Co ja myślę o tym serialu? Jeden z lepszych, wyróżnia się na tle takich szmir jak 'M jak Miłość', 'Na Wspólnej', 'Niania', 'Hela w Opałach' czy nawet 'Fałszerze'.
Na początku bałem się, że ten cały serial to tylko komercha jakim był podobno 'Świadek Koronny' (nie wiem, bo nie oglądałem), jednak po obejżeniu pierwszego odcinka zmieniłem zdanie. Ja również przeżywam dreszcze oglądając kolejne odcinki. Niemal każde mnie czymś zaskakują, mimo, że w reklamach zawsze co - nieco pokażą (np. zabójstwo Skalpela). Przykład? Bardzo proszę: oglądając reklamę ostatniego odcinka dowiedziałem się, że Mnich i Ptasiek połączą siły, aby zabić Szybkiego. W zwiastunie jakaś ciężarówka zmiażdżyła auto. Byłem święcie przekonany, że będzie w nim szef gangu pruszkowskiego, a tu - przyjaciel Sikory.
Co do gry aktorskiej - jestem zadowolony. Co prawda mam dosyć, gdy w telewizji leci ciągle Żmijewski (reklama lokaty w banku i te wszystkie seriale w TVP), jednak zadowalająco odegrał swoją rolę. Wienckiewicz jak zwykle kiedy gdzieś trzeba komuś obić twarz gra dobrze
Największe uznanie należy się jednak Bobrowskiemu, który mimo, że gangsterów nie grywa, wczuł się w rolę Skalpela. Grabowski, Zieliński i Kozłowski też nie odbiegają.
Smuci mnie tylko, że niedługo serial się skończy. Na drugą serię raczej nie ma mowy, bo już tylko Szybkiego zabiją i po wszystkim.
Co mi się niepodoba w serialu - czasami niektóre rzeczy są zbytnio udramatyzowane. Chodzi mi tu o dwudniową depresję Blachy po zabiciu Skalpela. Scena płaczu wydawała mi się sztuczna. Widać, że musieli Wienckiewiczowi robić maseczkę z cebuli.
Podsumowując: serial jest jednym z najlepszych w Polsce i jako pierwszy zdecydował się pokazać gangsterów jako stosunkowo normalnych ludzi, żyjących na przedmieściach i mających nie do końca normalną rodzinę. Podobają mi się również wątki komediowe (wątek ze śmiercią psa najlepszy
). Jedyny jest minus, że jak się nie obejrzy jednego odcinka można nie wiedzieć o co chodzi w drugim. Na szczęście jest miły pan na początku, który mówi nam co było tydzień temu.