Dobrze...
Cieszę się, że chociaż wy stawiliście się na polu walki. Osoby, które zdezerterowały bądź nie stawiły się na polu bitwy zostaną ukarane. Nie można zostawiać Ombros w potrzebie!
Ale przystąpmy do działania, w końcu bez walki się nie obejdzie!
Nie wiem jak wy kamraci, jednak ja radziłbym stawić czoło wrogu na otwartym terenie, gdyż wycofanie się może skończyć się klęską i być równoznaczne z upadkiem miasta. Nie wszyscy są gotowi do walki i jeszcze trwają przygotowania, tak więc należy dać im trochę czasu. Zyskamy go jednynie drogą walki...
Sądzę, iż będzie to najlepsze rozwiązanie - wyruszmy małą grupką na bestie i spróbujmy je choć w małym stopniu zatrzymać. Nasza kawaleria powinna dać sobie radę, zwłaszcza z pomocą naszych wyśmienitych łuczników. Co o tym pomyśle sądzicie?