Także nie zwlekając wziołem ekwipunek i poszedłem we wskazane miejsce.Szedłem parę godzin między gęstym lasem ,więc zrobiłem postój chwilowy.
-Nie...nigdzie go nie ma...uff ,ale długo go szukam...trza iść dalej...
Przeszedłem jeszcze trochę metrów i wkońcu znalazłem wilka.Był dość zdrowym i dorosłym osobnikiem.Wziołem więc łuk i wystrzeliłem strzałę....Pudło!
-SZLAG!
I w tejże chwili ,gdy wypowiedziałem te słowa wilk mnie zauważył
-Ups.....PO DWAKROĂ SZLAG!