No to tak :
Ja miałem wiele przygód z mikrofonami a to siostry sie popsuł, a to mój, a to do kolegi musiałem lecieć. Mikrofon to krucha rzecz .Odnośnie twojego problemu czy przypadkiem podczas rozmowy nie przesunąłeś lub nie szarpnąłeś mikrofonu w swoją stronę ( nawet lekko )? Niektóre mikrofony są na to bardzo wrażliwe ( tak właśnie było z mikrofonem mojej siostry ) cosik nie łączyło i nici z gadania . Sprawdź czy kabel od mikrofonu sie rusza ( czy można go pociągnąć do siebie nawet kilka milimetrów ?) ? Jak to nie to, to ja nie wiem co sie z nim stało.
A jezeli i to nie to proponowałbym ci zakupic oto ten fajny mokrofonik
Na razie na twoim miejscu bym na razie nic nie kupował.
Wejdź na GG to spróbuje ci pomóc.