Cóż... intro znacznie odbiega od tego, do czego przywykliśmy jeśli chodzi o intra z sagi Gothic. Po pierwsze i najważniejsze: nie ma gadki Xardasa, który zawsze w intrach Gothic'ów mówił, co i jak. Jest to wada intra, w końcu gracze, którzy dopiero co zaczynają poznawać sagę Gothic są pozbawieni informacji, co się działo w G1 i G2. Drugą wadą jest długość intra. Trochę za krótko, ale nadrabia to jakością. Oprócz tych wad Intro jest praktycznie doskonałe. Grafika po prostu powala na kolana. Ta woda na początku jest po prostu nie do odróżnienia z prawdziwą. Reszta grafiki też jest wspaniała. Co do muzyki, jest niezła, choć w niekiedy jest niedopasowana do miejsca, w którym gra.
Co do tej bariery... Według mnie to nie jest żadna bariera tylko potężna eksplozja energii magicznej, która miała zabić orków, którzy mieli na celu podbicie zapewne ostatniego miasta ludzi na Myrthanie. To coś w rodzaju ostatniej deski ratunku dla tego miasta. Zapewne wybuch ten zrobił jakieś nieodwracalne szkody, najpewniej poważne zaburzenie struktury magicznej, ale król nie miał już wyboru. Musiał wywołać ten wybuch, żeby uratować miasto od orkówi.
Pozdro .