Najlepszy przywódca koloni karnej ???

[Thorus15]

Gdyby można było zagłosowałbym na Lee i Cor Angara. Lares był zbyt ryzykowny, najchętniej by rozpętał wojne między szkodnikami a strażnikami. Gomez żul jeden pasł sie na żywności nadesłanej przez króla, gdy jego ludzie przymierali głodem. Natomiast Lee był spokojny i zamknięty w sobie i nie lubiał przemocy. Angar wykazał się męsakością kiedy jego współpracownicy Y'Berion i Cor Kalom oddali się władzy demonowi. Głosuje na Lee.

[Onar]

Moim zdaniem najleszym przywódcą był Lee.Był on najbardziej rozważny ze wszystkich.

1.Gomez siedzi tylko na tyłku i nic nie robi.A ma taką obstawe jakby sam nie umiał sie bronić

2.Cor Angar nie spodobał mi sie bo nie podoba mi sie jego wiara.Ogólnie to nie lubie całego obozu Sekty

3.A o Laresie to ta duzo nie wiem

[Drakus]

Ja może niektórych zaskoczę - moim faworytem jest Gomez. Osobiście nie znoszę tej postaci za jego cechy i charakter, ale trzeba przyznać, że to on był jednym z pierwszych, którzy przeprowadzili bunt. Nie jest więc takim 100% tchórzem. Doskonale ustalił hierarchię w obozie i kontakty z królem. Jako jedyny z przywódzców ułożył sobie życie w Koloni z uwzględnieniem przyszłości.

[Rakbar Nasard]

Dawny Dowódca Armi Królewskiej-Lee tak to on jest najlepszy a o tym mówi jego dawna pozycja. Jest dobry dowódcą, wojownikiem i przyjacielem.  On jest najlepszym przywódcą w Koloni Górniczej Khorinis.
_____________________________________

Pozdro dla wszystkich

[DJ Szoszo]

Oczywiście dla mnie najlepszym przywódcą jest LEE.
Jest wiele powodów. Ale pierwszy i najważniejszy jest ten że był dobrym znajonym i najlepszym dowódcą i generałem armii króla Rhobara II. Pozatym jest bardzo przyjacielski, pomocny (jak na kogoś kto uniknął szubienicy; znawcy Gothica wiedzą o co chodzi). Lee jest także jednym z najlepszych wojowników w Górniczej Kolonii.

[Fortuno]

Według mnie najlepszym przywódcą jest Lee, gdyż ma doświadczenie ponieważ był generałem na dworze królewskim, Angar także doskonale włada Strażą ÂŚwiątynną.... Tych dwóch mogło by rywalizować ze sobą o rangę najlepszego przywódcy.

[Arti121]

Osobiście oddałem mój głos na Lee. Jest zrównoważony,opanowany i potrafi logicznie myślec w trudnej sytuacji. Cor Angar tez jest bardzo dobrym przywódcą, ale przestał używac mózgu po przywołaniu śniącego. Odrazu may isc do orków itp.
Gomez to świr i tchórz, chowa się za bandą magnatów i strażników. Polega tylko na sile mięśni.
Lares to całkiem niezły przywódca. Utrzymał bezwładną masę szkodników na smyczy.

[Mateusz3]

Ja też uważam że Lee byłby najlepszym, no bo przecież facet był kiedyś generałem w królestwie, i sie zna trochę na rzeczy. Gomez tylko se siedzi, obżera sie różnymi dobrami z zewnętrznego  świata.  Lares za bardzo ryzykuje. Angar by sie nadawał ale Lee był kiedyś generałem więc dlatego wybrałem właśnie Lee.

[Hagen13]

Moim zdaniem najlepszym przywódcą jest Lee. Był on kiedyś generałem armii, dlatego ma największe zdolności przywódcze.Nie podejmuje pochopnych decyzji tak jak np.Gomez (atak na Wolną Kopalnię, którą we dwóch odbili Gorn z Bezimiennym.).Jest rozważny, mądry itp. Na drugim miejscu stawiam Angara...Spokojny, zachowuje zimną krew.Gomez to cwel, który nic nie robi poza siedzeniem na tronie, nie wiem dlaczego ma tylu poddanych...Lares to średni przywódca, ryzykuje atakiem na transport ekwipunku do kopalni.

[Ankh-Morpork]

dla mnie najlepszy jest LEE, bo ma głowe do strategii, co jest bardzoeprzydatne, jest silnym wojownikiem,
był generałem, więc zna sie na rzeczy.

na 2 miejscu jest cor angar-zdecydowany, twardy, także dostkonały przywódca
3miejsce zajmuje gomez- nie jest złym przywódcą, ale zrobił błąd, atakując wolną kopalnie, przegiął chłopak  
a na 4 miejscu jest oczywiście lares-niezbyt za nim przypadam, taki zwykły złodziejaszek

pozdrowienia-milten14

[Matek00]

Wybrałem Lee...

>>Gomez - Wrzód na du*ie... Magnat, który uważa się za Panna i Władce... Pies na kobiety... Materialista...

>>Lares - Mimo, że bardzo lubię tego złodzieja sądzę, że marny z niego przywódca...

>>Cor Angar - B. Długo się zastanawiałem nad nim, a Lee. Wybrałem w końcu  Lee, gł. przez to, że wierzył we wszystkie brednie o Śniącym.

>>Lee - Bezlitosny, ale świetny przywódca. Nasz przyjaciel. Świetny strateg. Ma milion pomysłów na minutę...

[Altevan'ix]

Hmm... A więc tak.

1.Lee jest dobrym przywódcą, ( patrz: Biblioteka magów wody) lecz jest wiedziony złością na króla, a złość to zły doradca. Dlatego ostatecznie nie oddałem na niego głosu.
2.Laresa nie biorę pod uwagę bo jest moim zdaniem podprzywódcą.
3.Gomez!? Ten wieprz?! Nie dość że kryje się za armią, to jeszcze zabija magów ognia i atakuje wolną kopalnię!  Ma szczęście że ludzie na początku wybrali jego na przywódcę!
4.Cor Angar to dobry przywódca. Ufa nam, zachowuje spokój i w ogóle. Dlatego oddałem na niego mój głos.

[Melitele]

Według mnie najlepszym przywódca jest Lee. Powodów jest wiele. Jedno z tych to to że panuje nad najemnikami i wśród nich panuje ład i porządek. On chyba jako jedyny wie co chce robić jak już się wydostanie z koloni . I On chyba jako jedyny oprócz magów tworzących barierę został niewinnie skazany.

[mahones]

Gomez- Dobry wojownik, silny, odważny lecz zadufany w sobie i chamski jednym słowem to nie jest dobry przykład na przywódcę obozu.

Lee- ÂŚwietny przywódca oraz dobry wojownik, co najważniejsze odważny człowiek z honorem, który nigdy przenigdy nie zostawi swoich przyjaciół w potrzebie. To jest świetny przykład na przywódcę.

Cor Angar- Tu ma podobne cechy oraz umiejętności jak Lee. Odważny, poważny względem swoich ludzi również co Lee oraz silny człowiek. Bardzo dobry przykład na przywódcę.

Dla mnie najlepszym przywódcą jest Lee.  

[Meterosexual]

Najlepszy jest Lee ponieważ ma doświadczenie (był generałem) no i potrafił zrobić obóz i zapanować nad swoimi ludźmi kiedy upadła barjera

[Paddy]

Najlepszym z nich okazuje si Cor Angar. Ma duße doÖwiadczenie co do dowodzenia wojskami, oraz zna si na wojaczce. Przy tym jest opanowany, spokojny, rozwaßny, mÑdry, wyrozumiaÓy oraz wytrwaÓy.
MieÂŚ takiego przywłdc to prawdziwy dar.

tylko dlatego ze mial ziulko a to Lee mial najwieksze doswiadczenie i kazdy morze do niego wejsc i pogadac a co najwarzniejsze nie chowa sie za setka bezmuzgich siekaczy

[Rotten]

Każdy z nich nawet Gomez (nie bijcie:P) ma zalety.

Gomez :

-mówicie, że zły i w ogóle nadęty pupek... ale przypominam, że to on trzymał tych wszystkich nadętych idiotów, wszystkich magnatów pod swoimi rządami. Choć nikt go nie lubił, umiał utrzymać obóz w ryzach.

Cor Angar :

- ÂŚwiątynia spokoju. Jeden z 'braci' którzy mimo oparów z jointów bagiennego ziela umiał zachować spokój w sytuacji śmierci Y'beriona.

Lares :

-Pan szkodników... bardzo dobry przywódca, który dość dobrze sprawował władzę w obozie gdzie każdy mógł się rzucić na każdego.

Lee :
 Generał... czyli miał już doświadczenie w dowodzeniu ludźmi. doskonale sobie poradził po utworzeniu bariery, zawierając pakt z Magami Wody.

Mój wybór pada na Lee... nie wiem dlaczego ale jeżeli miałbym trafić do kolonii karnej i rządziłby w niej Lee to byłbym zadowolony.

[Tiw]

Moim zdaniem najlepszym przywódcą jest Lee, w końcu nie został generałem siedząc na du*ie i nic nie robiąc. Następni w kolejności są:
2. Cor Angar i Gomez
3. Lares- dlatego, że jest tylko przywódcą złodziei, a reszta umiejętnie kierowali wojownikami.

[keanu]

Lee zyskał doświadczenie w dowodzeniu ludźmi jeszcze przed zesłaniem do kolonii. Poza tym nie chowa się tak jak Gomez za swoimi ludźmi i można z nim bez przeszkód sie spotkać.

[Tidus]

Lee.Posiada on potrzebne liderowi cechy przywódcze; inteligencję, spryt, zdolności samodzielnego i niezależnego myślenia, oraz jest doskonałym wojownikiem.