięciu zombiaków w bezdenną przepaść.
-Trzymać linię! Nie przepuszczać przez most! Kolejna salwa i kolejni nieumarli spadli, a ci co zdążyli podejść padali pod ciosami mieczy.

2800/3500

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #70 dnia: 21 Lipiec 2011, 17:47:45 »
Nie mineło dużo czasu, a dałem się porwać w wir walki. Dłoń sama odnalazła rękojeść miecza, którego klinga spoczywała grzecznie w pochwie na plecach. Błyskawicznym ruchem wyrwałem ją z długotrwałego spoczynku i ze świstem przecinanego powietrza wykonałem dwie zgrabne ósemki, by trochę rozgrzać się przed walką. Zombie, wydawało się, nacierali z każdej strony. Nie wyglądali jednak na godnych przeciwników. Doskoczyłem do pierwszych trzech z brzegu, chlasnąłem jednego na wysokości klatki piersiowej. Nie wiem, czy mi się tylko wydawało, czy faktycznie tak było, jednak miałem nieodparte wrażenie, że ze sporych rozmiarów rany wyleciało kilka tłustych larw. Zwinny unik przed ciężką łapą przeciwnika pędzącą na moją głowę najprawdopodobniej uratował mi życie, chlasnąłem znowu. Głowa przeciwnika potoczyła się po posadzce. Potem piruet, jeden, drugi. starałem się, nie stracić równowagi. Pod miecz nawinęło się trzech kolejnych, teraz leżeli już bez ruchu, tak jak powinni.

2796/3500

Offline Dragosani

  • Moderator
  • ***
  • Wiadomości: 13737
  • Reputacja: 11794
  • Płeć: Mężczyzna
  • Chwalmy Tawernę!
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #71 dnia: 21 Lipiec 2011, 17:57:25 »
Zeleris latał nad armią nieumarłych. Trupy śmierdziały i jęczały okropnie. Na szczęście krasnoludy i siły Bractwa jakoś dawały sobie rade w eksterminowaniu ich. A to likwidowało przynajmniej jęki ożywieńców. Zawsze coś. Mag uznał, ze wypadałoby rzucić kolejne zaklęcie. Postanowił, że ponownie skorzysta z małej burzy ognistej. obrał moc. Tyle ile przedtem. Skupił ją na dłoni.
- Anash Grash, Upush Huxuash, Osh Isarish Izqiash! - wypowiedział inkantację, dzięki czemu wytworzył niewielką kulę ognia nad dłonią. Przelatując nad tyłami sił nieumarłych rzucił ją w szeregi wroga. Pocisk trafił w jednego z zombiech. Jako że był wzmocniony czarną skazą, spalił go prawie całkowicie. Po tym rozprysnął się, zalewając ogniem kilku pobliskich nieumarłych. Martwe ciała łatwo zajęły się ogniem. Po krótkiej chwili po kilku sztukach ożywieńców zostały jedynie na wpół spalone resztki. Flamel wzleciał pod sklepienie.

2790/3500

Offline Elrond Ñoldor

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 17213
  • Reputacja: 14987
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #72 dnia: 21 Lipiec 2011, 19:18:21 »
Ognisty! Ognisty miecz! Też chce kurwa coś takiego! powiedział pojawiając się nagle w kilkunastometrowej odległości od Gunsesa. Jako że jego nagłe pojawienie się od razu przyciągnęło błędny wzrok truposzy, Niko złapał miecz pod pachę, wyszarpał różdżkę z cholewy buta i celując w najbliższe zombi, wykrzyczał:
- Igoi! - lula ognia pomknęła z sykiem zamieniając wroga w pochodnię. Zaiste piękny był to widok.

2789/3500

Offline Anv

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 4006
  • Reputacja: 4143
  • Płeć: Mężczyzna
  • I am Iron man.
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #73 dnia: 21 Lipiec 2011, 20:14:29 »
Wydawszy rozkazy magom, sam sięgnał po klingę uwieszoną na plecach. Chwila koncentracji, wyostrzenie wszystkich zmysłów i już był gotowy do ataku. Ruszył powoli w stronę nacierającej armii zombie. Wyciągnął z cholewy różdżkę i wyeclował w ostrze miecza.
- IGOI! - wyszeptał, a z końca różdżki pomknęła kula ognia, gdy natrafiła na miecz, ten zajął się płomieniem, dzięki zawartej w nim magicznej rudzie. Zaczął się rozpędzać. Tymczasowo miecz trzymał w jednej ręce.
- IGOI! - krzyknął raz jeszcze i posłał powstałą kulę ognia w szeregi umarlaków, w kierunku których zmierzał. Wtedy odłożył ja z powrotem do cholewy i zacisnął druga dłoń na rękojeści miecza. Biegnąc ciął na boki, na odlew wszytko to co jeszcze się ruszało, a nie było sojusznikiem. Za pomocą telekinezy przyciągnął ciało jednego zombie bliżej siebie i natychmiast ciął ukośnie w dół. Potwór runął na ziemię w skutku natychmiastowej amputacji nogi z rąk chirurga Anvarunisa. Zombie nie czekał długo, uszkodzony wciąż próbował pełznąć w stronę kruka. Zagrożenia jednak nie stanowił, bowiem ten, zdążył sprawnie odskoczyć. Po chwili pchnął mieczem w plecy umarlaka. Dobił ostrze dość mocno, przyciskając ofiarę do ziemi. Wtedy chwycił jego głowę demoniczną dłonią i szybkim ruchem oderwał od tułowia. Krew efektownie bryznęła po okolicznie zebranych osobach.

2788/3500

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #74 dnia: 22 Lipiec 2011, 11:36:10 »
Jako, że najłatwiejszym dla niego sposobem zabicia zombie było odcięcia mu głowy, Garik skoczył w kierunku kolejnego martwiaka i pozbawił truposza główki, następnego zombiaka nie czekał lepszy los, gdy tylko rzucił się na Garika temu udało się go wyminąć i z pół obrotu walnąć w plecy. Padł na ziemie i został dobity poprzez odcięcie głowy.
Młody Wampir wpadł już w bitewny trans, teraz tylko skakał, ciął i dźgał a kolejne martwiaki padały bez głowy.
Kilka zombi zaczęło na niego szarżować, uchylił się przed ciosem jednego z nich i odciął mu nogę do kolana, gdy truposz się przewracał odciął mu łeb. Odskoczył na bok przed atakiem innego i wbił mu miecz w bok czaszki, gdy go wyszarpnął umarlak padł.  Wampir pobiegł kilka metrów do przodu i skoczył na kolejnego potwora, wylądował mu na barkach i szybo wbił miecz w czaszkę, zeskoczył i ruszył ku kolejnym truposzom.

Zombie:
2783/3500

Offline Vitnir

  • Magnat
  • ***
  • Wiadomości: 915
  • Reputacja: 395
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko utraciwszy wszystko można robić wszystko.
Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #75 dnia: 22 Lipiec 2011, 13:48:15 »
Odziany w czerń wojownik nie spoczywał, uniósł miecz na wysokość pasa i zamachnął się z prawej strony. Ostrze przecięło wpół ożywieńca, którego górna połówka teraz była na wysokości miecza wampira, ten zadał kolejny cios z lewej odcinając głowę. Wampir obrócił wzrok w prawo, tam zobaczył, że jeden z ociężałych przeciwników wykonuje zamach, którego jest celem. Nie czekając zrobił mały skok w lewo, by mieć więcej miejsca na atak. Uniósł miecz wysoko i zaatakował szyje przeciwnika, w czego wyniku ta nie wykonywała dalej swojego zadania. Zsuwające się zwłoki odsłoniły kolejnego zombi. Aerandir kopnął przeciwnika, by oddalić go od siebie, po czym sam wykonał krok w tył, by po chwili wybić się od podłoża z mieczem gotowym do zadania ciosu. Krasnoludzkie ostrze wylądowało na głowie przeciwnika, miażdżąc ją.

2780/3500

Offline Szarleǰ

  • Krwawe Kruki
  • ***
  • Wiadomości: 2553
  • Reputacja: 3462
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #76 dnia: 22 Lipiec 2011, 14:20:53 »
Zombie wydawało się być coraz więcej, mimo, że Valfdeńczycy na spółkę z krasnoludami kładli jednego za drugim, a magowie nawet kilku na raz. Trzymając mocno miecz ruszyłem w stronę kilku nieboszczyków. Wolna ręka zanurzyła się w pakunku przywiązanym do lewej nogi. Wydobyłem różdżkę.
- Ihigi... Ihigi... Ihigi... - Mruknąłem pod nosem parokrotnie. Wydawało się, że co najmniej trzema pociskami trafiłem bezbłędnie, jednak w tym całym bitewnym zgiełku byłem lekko zdezorientowany i musiałem uważać by nie trafić któregoś ze swoich. Na ziemi nieopodal siebie spostrzegłem dwa "skwarki", trzeci pocisk również trafił, jednak nie zabił zombiego, a jedynie pozbawił go nogi i sporej części brzucha. Ten jednak nieprzerwanie zmierzał w moim kierunku czołgając się po ziemi. Podszedłem, szybki ruch ręką pozbawił go głowy. Nagle ogromna siła uderzyła mnie w bark, poczułem jakby co najmniej kotwica na niego spadła. Odskoczyłem, złapałem się za niego. Chyba nie wybity. Oprawca pędził na mnie z tępym wyrazem twarzy, najwyraźniej obrał sobie za ambicje życiową zabicie mnie. A chuj że z tobą. Pomyślałem. Wzmocniłem uścisk dłoni na rękojeści i doskoczyłem do truposza, kilkoma szybkimi ruchami rozczłonkowałem go, a ostatecznym pozbawiłem pustego łba.

2776/3500

Offline Hagmar

  • Obywatel
  • ***
  • Wiadomości: 15659
  • Reputacja: 16508
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #77 dnia: 22 Lipiec 2011, 16:29:48 »
Bitwa trwała, w końcu walczących opatuliły kłęby siwego dymu z krasnoludzkich strzelb. Wojownicy skutecznie odpierali na moście kolejne fale wrogów, wydawać by się mogło że nie kończące się. I wtedy przez jaskinie przeszedł potężny ryk, ziemia zaczęła drżeć a za linią wroga pojawiła się ognista poświata, ON nadchodził...

700/3500

Offline Izabell Ravlet

  • Weteran
  • ****
  • Wiadomości: 3708
  • Reputacja: 4247
  • Płeć: Mężczyzna
  • Darlecio
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #78 dnia: 22 Lipiec 2011, 16:53:05 »
Grupa zobiaczków zaczęła się gwałtownie kurczyć, co zmotywowało Darlenita, jednak ryk nieco go przestraszył. Było pewne, że niedługo kulminacyjny punkt wyprawy. A że demona jeszcze nie widać, trzeba tłuc nieumarłych:
 -OIIIG - wykrzyczał wręcz mauren posyłając strzałę prosto w głowę potwora. Następnie wyciągnął miecz, przecież klinga też powinna być użyta, i ruszył w stronę najbliższego przeciwnika. Po szybkim odskoku od spadającej pałki nieumarłego, robiąc krok do przodu Darlenit z łatwością odciął głowę od reszty przegniłego ciała. Widząc obok zombiego ruszającego w jego stronę, nowicjusz posłał ognistą strzałę i odciął głowę nieumarłemu...

697/3500

Offline Rikka Malkain

  • Lord Elekt
  • ***
  • Wiadomości: 1874
  • Reputacja: 2598
  • Płeć: Mężczyzna
    • Karta postaci

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:20:41 »
Gdy Wampir usłyszał ryk szybko kopnął nacierającego zombi w brzuch by zwiększyć dystans, i chwilę nasłuchiwał. -To chyba jakieś naprawdę duże kurewstwo, skoro demon nadchodzi to finał już blisko...- Nie mógł dłużej pomyśleć, bo już atakowała grupka zombi, wziął mały rozbieg, skoczył z mieczem w górze i rozpłatał łeb jednego z potworów na dwie części.

Zombie:
696/3500

Forum Tawerny Gothic

Odp: Na ratunek Ekkerund
« Odpowiedź #79 dnia: 22 Lipiec 2011, 18:20:41 »

 

Sitemap 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 
top
anything