Kondri wyjął łuk wiedząc że z korytarza wylezie pająk, tak więc rozciągnął cięciwę i przygotował się do strzału, pająk wybiegł z korytarza bardzo szybko tak więc Elf strzelił, a strzała utkwiła w szyi pająka. Pająk lekko się otrząsnął i ruszył na Elfa. Kondri wyjął miecz i zrobił to samo co bestia, tak więc starli się, Elf unikał ciosów pająka, a ten unikał ciosów Elfa. Po takich unikach Kondri postanowił zmylić bestie i udać że atakuje z prawej strony, a tak naprawdę uderzył z lewej, cios się udał i odciął odnóże pająkowi, a potem zwinnie przechylił strzałę które utkwiła w szyi bestii, by ją jeszcze bardziej osłabić. Bestia była coraz słabsza i nie mogła już walczyć, wtedy ÂŁowca postanowił skrócić cierpienie bestii i zadał niej cios w łeb.