Prince of Persia: The Sands of Time
Prince of Persia: Piaski Czasu
producent: Ubisoft Studios
wydawca: Ubisoft
dystrybutor PL: Cenega Poland
kategoria: gry akcji / TPP
przygodowe
Data Premiery:
ÂŚwiat: 02 grudnia 2003
Polska: 12 grudnia 2003
tryb gry: single player
wymagania wiekowe: 12+
nośnik: 2 CD | cena: 24,90 PLN
Rozsądne wymagania sprzętowe:
Procesor Pentium III 1 GHz, 256 MB RAM, karta grafiki 64MB (GeForce 3 lub lepsza)
[img]http://img256.imageshack.us/img256/3711/popsot09vz1.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]Prince of Persia: The Sands of Time jest czwartą edycją popularnej serii gier zręcznościowych, zapoczątkowanej w 1989 roku za sprawą Jordana Mechnera i firmy wydawniczej Broderbund. Nowy produkt powstał pod skrzydłami korporacji Ubi Soft Entertainment, a developingiem zajęło się słynne studio rodem z Montrealu, które stworzyło wcześniej m.in. Tom Clancy’s Splinter Cell. Wśród projektantów honorowe miejsce przewidziano rzecz jasna dla wspomnianego programisty – inicjatora sagi.
Perska szkoła
Pierwsze co się rzuca w oczy to grafika i animacja. Jako, że pierwszy Prince z 1989 roku miał wspaniałą animację (jak na tamte czasy), to chyba jasne, że nowy również powinien takową mieć. Grafika sprawia, że zapiera dech w piersiach. Choć dzisiaj nie robi takiego wrażenia jak w 2003 roku, to nadal jest ona bardzo dobra. Ubisoft poszedł na całość i nasz książę jest niewiarygodnie sprawny. Bieganie po ścianach, skakanie nad przeciwnikam czy turlanie się pod ostrzami mieczy to tylko niektóre z szerokoiego wachlaża możliwości. Mamy do dyspozycji dwie bronie, sztylet i miecz. Sztylet jest o tyle niezwykły, że można za jego pomocą cofać się w czasie i zwalniać czas. Słóży również do dobijania przeciwników. Każdego przeciwnika musimy dobić sztyletem czasu, inaczej wstanie i powróci do walki. Mieczy jest kilka. Kolejne są coraz lepsze i można nimi rozwalać ściany (tylko w odpowiednich miejscach). Ostatnim mieczem pokonujemy każdego potwora za jednym ciosem, ale za to tracimy sztylet.
[img]http://img256.imageshack.us/img256/9900/princeofper3ly3.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]To ma nogi!
Akcja zaczyna się w średniwiecznych indiach. Król persji Saharaman atakuje Indyjski pałac. W zdobyciu pomaga mu zdradliwy wezyr, który służył sułtanowi. Książe od poczatku mu nie ufa. Wezyr pragnieł zdobyć Klepsydrę Czasu i Sztylet Czasu, lecz król persji podarował klepsydrę swojemu przyjacielowi a sztylet synowi. U znajemego Saharamana, po wręczeniu podarków wezyr podstępem namawia następcę tronu aby otworzył sztyletem klepsydrę. Po otwarciu wylatują Piaski Czasu i zamieniaja wszystkich (oprócz księcia, Farah i wezyra) w Demony Piasku. Książę postanawia przywrócić dawny ład i wyrusza w samotną krucjatę przeciw wezyrowi i jego sługusom. Potwory są zróżnicowane, ale wszystkie po powaleniu trzeba dobić sztyletem, inaczej ponownie wracają do walki (fajnie by było, gdyby możnabyło pokonać monstra za pomoca wody, ale za to książę byłby utytłany w błocie:)). Jest to o tyle wkurzające, że jak atakuje nas conajmniej kilku przeciwników to ciężko jest powalić któregoś, nie mówiąc już o dobiciu go. W staraniach pomaga nam Farah. Na poczatku jest nieufna wobec nas, ale z biegiem wydarzeń zacznie czuć do księcia miętę.
[img]http://img256.imageshack.us/img256/3629/princepersiasandstime2hj9.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]We dwójkę raźniej!
W pałacu jest stary system zabezpieczeń. Strażnik, który nie przemienił się w Demona zachęca nas do włączenia owego systemu. Na nasze nieszczęście obrona zamku nic nie zrobi potworom, tylko nam utrudni rozgrywkę. Farah pomaga nam w znaczacym stopniu. Niekiedy trzeba przycisnąć dwa przyciski jednocześnie, przecisnąć się przez szczeliną lub w walce (ale tu bywa różnie, gdyż jeśli dziewczyna zostanie zabita jest Game Over i trzeba wczytywać). Fabuła choć nie jest arcydziełem jest naprawdę świetnie opowiedziana, nie ma prawie żadnych błędów (znalazłem jeden, w pałacowym więzieniu książę mówi, że jego ojciec ma identyczne, choć nigdy w nim nie był). Pod koniec gry książę zaczyny być lekko zdenerwowany postawą swojej towarzyszki niedoli. Zaczyna komentować pod nosem jej wypowiedzi, mówi, że jak to wszystko się skończy to ją poślubi, bo mósi być stanowczym władcą swojego kraju. Na końcu gry Farah uwodzi zmysłowego dziedzica tronu i zabiera mu sztylet, gdy ten wypoczywa po nocnych igraszkach.
Nie ma róży bez kolców
Jak każda produkcja tego typu Prince of Persia ma kilka wad. Jedną z nich jest kamera. Potrafi ustawić się pod takim kątem, że nie widać przeciwnika/przepaści. Kolejnym jest opcja save. Pojawia się tylko w wyznaczonych miejscach, przez co jeśli zginiemu w jakiejś potyczce nie można wdusić przycisku quickload. Następne jest życie, a mianowicie fontanny, gdyż za ich pomocą regenerujemy nasze nadszarpniete siły witalne. Jak na mój gust są one dość rzadko poustawiane i nieraz trzeba się dobrze napocić, żeby pokonać przeciwników. W fontannach, a raczej w piciu wody z nich wkurza to, że książe pije małymi łykami, czyli regeneruje tylko trochę życia.
[img]http://img256.imageshack.us/img256/9533/princepersiasandstimebdv5.jpg\" border=\"0\" alt=\"IPB Image\" /]Warto, warto, warto!
Przygody dzielnego persa polecam każdemu bez wyjątków. Nie jesteś fanem zręcznościówek? Kupuj, gdyż to nie jest czystej formy zręcznościówka, a mieszanka gry akcji i platforówką. Jak wszystkie gry, Prince of Persia jest wg graczy za krótka. Cóż jak długo można zapieprzać po jednym zamku? Oczywiście na przejście całości wystarczy 9 godzin (8:49:55, tyle mi zajęło przejście całej gry). Twórcy tłumaczą się, że niechcieli na siłę przedłużać gry, co spowodowałoby falę oburzenia wśród graczy. Jeżeli masz wolne dwie dyszki to leć do sklepu i kup tę grę. Jest warta każdych pieniędzy!
Plusy:
System sterowania
Walka
Fabuła
Zagadki przestrzenne
Cofanie czasu
Zdolności Księcia
Cena
Minusy:
Brak save'a w dowolnym momęcie
Za mało fontann
Krótka