Akurat muszę cię zasmucić, gdyż ta beczka...nie jest niczym nadzwyczajnym. Osobiście odkryłem ją za pierwszym razem, pobawiłem się animacją wchodzenia i wychodzenia ze 3 razy i porzuciłem, kompletnie niewzruszony tym co przed chwilą wprawiał w tej beczce Bezimienny. Beczki te nie mają żadnego sensownego przeznaczenia, więc i temat zamykam, aby zapobiec spamerskim postom. Jeśli ktoś nie wiedział, to się właśnie dowiedział. Udanej zabawy...z beczką.