-Ucho jest częścią ciała, którą bardzo łatwo odciąć.-rzekł spokojnie Konrad.- Isteddzie, miałem raczej na myśli pozbycie się strażników przy pomocy kuszy, czy łuku. Plan wygląda następująco: czekamy na dachach, aż przybędą strażnicy. Następnie, wykorzystując element zaskoczenia, kilku zabijamy z pomocą kuszy, po czym zeskakujemy z dachów, ewentualnie wybijamy jeszcze kilku strażników, zabieramy więźnia i znikamy. Podoba się?- młodzieniec miał nadzieję, że plan się powiedzie. W pewnym momencie o czymś sobie przypomniał.-Isteddzie, czy posiadasz w ogóle jakąkolwiek broń dystansową?- zapytał lekko zmartwiony. Do tej pory nie zauważył, aby jego towarzysz był w posiadaniu takowego oręża.