Uspokój się Crisisie - rzekł do Wampira Elrath - Zrozum, odbicie miasta wcale nie jest sprawą łatwą, pewnie teraz powiesz, że ja - Mag tak naprawdę niewiele wiem, ale mylisz się. Do tego potrzeba ogromnego planowania wszystkich spraw, a lepiej dowiedzieć się teraz, bo potem tylko ludzie będą się niecierpliwić. Gdy już każdy otrzyma swoją rolę, będzie mógł w obozie spokojnie pomyśleć, a nie zamartwiać się o to, co on tak naprawdę będzie robić, jak ma się przygotować i tak dalej. Rozumiesz? - Elrath spojrzał na Crisisa. Widział w nich tęsknotę za domem i rodziną. Sam wiedział, jak to jest stracić rodzinę. A przyglądając się krajobrazowi Elanoi, potrafił postawić się w jego sytuacji...