- Ale paskudy... - mruknął jakże paskudny Dracon. Przestał ciskać piorunami i rozproszył zaklęcie Burzy, by nie przeszkadzało. Należało zająć się systematyczną eliminacja kolejnych przeciwników. Mag pobrał moc, tym razem mniej. Akurat tyle, by móc rzucić piorunem kulistym.
- Iaishosh Huushar, Ipush Grish Izqiysh. - wyszeptał inkantację. Na krysztale kostura wytworzyła się kula błyskawic, dość pokaźnych rozmiarów. Dracon zamachnął się i cisnął nią w jednego z korsarzy. Jako ze wciąż był w powietrzu, najeźdźca nie widział nawet nadciągającego pocisku. Piorun kulisty trafił go w kark, niemal natychmiast przepalając go. Głowa wojownika została praktycznie całkowicie zwęglona, co spowodowało natychmiastowy zgon.
29/30