Kolejny raz mam ochotę ocenić to badziewie (czy mi się coś w głowie miesza?).
Zacznijmy od strony technicznej. Jak zawsze, absolutny brak rytmu, różnice liczby sylab, ogólnie popieprzone jak groch z kapustą .
Pastwisko w tym świecie
świeci pustkami;
W pierwszym wersie zdaje się 7 sylab, w drugiej 5.
nic nie jest tak ciemne;
i smutne,
i puste.
To to już jest totalna abstrakcja...
Następna sprawa - wiersz biały, ok, możesz nie rymować. Jednak powinieneś wybrać, czy piszesz z rymami czy bez. Wiersz biały nie posiada absolutnie żadnych rymów, w wierszu rymowanym rymuje się każdy wers (oczywiście są różne układy rymów, jak aabb, abab, abba). Ty natomiast nie rymowałeś, aż do ostatniej zwrotki:
przyjdź, posmakuj wolności
nie daj się złapać,
w obręcz fałszywej miłości.
Pozwolę sobie zacytować pana Ferdynanda Kiepskiego - "ja się kurde pytam, co to jest!?" ;]. Jak wspomniałem - wybierz, piszesz wiersz biały, czy rymowany?]
Tym razem można dopatrzeć się jakiejś alegorii, jednak nie jest ona tak głęboka. Nawet to chyba nie alegoria. To zwykłe znaczenie. Bo cóż innego może oznaczać namowa kwiatu do urośnięcia? No chyba nie członka do erekcji prawda?
Jeszcze parę słów odnośnie ostatniej zwrotki:
Samotność, to wielkie słowa
przerastające, ono woła;
przyjdź, posmakuj wolności
nie daj się złapać,
w obręcz fałszywej miłości.
Samotność to
jedno słowo. Więc nie rozumiem, dlaczego piszesz o nim w liczbie mnogiej. Jak wspomniałem wyżej, w tej zwrotce również 0 rytmu. Pierwszy wers - 8 sylab, drugi wers - 9 sylab (tak mi się wydaje
). Dalsze wersy dam do przeliczenia tobie
. W wierszu nie potrafiłem dopatrzeć się przesłania, może jestem głupi, może ślepy (coś mi tam świtało) ale nie chce mi się nad tym zastanawiać. ÂŻal mi czasu na takie wiersze (że tak to odważnie nazwę). Ocena 1/6.
Skoro oceniłem wiersz, zrobię taki mały offtop, a mianowicie parę złośliwych komentarzy co do postu Czesia (j0ke ofc).
Błędów jako takich nie zrobiłeś, wszystko ładnie ułożone
Tak, tak, szczegół, że nie ma żadnego rytmu...
Widzę że masz talent, trochę go doszlifować i będzie dobrze.
No bo już chyba gorzej być nie może... (żebym się nie zdziwił...)
Słowa dobrze dobrane, oddają to, co niedawno przeżyłem (jeśli dobrze wiersz zinterpretowałem ].gif )
O k***a dopiero wyrosłeś/wyrosnąłeś (nie wiem jak sie to pisze) z ziemi, czy może ta druga sytuacja? Lol...
Jednym słowem Czesiu, nie wymieniłeś żadnych konkretów, ocena była pisana na "odczep się", dla nabicia posta, podlizania się moderatorowi - nie wiem, w każdym razie, następnym razem, kiedy będziesz oceniał, rozpisz się trochę i wymień więcej konkretów.
