Chicago 1930 i Desperados, to gry w które grałem od Spellbound. Powiem, że są one niezłe i fajnie mi się spędzało przy nich czas ale jeśli Gothic 4 będzie niezły, to ja będę bardzo niezadowolony
.
Gothic 4 ma być ZARÂĄBISTY! i najlepszy ze wszystkich części, a nie tylko niezły. Sczerze to mało mnie obchodzi, czy ci ludzie potrafią robić RPG, czy też nie. Skoro wzieli się za tę robotę, to niech ją wykonają perfekcyjnie, a nie, żeby spieprzyli sprawę i dali nam do ręki złom. Może jestem surowy
ale ja niechcę poprostu, żeby Gothic 4 był gorszy od ,,trójki'', która - mimo iż moim zdaniem była świetna - to trochę do ideału jej brakowało. Gothic 4 ma trzymać wyższy poziom niż ,,trójka'' ale jeśli będzie taka jak ona, nieobrażę się, bo Gothic 3 mi się bardzo podobał. Ale Spellbound, musi się wziąść ostro za robotę i postarać się zrobić ostatnią część sagi tak, by była ona najlepsza ze wszystkich
.