Anv: Zapach jaki poczułeś, to ten sam, co ja poczułem, czyli piernikowy, nutka cynamonu. Na ścianach zaciekawiły cie wydrapane fragmenty, znaczy się, rysunki niebyły malowane, ale wydrapane na ścianie, widziałeś fale i wyspę z wieżyczka, kolejny ryt ukazywał kamienną misę wypełnioną wodą, a na dnie jakby coś leżało...
Sado: zobaczyłeś teren pokryty czymś, najpewniej drzewami, chociaż trudno by to w pełni zrozumieć, chociaż na to by wskazywało, wśród drzew zobaczyłeś tez tam jakby wgłębienie, miejsce gdzie nie ma drzew, a bardziej dół. kolejne ryciny były podobne do tych co widziałeś uprzednio. jeżeli chodzi o ciała, sam wiesz że są ułożone odwrotnie, ale całe ich oprawienie jest identyczne.
Poszedłem na poddasze... Wziąłem próbówkę i napełniłem ją ta krwią. powąchałem ciecz i uderzył mnie zapach pieczonego kurczaka, stosunkowo przyjemny, smaczny. schowałem do skrzyneczki przy pasku i przyjrzałem się kończynom, ich ułożenie było staranne, chociaż nie oddawał żadnego konkretnego znaczenia, wziąłem jedną z rąk i zacząłem nią obracać, ruszać, przyglądać się ze wszystkich stron, zobaczyłem, ze mięso w środku jest całkowicie wyschnięte, ale sama zewnętrzna powłoka zadbana i zdobiona ornamentami. Zacząłem ją dotykać i poczułem że jest w połowie jakby pusta, spróbowałem ją złamać, ale nie dało się. Wziąłem nóż i naciąłem rękę i zacząłem mięso obdzierać ze skóry, zobaczyłem, ze w środku zamiast kości są wstawione stalowe elementy. zacząłem je wyciągać. gdy wyciągnąłem, zauważyłem, ze do mięsa są przyklejone skrawki papieru, bądź materiału, miały oddzielać metal od mięsa. Rozciąłem mięso i rozłożyłem, zobaczyłem, ze rzeczywiście są to skrawki materiału, najprawdopodobniej jakiejś mapy. Oprawiłem tak wszystkie części ciała, szczególnie podobnie poszło z nogami i pozostałymi rękami. gdy zabrałem się za tułowia, wystarczyło zdjąć skóry i okazało się, ze pod nimi przyklejone są fragmenty materiału. poskładałem je ze sobą i ukazał mi się nasz, znany nam świat. Na mapie zaznaczony był jeden odwrócony pentagram, i wskazywał na ilusmir... Spojrzałem jeszcze na ściany, ale uznałem za nieistotne rysunki mające okazywać najpewniej niebezpieczeństwa jakie mają tam czyhać, natomiast zaciekawił mnie wizerunek demona z przebitym sercem... Gdy obejrzałem...
Wziąłem fragmenty mapy i schowałem do kieszeni, po czym zszedłem do piwnicy...
- jak tam idzie odczytywanie znaków?